- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2017, 15:38
Witam, nie jestem może bardzo gruba, ale moim problemem jest rozszerzony żołądek (najprawdopodobniej) i jedzenie niesymetryczne. Jednego dnia kopiastym talerzem obiadu nie potrafię się najeść, w związku z czym podjadam co chwilę zupełnie tak, jakby tego obiadu nie było. Innymi dniami potrafię jeść bardzo mało ( w sumie to za mało), zwłaszcza jeśli czymś się zajmę. Zauważyłam, że najwięcej jem na chwilę przed okresem + mam do tego hashi, ale zjadanie 3 obiadów w ciągu dnia, aby nie czuć głodu to trochę przegięcie.
Macie jakieś metody na zmniejszenie żołądka i nie czucie przy tym głodu?
6 czerwca 2017, 23:49
makaron z truskawkami dla mnie to zaden obiad,wiec nic dziwnego ze odrazu glodna,ja tez jestem glodna jak na obiad nie zjem miesa,czy jajek ziemniaki i kasze tez dobrze nasycaja.
7 czerwca 2017, 01:50
3 dni diety i juz masz skurczony rzoladek...poprostu sie opanuj...[czasem ciezko] mi garsc owsianki/garsc migdalow/garsc rzodkiewek na sniadanie pomoglo przejsc przez poranek bez szybkiego glodu w porownaniu do kanapki z avo i smoothie wczoraj..
Edytowany przez 7 czerwca 2017, 01:51
7 czerwca 2017, 07:32
Też mam problemy z tarczycą i jak jem jak jestem głodna jednego dnia po policzeniu potrafię zjeść 1500, drugiego 3500 :/ Np wczoraj byłam cały czas glodna, a przedwczoraj po lekkim obiedzie nawet mi się kolacji nie chciało. Wiec tu nie chodzi chyba o żołądek. Najlepiej jak dziewczyny mówiły zapchaj się warzywami. Ja np na mega głodna kroje pół kilo ziemniaków w paski mieszam z łyżką oliwy i przyprawami +łyzka wody-> do piekarnika. Do tego sos łyżka majonezu+łyżka jogurtu+czosnek= ok 600 kcal ale masa żarcia. Można wymieszać ziemniaki/marchewkę wtedy jeszcze mniej (np 20 dag ziemniaków, 0,5 marchewki)
Edytowany przez kkasikk 7 czerwca 2017, 07:35
7 czerwca 2017, 07:46
Moze masz źle dobrana dawke hormonow. Szczegolnie na poczatku choroby nalezy sie obserwowac i wspolpracowac z lekarzem.
7 czerwca 2017, 09:19
Przed posiłkiem (20 minut) wypij kubek babki jajowatej, nakładaj mniej na talerz.
7 czerwca 2017, 10:55
To ja czasem mylę nudę z głodem.Co jem na obiad, dziś np. makaron z truskawkami i odrobiną oleju kokosowego i 20 minut po obiedzie chodziłam głodna. I tam w międzyczasie prażone migdały, orzechy, banana podjadam i za godzinę znów obiad potrafię zjeść..
Czyli cholernie wysokie ig. To wzmaga apetyt. Spróbuj komponować posiłki o niskim indeksie.
7 czerwca 2017, 15:42
Dziękuję wszystkim za porady, postaram się to wszystko poskładać i wprowadzić w życie :D
7 czerwca 2017, 21:35
a wedlug mnie wlasnie lepiej zjesc nie duzo objetosciowo i malo kalorycznie, tylko niewiele objetosciowo, jednak tresciwie. np. kanapki z pasta z awokado, miseczka owsianki z pestkami dyni, miodem, suszonymi morelami, jajka sadzone na bekonie, kawal miesa + ryz /makaron z pesto .. takimi posilkami zaspokoisz glod, a jak zjesz kilo marchwii to po chwili nadal bedziesz czula pustke w zoladku.
10 czerwca 2017, 16:55
Nie mam ustalonej diety. Dziś na śniadanie o 10 miałam omlety z 3 jajek z bananem, o 13:30 zjadłam trochę rosółu, a 15:30 trzy czekoladowe naleśniki na sucho.