Temat: Co jecie na drugie śniadanie i podwieczorek?

Pytanie jak wyżej.

Pasek wagi

Z  reguly nie ma mnie wtedy w domu wiec kanapka 2 kromki razowca z roznymi rzeczami albo platki owsiane i jaglane do tego pestki dyni/ slonecznika/ orzechy plus siemie lniane ( naczytalam sie w internetach ze ma omega 3 ) plus wiorki kokosowe plus jakis nabial co mi tam lezy twarog ze smietanka, jogurt grecki serek ki. Najczesciej jeszcze jakis owoc w zaleznosci od tego co w promocji w biedrze.

*granole domowej roboty bez cukru z jogurtem naturalnym domowej roboty plus jakiś owoc 

* kanapka z chleba żytniego z pastą humus lub pastą jajeczną lub rybna z kawałkiem surowej papryki 

* kefir z nasionami chia plus garść orzechów laskowych lub włoskich

* garść  pestek słonecznika plus garść pestek dyni plus kawałek gorzkiej czekolady i owoc

* sałatka z pomidora ogórka świeżego cebulki papryki kapusty pekinskiej polane jogurtem naturalnym 

* budyń z gorzkiej czekolady i kaszy gryczanej z dodatkiem posiekanych orzechów laskowych 

* tarta marchewka z tartym jabłkiem skropione sokiem z cytryny 

* jogurt naturalny domowy z platkami owsianymi cynamonem i tartym jablkiem 

Nic, jem tylko obiad i kolację :)

Pasek wagi

zazwyczaj jem 2 razy dzienie i w międzyczasie jedna przekąska. jakiś owoc + garść bakalii, albo owoc posmarowany masłem orzechowym

jem późno śniadanie więc zazwyczaj nie jem drugiego, ale jak się zdarzy to jakis owoc.  Kolejna przekaska w ciągu dnia (taka ktora nazwalabys podwieczorkiem) jest kanapka;)

Corinek napisał(a):

Nic, jem tylko obiad i kolację :)
Umarłabym z głodu nie dostarczając sobie regularnych zastrzyków energii. Jako, że w porach drugiego śniadania i podwieczorku jestem w pracy, to najczęściej jem jogurt i owoce, jajka na twardo, czasem 'zdrową' przekąskę a la Belvita czy szkockie ciastka owsiane (słone), kosteczki sera żółtego z owocami, rodzynkami, orzechy. Czasem kupna sałatka z humusem, falafelem, kuskusem i warzywami (porcja 254 kcal). Czasem kawałki pieczonego kurczaka, wędzonego łososia, twaróg z bananem i kakao, gotowany burak lub surowa marchewka. Czasem deser ryżowy.
Pasek wagi

jajka na twardo lub sadzone, serek wiejski, sernik z chudego twarogu (sama robię) + kawa z mlekiem

LeiaOrgana7 napisał(a):

Corinek napisał(a):

Nic, jem tylko obiad i kolację :)
Umarłabym z głodu nie dostarczając sobie regularnych zastrzyków energii.

Na LCHF nie trzeba, bo posiłek potrafi Cię trzymać nawet 12 godzin (wtedy to nawet jeden jem) :) Wczoraj jak zjadłam chili con carne w wersji LCHF o 13:00, to głód poczułam o 23:00 i odpuściłam już jedzenie mimo iż było nabite tylko 900 kcal.

Pasek wagi

owoce, na sniadanie jem owsianke, ktora ma z 500kcal, do obiadu wystarczy mi np duze jablko, albo koktajl owocowy z dodatkiem jarmuzu.

A miedzy obiadem a kolacja tez cos malego np serek, jogurt  a czasem nic, bo obiadem sie najadlam, chyba, ze jakas slodycz/ciasto, na to zawsze mam ochote  :(

II śniadanie wypada w pracy, więc zwykle serek wiejski i wafle ryżowe, kanapkę albo sałatkę, jak mi się chce ją rano robić. Oprócz tego po trzech godzinach jem jeszcze owoc/owoce, bo jeden posiłek w ciągu 8 godzin to dla mnie za mało.

Podwieczorków nie jadam, bo jem obiad po przyjściu z pracy i jest to około godz. 17. Później albo nic, albo jeszcze kolację, zależy jak syty był obiad.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.