- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2018, 12:51
Od jakiegoś czasu jem 3posilki dziennie i dużo bardziej się najadam bo dodaje do nich wlasnie kaloryczność przekąsek.Kiedys jedząc 5mniejszych posilkow ciagle myslalam o tym co powinnam zjeść i kiedy.
24 stycznia 2018, 13:07
Na LCHF nie trzeba, bo posiłek potrafi Cię trzymać nawet 12 godzin (wtedy to nawet jeden jem) Wczoraj jak zjadłam chili con carne w wersji LCHF o 13:00, to głód poczułam o 23:00 i odpuściłam już jedzenie mimo iż było nabite tylko 900 kcal.Umarłabym z głodu nie dostarczając sobie regularnych zastrzyków energii.Nic, jem tylko obiad i kolację :)
Daj pozniej znac jak sie tyje na 1000 kcal dziennie. Juz widze za polroku te posty. To ze jesz 900 kcal i oszukujesz hormony glodu tanim mykiem nie znaczy ze nie glodzisz sie.
Ja jadlam 2 tys na lchf i sobie rozwalilam organizm, jestem szczerze ciekawa co u Ciebie bedzie, to nie zlosliwosc, na razie widze ze jesz ponizej ppm i to znacznie i nie chudniesz, teraz sie zastanawiam co Ci sie rozwali pierwsze w organizmie.
Ok zero cukru zero maki rozumiem, sama tak robie bo autentycznie po przenicy puchne. Na twoim miejscu bym szla jak najszybciej w paleo, okej bez zboz ale ziemniaki, straczki, wegle bezglutenowe. Ja nie jestem wredna i cie nie hejtuje tylko znam siebie i jeszcze dwie ofiary lchf i swojego czasu tez uwierzylam w lc- propagande.
24 stycznia 2018, 13:10
Daj pozniej znac jak sie tyje na 1000 kcal dziennie. Juz widze za polroku te posty. To ze jesz 900 kcal i oszukujesz hormony glodu tanim mykiem nie znaczy ze nie glodzisz sie. Ja jadlam 2 tys na lchf i sobie rozwalilam organizm, jestem szczerze ciekawa co u Ciebie bedzie, to nie zlosliwosc, na razie widze ze jesz ponizej ppm i to znacznie i nie chudniesz, teraz sie zastanawiam co Ci sie rozwali pierwsze w organizmie.Ok zero cukru zero maki rozumiem, sama tak robie bo autentycznie po przenicy puchne. Na twoim miejscu bym szla jak najszybciej w paleo, okej bez zboz ale ziemniaki, straczki, wegle bezglutenowe. Ja nie jestem wredna i cie nie hejtuje tylko znam siebie i jeszcze dwie ofiary lchf i swojego czasu tez uwierzylam w lc- propagande.Na LCHF nie trzeba, bo posiłek potrafi Cię trzymać nawet 12 godzin (wtedy to nawet jeden jem) Wczoraj jak zjadłam chili con carne w wersji LCHF o 13:00, to głód poczułam o 23:00 i odpuściłam już jedzenie mimo iż było nabite tylko 900 kcal.Umarłabym z głodu nie dostarczając sobie regularnych zastrzyków energii.Nic, jem tylko obiad i kolację :)
Zauważyłaś słowo "tylko"? Jem według głodu. Są dni że jest i 500 kcal. A są dni że jest 2500 kcal. Średnia tygodniowa 1400-1600 kcal przy PPM 1250 kcal i CPM spoczynkowym 1650 kcal.
Poza tym jeżeli 8 kg tłuszczu i 40 cm w obwodach w 7 miesięcy to nie chudnięcie, to ja nie wiem co to jest... Jakby mi zależało na niskiej wadze na chwilkę żeby potem znowu mieć opóźnione jojo to bym już dawno miała 20 kg za sobą. Ale po co? Szkoda zdrowia. Już raz się tak załatwiłam i wystarczy.
Dla równowagi ja znam zaje*iście zdrowe osoby na keto, a to jeszcze większy hardcore niż moje LCHF z 50-100g węgli. Sama wyleczyłam się z zapalenia gardła w 4 dni obcinając do minimum węgle i nie mając w ręce leków. I czego to dowodzi niby? Żadna dieta nie jest dla każdego dobra, ale też LCHF nie jest przez to dla każdego zła.
PS. W poprzednim poście Ci ładnie wyjaśniono co było u Cb nie tak prawdopodobnie. Pozostawiłaś bez odpowiedzi. A ja się nie będę kolejny wątek kłócić o to samo ;) Powiem tylko, że za diety restrykcyjne się nie bierze bezmyślnie bo modna - inaczej byś wiedziała że LC Ci wyciagnie chorobe tarczycy na światło dzienne. Albo że trzeba kontrolować ilość omega 6, bo można sobie zrobić krzywdę.
Edytowany przez Corinek 24 stycznia 2018, 13:33
24 stycznia 2018, 20:00
Daj pozniej znac jak sie tyje na 1000 kcal dziennie. Juz widze za polroku te posty. To ze jesz 900 kcal i oszukujesz hormony glodu tanim mykiem nie znaczy ze nie glodzisz sie. Ja jadlam 2 tys na lchf i sobie rozwalilam organizm, jestem szczerze ciekawa co u Ciebie bedzie, to nie zlosliwosc, na razie widze ze jesz ponizej ppm i to znacznie i nie chudniesz, teraz sie zastanawiam co Ci sie rozwali pierwsze w organizmie.Ok zero cukru zero maki rozumiem, sama tak robie bo autentycznie po przenicy puchne. Na twoim miejscu bym szla jak najszybciej w paleo, okej bez zboz ale ziemniaki, straczki, wegle bezglutenowe. Ja nie jestem wredna i cie nie hejtuje tylko znam siebie i jeszcze dwie ofiary lchf i swojego czasu tez uwierzylam w lc- propagande.Na LCHF nie trzeba, bo posiłek potrafi Cię trzymać nawet 12 godzin (wtedy to nawet jeden jem) Wczoraj jak zjadłam chili con carne w wersji LCHF o 13:00, to głód poczułam o 23:00 i odpuściłam już jedzenie mimo iż było nabite tylko 900 kcal.Umarłabym z głodu nie dostarczając sobie regularnych zastrzyków energii.Nic, jem tylko obiad i kolację :)
A od kiedy to na paleo je się strączki?=-O To już bardziej pod samuraja podchodzi...
Edytowany przez Miranda_P 24 stycznia 2018, 20:03