Temat: BTW redukcja

Czy na redukcji dobre będzie założenie 2g/kg masy ciała białka, 25% tłuszczu a reszta węgli? Nigdy nie interesowałam się tematem pod tym kątem, raczej samymi kaloriami

Pasek wagi

Zasada: 1-1.5g bialka na sucha mase ciala (beztlusczowa), gdzies tez kiedys czytalam, ze mozna zastosowac wlasnie 1-1.5 g na na kg wagi docelowej. Jezeli trenujesz silowo 1.5g-2g. Warto zaczac od makro B30% T30% W30% i kombinowac pod siebie.

Pasek wagi

ok, to mniej więcej wiem od czego zacząć :) I tak są to wartosci przybliżone, bo nie będę przecież co do 1 g sie doliczać. Bardziej orientacyjnie, żeby nagle  nie wyszło, że jem same węgle a tłuszczu i białka co kot napłakał ;) Chociaz dzisiaj się zdziwiłam (zawsze myślalam ze jem za dużo wegli) a akurat dzisiaj z tłuszczem poszalałam :P Białko wyszło ok a węgli niedociagnełam (juz z uwzględnieniem kolacji, ktora zjem za 2h). Ale w sumie ok, nie przeszkadza mi to, bo to są nie jakieś wielkie różnice i nikt nie będzie z tego strzelał. Ale taka ciekawostka dla mnie, bo mysląlam ze jestem jednak w stonę za dużej ilości wegli. Chyba ze akurat dzisiaj tak wyszło :) Zobaczymy co dalej i będe kombinowała w zalezności od efektów. Dzięki wszystkim za dobre rady! :)

Pasek wagi

Domdom89 napisał(a):

Zonda napisał(a):

Ja mam do 20% tłuszczu ( ze względu na zbijanie cholesterolu), 50% węgli bo ja się na lowcarby nie nadaję i ok 30% białka. Jak się ściśle trzymałam kartek to 10 kg poleciało w 3 miesiące. Ale to indywidualna sprawa, najlepiej eksperymentuj i obserwuj swoje ciało. 
Bez obrazy, ale powinnas zmienic dietetyczke, cholesterol nie podnosi sie od jedzenia cholesterolu. idac ta droga od jedzenia salaty zrobisz sie zielona. Ktos, kto uczy innych jak jesc powinien zdawac sobie z tego sprawe, zwlaszcza ze to nie jest rocket science. Pomijam juz to, ze ograniczajac tluszcz w diecie mozna sobie zrobic wiecej rkzywdy niz dobra. Wysoki cholesterol wbrew pozorom w duzej meirze zawdzieczamy wlasnie wysokim weglowodanom w diecie, wiec niestety. Pomijam, ze normy cholesterolu sa dzis bardzo zawyzone, wiec warto poczytac na ten temat. Z kolei niski pziom cholesterolu jest bardziej niebezpieczny od wysokiego.Wrzucam link dobry na wstep https://paleosmak.pl/cholesterol/

Tak tak. Wszystko ładnie pięknie w teoeii. Przeczytalam o tym pół internetu. Płatki owsiane które  są węglowodanami  ładnie  regulują  poziom  HDL i LDL. W praktyce wygląda to tak, że robię wyniki co kilka miesięcy i pięknie się wszystko normuje. Waga, cukier, cholesterol spada zły a rośnie dobry, nie tracę tkanki mięśniowej. Jem praktycznie wszystko. Jaka, ryby, drób, wołowinę, owoce, warzywa, nabiał, ryże, kasze, makarony, pieczywo. Skoro zyskuje na tym moja sylwetka, wyniki badań i samopoczucie, to nie mam zamiaru nic zmieniać. 

Pasek wagi

Zonda napisał(a):

Domdom89 napisał(a):

Zonda napisał(a):

Ja mam do 20% tłuszczu ( ze względu na zbijanie cholesterolu), 50% węgli bo ja się na lowcarby nie nadaję i ok 30% białka. Jak się ściśle trzymałam kartek to 10 kg poleciało w 3 miesiące. Ale to indywidualna sprawa, najlepiej eksperymentuj i obserwuj swoje ciało. 
Bez obrazy, ale powinnas zmienic dietetyczke, cholesterol nie podnosi sie od jedzenia cholesterolu. idac ta droga od jedzenia salaty zrobisz sie zielona. Ktos, kto uczy innych jak jesc powinien zdawac sobie z tego sprawe, zwlaszcza ze to nie jest rocket science. Pomijam juz to, ze ograniczajac tluszcz w diecie mozna sobie zrobic wiecej rkzywdy niz dobra. Wysoki cholesterol wbrew pozorom w duzej meirze zawdzieczamy wlasnie wysokim weglowodanom w diecie, wiec niestety. Pomijam, ze normy cholesterolu sa dzis bardzo zawyzone, wiec warto poczytac na ten temat. Z kolei niski pziom cholesterolu jest bardziej niebezpieczny od wysokiego.Wrzucam link dobry na wstep https://paleosmak.pl/cholesterol/
Tak tak. Wszystko ładnie pięknie w teoeii. Przeczytalam o tym pół internetu. Płatki owsiane które  są węglowodanami  ładnie  regulują  poziom  HDL i LDL. W praktyce wygląda to tak, że robię wyniki co kilka miesięcy i pięknie się wszystko normuje. Waga, cukier, cholesterol spada zły a rośnie dobry, nie tracę tkanki mięśniowej. Jem praktycznie wszystko. Jaka, ryby, drób, wołowinę, owoce, warzywa, nabiał, ryże, kasze, makarony, pieczywo. Skoro zyskuje na tym moja sylwetka, wyniki badań i samopoczucie, to nie mam zamiaru nic zmieniać. 

Dlatego moim zdaniem wszystko jest względne i zalezne od konkretnego organizmu. Te wszystkie normy, o których dyskutujemy to są tak naprawde jakies średnie oa d srednich sa jeszcze odstępstwa w jedna i w druga stronę. Najwazniejsze jest zdrowie i jesli u Ciebie wszystko jest na plus to rownież uwazam, ze nie ma co kombinować :) Badasz się co jakis czas wiec na pewno zauważysz ewentualne niedobre zmiany stosunkowo wczesnie :) ale oby takich nie bylo! :)

Pasek wagi

1-1,5g/kg beztłuszczowej masy białka dla osoby niećwiczącej, 

1,5-2g/kg beztłuszczowej masy białka dla osoby ćwiczącej siłowo. 

Tłuszcze minimum 1g/kg beztłuszczowej masy ciała.

A węgle cóż, dla wielu "im mniej tym lepiej", choć przy niektórych chorobach nie wolno za nisko schodzić

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.