Temat: Jak jeść mniej

Witam, nie jestem może bardzo gruba, ale moim problemem jest rozszerzony żołądek (najprawdopodobniej) i jedzenie niesymetryczne. Jednego dnia kopiastym talerzem obiadu nie potrafię się najeść, w związku z czym podjadam co chwilę zupełnie tak, jakby tego obiadu nie było. Innymi dniami potrafię jeść bardzo mało ( w sumie to za mało), zwłaszcza jeśli czymś się zajmę. Zauważyłam, że najwięcej jem na chwilę przed okresem + mam do tego hashi, ale zjadanie 3 obiadów w ciągu dnia, aby nie czuć głodu to trochę przegięcie. 

Macie jakieś metody na zmniejszenie żołądka i nie czucie przy tym głodu?

Kurcze, chyba trochę za mało, nie?

Maradona93 napisał(a):

Nie mam ustalonej diety. Dziś na śniadanie o 10 miałam omlety z 3 jajek z bananem, o 13:30 zjadłam trochę rosółu, a 15:30 trzy czekoladowe naleśniki na sucho.

To jest głodówka i do tego przepełniona węglowodanami, które w ogóle nie sycą. Nic dziwnego, że chodzisz głodna. Brakuje witamin, składników odżywczych, tłuszczy i białek. Robisz sobie krzywdę - na takiej diecie schudniesz przede wszystkim z mięśni czego efektem będzie spadek nie tylko siły, ale przede wszystkim metabolizmu. Dojdzie do tego, że takie porcje zatrzymają chudnięcie, albo co gorsza zaczniesz tyć (jestem z tych osób, które się o tym przekonały). Do tego jak nic układ hormonalny się rozreguluje, co skutkuje problemami i zatrzymaniem miesiączki. Zaczną się omdlenia, kompulsywne obżeranie się czy inne paskudne efekty. Ratuj się póki możesz!  

Pasek wagi

Właśnie ja mam tak, że przez jeden dzień lodówka się nie zamyka, a na drugi jestem tak przejedzona, że nie mam ochoty jeść (głównie latem, jak są upały to już w ogóle, przykład takiej diety powyżej). I tak się zastanawiam jak to "wyregulować". Próbowałam diety ustalonej z góry od razu z protokołem autoimmunologicznym, ale wymęczyła mnie ona jeszcze bardziej (1900kcal - redukcyjna, odcięcie 300kcal od dziennego zapotrzebowania). Ale 5 jajek na dzień dobry na śniadanie, codziennie w diecie.

Staram się jeść zdrowo, zwłaszcza teraz kiedy mam owoce na ogródku, ale w upały mi to nie idzie :(

Maradona93 napisał(a):

Właśnie ja mam tak, że przez jeden dzień lodówka się nie zamyka, a na drugi jestem tak przejedzona, że nie mam ochoty jeść (głównie latem, jak są upały to już w ogóle, przykład takiej diety powyżej). I tak się zastanawiam jak to "wyregulować". Próbowałam diety ustalonej z góry od razu z protokołem autoimmunologicznym, ale wymęczyła mnie ona jeszcze bardziej (1900kcal - redukcyjna, odcięcie 300kcal od dziennego zapotrzebowania). Ale 5 jajek na dzień dobry na śniadanie, codziennie w diecie.Staram się jeść zdrowo, zwłaszcza teraz kiedy mam owoce na ogródku, ale w upały mi to nie idzie :(

Dieta i zdrowe odżywianie to powinno być jedno i to samo :) Zresztą jeśli nie pasowały Ci rodzaje posiłków (rozumiem, ze nie każdy jest  w stanie jeść 5 jajek na raz) to była ona źle ułożona, nie pod Ciebie. Zgłoś się do dietetyka, on zrobi Ci taką rozpiskę żebyś jadła to co lubisz i w rozsądnych ilościach.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.