© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 grudnia 2017, 13:05
Ja lubie obie rzeczy, ale moczki nie zawsze. Zależy jak I z czym dokładnie zrobiona.
23 grudnia 2017, 15:20
kutia i makowiec.
Edytowany przez 23 grudnia 2017, 15:20
23 grudnia 2017, 16:23
wyglad moczki wywoluje u mnie odruch wymiotny;( ja robie kutie;)ktora uwielbjam
23 grudnia 2017, 16:26
nigdy nie słyszałam o obu tych potrawach, kutii u mnie też się nie jada
23 grudnia 2017, 16:31
Teściowie robią makówki, nie znoszę. Moczkę robiło się kiedyś u nas, jeszcze bardziej nie znoszę 
23 grudnia 2017, 17:24
Moczkę pewnie spróbuję w te święta u rodziny mego lubego :P
Do tej pory nie jadłam, lubię bardzo makowce i drożdżówki z makiem, kutię też całkiem lubię.
Makówka - nie wiem co to, ale też widzę, że Śląsk, więc może się dowiem
Edytowany przez lilaa893 23 grudnia 2017, 17:24
23 grudnia 2017, 18:11
moczka jest OK,makowki lubie bardziej. Niestety sama nigdy ich nie robie
23 grudnia 2017, 18:25
wyglad moczki wywoluje u mnie odruch wymiotny
Sama nazwa wywołuje u mnie odruch wymiotny...
23 grudnia 2017, 19:20
Jestem ze Śląska więc jem co roku .Makówki bardzo moczek tez lubię ,ale mniej ;)
23 grudnia 2017, 19:51
Nie mam pojecia co to sa moczki i makowki, kutii tez sie u mnie nie je, ale przynajmniej wiem co to jest :D Mak tylko w postaci makowca... [/quotetakaTaka też moja odpowiedź
23 grudnia 2017, 20:20
Dla mnie z wszystkich wigilijnych potraw mogłyby istnieć tylko makówki! Uwielbiam i robie co roku wielka michę, a potem to zjadam zamiat ciast, moczem, sałatek z majonezem itp.
