Temat: Jedzenie podczas nauki

Zaraz po powrocie ze szkoły siadam przed książkami, robię zadania i wkuwam. Problem w tym, ze podczas nauki ciągle coś podjadam. Wczoraj np. zjadłam 3 szkl. płatków fitness z mlekiem, mimo, ze jakies 20 minut wczesniej zjadłam obiad. Co robic, zeby przestac tyle jest? A jesli juz cos podjadac to co? Nie mogę się powstrzymać.
Większość osób chudnie, bo nie może nic zjeść z nerwów.. Ja natomiast tyję, ponieważ- zajadam stresy.. ;]


(Poza tym,tłumaczyłam sobie moje łakomstwo tym, że mogę zjeść dany słodycz,bo ważniejsze jest zdanie egzaminu :D / Jadłam w nocy ;//// Rano- przed zaliczeniem- baton zamiast śniadania etc etc )
poza tym ja się nie stresowałam .. nie wiem czemu niektórzy tak się stresuja
dodam iż jestem przecietnym studentem , głównie mam same 4-/3+
dokłądnie , jedzenie w nocy ;/ ja siedziałam nieraz do 4 rano i np. kolacje jadłam 3 razy... albo i 4
Teraz nadszedł magiczny czas "po sesji"- więc trzeba się za siebie wziąć :D
Niektórzy "zażerają" stres, a niektórzy ze zdenerwowania nie moga nic przełknąć.

Ja ze swojej strony polecam napoje - najlepiej gorące. Gorące kakao, kawa, herbata - chwilę potrwa, zanim wystygnie i je wypijesz. Można też wziąć coś, co ma bardzo małe kawałki -na przykład ostatnio jadłam zelki, które sa wielkości orzeszka ziemnego. Cały dzień je podjadałam po dwie-trzy, a zjadłam z 6dkg...
O, ja też jem podczas sesji... Kurde, ide się zważyć.
Ja już po i dlatego wzięłam się za siebie ;D
''Po sesji'' jako termin powrotu do życia :DDDDDDDDDDDDDD
> ''Po sesji'' jako termin powrotu do życia
> :DDDDDDDDDDDDDD



ja nie potrafię się uczyć kiedy coś jem, więc na szczęście nie mam tego problemu. ale może pij herbatę, a jak jesteś głodna, zrób sobie przerwę, zjedz i dopiero z powrotem do książek

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.