- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
11 marca 2011, 14:52
Od jakiegoś czasu zaczęłam przeglądać forum, powoli już wychodzę z szoku, ale to co niektórzy sobie fundują woła o pomstę do nieba.
Wynalazki typu dieta 1000 kcl, dukan, SB itd itp. Przy dobrze ułożonej diecie na poziomie 1500-1800 kcl i w miarę sensownej aktywności fizycznej chudnie się może nie w szaleńczym tempie (1kg tygodniowo), ale bardzo "przyjemnie". Od kiedy zmieniłam swoją dietę, chodzę bardziej najedzona niż przed. Włosy które jeszcze na początku stycznia wypadały mi strasznie (żadne odżywki, suplementy nie pomagały) teraz rosną jak oszalałe, paznokcie, których nigdy wcześniej nie byłam w stanie zapuścić przestały się rozdwajać, łamać (kasy którą wydałam na różne cudowne odżywki - oczywiście nic nie dawały - wole nie liczyć ). Energii mam więcej niż kiedykolwiek.
Po jaką cholerę męczyć się, katować swój organizm, nabawić się masy chorób, a po skończonej "diecie" wrócic do wagi sprzed, najczęściej z "bonusem"? Niby nie wszystko trzeba w życiu rozumieć, ale może ktoś zaspokoi moją ciekawość?
- Dołączył: 2006-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 986
11 marca 2011, 15:30
Ojej ile jadu w tym poście :P No pewnie że nie można się głodzić żeby zdrowo schudnąć! Trzeba szanować swoje zdrowie. Mi też najbardziej przypadła do gustu dieta MŻ i ćwiczenia.
11 marca 2011, 15:37
> Jak to miło, że jestem taka mądra i cudowna, moje
> ego zaraz roztrzaska się o sufit:)optymiistka -
> widzę, że poczułaś się osobiście dotknięta, cóż,
> sama wiesz najlepiej czy to było o Tobie...Nie
> mówię, że dla każdego taki przedział kcl jest
> odpowiedni - trzeba się zaprzyjaźnić z wujkiem
> google, znaleźć odpowiednie wzory/kalkulatory
> które w miarę dokładnie pozwolą dowiedzieć się
> jakie przy Twoim wzroście/wadze/aktywności
> fizycznej masz zapotrzebowanie. Sprawdzić ile %
> mamy tłuszczu w organizmie. Rozłożyć te kcl na
> węglowodany/biłka/tłuszcze - wujek googiel też
> pomoże. Nie da się podać pięknej, gotowej recepty
> która u każdego się sprawdzi. Jak by tak było
> dietetycy nie byliby potrzebni.
Rozśmieszyłaś mnie w tym momencie. Chcesz być fajna, ale Ci to nie wychodzi .. może uda ci sie stworzyć swoje kółko wzajemnej adoracji i " mądrych " rad. To co tu napisałaś to większość z nas wie - ameryki nie odkryłaś, przykro mi: :D Ale wiekszosc z swiadomoscia konsekwencji stosuje glodowki - z desperacji a nie braku wiedzy. Pewnie zaraz napiszesz wypracowanie o jojo - daruj sobie.
Ja akurat stosuje zdrowa dieta, ale wkurza mnie jak ktos probuje na sile zmieniac swiat -,-
11 marca 2011, 15:38
Wiem jedno, osobom na
> głodówkowych dietach nie przemówisz do rozsądku,
> bo one i tak wiedzą lepiej od Ciebie.
Zgadzam się.
![]()
Podnosi mi się ciśnienie jak widzę, że dziewczyny jedzą poniżej 1000kcal....
Racjonalne, zdrowe odżywianie + ćwiczenia - najlepsza opcja :)
Edytowany przez shpd01 11 marca 2011, 15:45
11 marca 2011, 15:45
każdy ma inny metabolizm... nie ma tak naprawdę jednej cudownej diety która będzie działała na wszystkich.... ja 1800 - 2000 jem przy kompulsach i od razu mi waga skacze;/ katować? nie katuję się .... chudnę stopniowo... od 2 lat moja waga spada... fakt trafiło mi się gastro ale chyba każda kobieta ma coś takiego przed @ trudno się potrzymać. efekt jojo hehe u mnie jak na razie w drugą stronę.... przytyję to chudnę znawiąską bo to dla mnie nauczka, że muszę całe życie pracować nad swoim ciałem...
- Dołączył: 2009-07-09
- Miasto: Hfj
- Liczba postów: 1222
11 marca 2011, 15:49
z jednej strony się z tobą zgadzam, a z drugiej nie. też uważam że te całe Dukany, SB, diety niełączenia i inne tego typu wynalazki można sobie o kant tyłka potłuc - marzenie że się z tego wyjdzie bez jo-jo to sen na jawie. ale ja nie odmawiam innym prawa do snów. z drugiej strony każdy ma inne zapotrzebowanie kaloryczne, zależne od wielu czynników, i ja np spożywając 1500kcal dziennie nie schudnę, a przy 1800kcal nawet przytyję. to wszystko jest baaardzo indywidualne.
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
11 marca 2011, 15:52
@optymiistka
Zrozum, że ja świata nie chce naprawiać. Luźna refleksja, może ktoś się zastanowi i coś u siebie zmieni - jak tak to super, jak nie trudno. Nie jest najmądrzejsza, nie wiem wszystkiego, pewnie sama popełniam masę błędów. Yo-yo to tylko jedno z wielu radosnych efektów głupiego odchudzania.
Sama piszesz, że ameryki nie odkryłam - tym bardziej, nie rozumiem, zachowania wielu osób. Desperacja ? Ale z czego ona wynika? Bo niestety tylko z głupoty imho. Jeżeli chcesz coś zrobić na skróty - nie zrobisz dobrze. 5 lat tłuszcz hodowany a w miesiąc się go pozbyć?
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
11 marca 2011, 15:57
@yabuk - o tym mówię, zapotrzebowanie to indywidualna kwestia ale <1000kcl nigdy nie będzie okej.
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
11 marca 2011, 16:05
widzisz.. ja próbowałam wielu rzeczy. Po bagażu negatywnych doświadczeń doszłam do wniosku, że nie będę się głodzić i spróbuję diety 1500-1600 i co? zaczęłam tyć. Mam tak spowolnioną przemianę materii po wszelkich dietach, że choćbym chciała to na 1500 nie schudnę.
Jedyny ratunek dla mnie, to dużo ćwiczyć, wytrwać na 1200-1300 i potem przejść długotrwałą, delikatną stabilizację... dlatego nie oceniaj ludzi od razu wg liczby zjadanych kalorii
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
11 marca 2011, 16:21
Dieta 1800kcal? Przecież tyle ma normalne jedzenie -.- Ja jadam średnio 1600 i jest to dla mnie wystarczająco.