- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 832
6 marca 2011, 09:24
Co sądzicie o jedzeniu dużych śniadań ? np 500-700 kcal ? A zmniejszenie innych posiłków w ciągu dnia ? ; P
6 marca 2011, 11:16
a moje śniadanie to 400 kcal a ogólnie jem 1400/500 i 4, 5 posiłków.
Fakt faktem jak już ktoś zważył jeśli mamy dużą aktywność fizyczną to musimy jeść mega duże śniadania a jeśli średnia to moim zdaniem 400-600 kcal to dobra dawka kcal i energii
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Newcastle
- Liczba postów: 838
6 marca 2011, 11:31
ja jem śniadania 500-600 kcal, tylko że później kolację jem małą, bo ok.200-300kcal. Ale wolę zjeść rano więcej, bo to spalę, do tego wiem, że po takim śniadaniu nie będę głodna
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
6 marca 2011, 11:40
Wydaje mi się, że śniadanie 600 kcal ma sens, ale w przypadku gdy tak jak ja obiad jem o 16-17 potem już się prawie w ogóle nie ruszam tylko siedzę przy książkach. Jeśli kto je obiad o 14 to fakt potrzebuje Energi na resztę dnia.
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 190
6 marca 2011, 12:18
Hmmm tak sobie policzyłam to moje śniadania mają ok. 500kcal, IIśniadanie: ok. 200kcal, obiad: 400- 500kcal i kolacja: 200kcal. Tak wygląda rozklad jak mam wolny dzień. Jak pracuję rozkładam obiad na 2
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
6 marca 2011, 13:39
ja staram się nie jeść więcej jak 400 kcal na śniadanie
bo potem za 3-4 godziny i tak będę głodna
a potem trudno utrzymać limit kalorii w ciągu dnia jak się z jednym posiłkiem zaszaleje
6 marca 2011, 13:46
ja słyszałam, że jak się je śniadania ok 400 kcal, to potem w ciągu dnia zjada się nadprogramowo też 400 kcal, czyli że śniadania nie powinny być kaloryczne. ale nie wiem sama, generalnie mówi się, że śniadanie powinno być pożywne...
- Dołączył: 2010-03-06
- Miasto: Luili
- Liczba postów: 635
6 marca 2011, 13:56
No właśnie omojboze u mnie tak to wygląda! Na duże śniadania pozwalam sobie w weekend, kiedy wstaje później i mam mniej czasu na jedzenie :-) Ale u mnie to duże to max 300 kcal. W tygodniu śniadanie to około 140 - 200 kcal. Parę razy jak zjadłam większe to i tak te 3 - 4 godziny później byłam głodna. Tak samo mam z obiadem w pracy, jak zjadłam te 400 kcal w pracy i tak jak wracałam do domu byłam głodna! Myślę, że każda z nas musi znaleźć "harmonogram" odpowiedni dla siebie. Jedne bez śniadania nie ruszą się z domu, a inne głodne nie położą się spać :-) Grunt to słuchać siebie :-)
- Dołączył: 2009-12-27
- Miasto: Xx
- Liczba postów: 1700
6 marca 2011, 14:10
Ja będąc na 1400kcal, jadłam często 700-800kcal na śniadanie i ślicznie schudłam do 46 z 75.
6 marca 2011, 14:24
śniadanie to może tak do 300kcal nie więcej
- Dołączył: 2009-05-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 308
6 marca 2011, 14:34
Duże śniadania to podstawa (zwykle 600 kcal, w porywach 700-800), potem coraz mniej kalorii, dopiero tak zaczęłam naprawdę chudnąć. Nie chodzi o to żeby było wielkie objętościowo (jak niektórzy piszą, że nie da się ruszać), ale suszone owoce i inne dodatki nie rozpychają żołądka, a dodają mnóstwo energii i dostarczają witamin.