Temat: jeden posiłek dziennie

Witam. Ostatnio zmieniłam godziny pracy - muszę być w niej o 7, wstaję o 6 i niestety w ogóle nie mam czasu na śniadanie i jem tylko jogurty Jogobella. Nie chodzi o to, że jestem głodna, bo nie jestem, jednak wiem, że mogę 'popsuć' sobie metabolizm. Gdy wracam do domu jem duży obiad, właściwie obiad na dwie osoby - 400g mięsa i warzywa lub ryż, makaron (to oczywiście przykład obiadu, generalnie są duże), a później.. tego już nie mogę nazwać posiłkami - filety z makreli w kremie pomidorowym, podjem czasem wafla, czasem kanapkę, jabłko, kilka mandarynek. Można powiedzieć, że jem 1 duży posiłek dziennie - to grozi spowolnieniem metabolizmu? W pracy mam jedną przerwę, nie zjem dużo na niej, poza tym to i tak będą tylko 2 posiłki. Macie jakieś rady?
> Obiad zawsze był tak obfity, nie jem go z powodu
> tego, że mało jem wcześniej. Chodzi mi teraz o to,
> że obiad jem koło 15, tak z pół godzinki, później
> 'odpoczywam' no i w końcu robi się troszkę późno,
> ale zawsze coś zjem (podałam przykład tej
> makreli), ale moim zdaniem to nie jest posiłek,
> tylko przekąska. Dochodzi do tego, że muszę
> dobijać kalorie niewartościowymi
> rzeczami.Dziewczyny.. chodzę spać specjalnie o 22,
> żeby wstać wcześnie. Wstając o 5 wykończę się,
> teraz ledwo mi czasu starcza, bo do pracy mam
> 20min drogi (miasto, korki)MissC - ja zmieszczę
> wszystko :D

bez przesady!
dlugo wstawalam o piatej, zeby byc w pracy na 7, kladlam sie pozno, bo zawsze sie zasiedze przed komputerem. jakos wykonczenia po mnie nie widac... a wstac 5 minut wczesniej i zjesc sniadanie przygotowane dnia poprzedniego wieczorem, to chyba nie wysilek?
Jestem okropnie wybredna, nienawidzę warzyw, nie znoszę, dlatego zazwyczaj są to tylko marchewki i ogórki kiszone (kocham), żadnych sosów, no po prostu nie znajdziesz bardziej wybrednej osoby. Czy śniadanie naprawdę musi być takie obfite? Od przedszkola nie jem śniadań, nigdy tego nie robiłam, naprawdę. To może wydać się chore, albo jest, ale nie jadłam śniadań. Kiedy zmądrzałam na diecie to zaczęłam je jeść, ale i tak były małe i były to dwie, trzy kanapki z masłem i szynką, ale nie żadne grahamki, tylko z normalnego, pszennego chleba (tak jak mówiłam - nie zmieniałam produktów na zdrowe, tylko jadłam w mniejszych ilościach smaczne rzeczy :p)
Obiadu nie zmienię, obiad mam idealny, pełen białka. Czy warzywa mogę zastąpić owocami? naprawdę nie przełknę warzyw, a owoce też mają dużo witamin (tak, wiem, że cukier posiadają, ale nie zrezygnuję z owoców niiiiigdy)
omatko, jakbym siebie czytała hahaha :D
też nigdy śniadań nie jadłam, u mnie w domu nie było takiego nawyku, choć teraz staram się go wprowadzić.
Jedz chociaż trochę, nie musi być to tak, jak u mnie, ale śniadanko, nawet najmniejsze, podkreśli metabolizm.
Z warzywami mam podobny problem, aczkolwiek są takie, które koooooocham. I skoro taki obiad ci odpowiada, to jedz :D owoce też wcinaj, ja lubię po obiedzie jabłuszko sobie dorzucić.
> bez przesady!dlugo wstawalam
> o piatej, zeby byc w pracy na 7, kladlam sie
> pozno, bo zawsze sie zasiedze przed komputerem.
> jakos wykonczenia po mnie nie widac... a wstac 5
> minut wczesniej i zjesc sniadanie przygotowane
> dnia poprzedniego wieczorem, to chyba nie wysilek?

no, jak było cieplej to ja wstawałam o 4 biegać :D
Ja mam tak, że mogłabym jeść non stop, 24/7 i to nie dlatego, że jestem głodna, tylko po prostu, ot tak : P także to nie jest tak, że jestem pełna po takim ogromnym obiedzie. Na razie postawię na 3 posiłki - śniadanie, obiad i kolację, a między nimi będę sobie podjadać jabłkami czy czymś, bo myślę, że przerwa 7 godzinna między śniadaniem a obiadem nie wpłynie dobrze na metabolizm. Dzięki ;)

U mnie od dziecka zawsze było tak, że tylko obiad był tam o którejś godzinie, a potem się jadło co chciało :)
też lubię jeść :D
powodzenia życzę!
Najlepiej by było żebyś rano śniadanie zjadła.. Tak jak dziewczyny mówią.. dzień wcześniej sobie przygotuj. Przecież dla chcącego nic trudnego .. ;]
Najlepiej by było żebyś rano śniadanie zjadła.. Tak jak dziewczyny mówią.. dzień wcześniej sobie przygotuj. Przecież dla chcącego nic trudnego .. ;]
ups sorki.
tragiczny nawyk żywieniowy. wmuszaj w siebie jedzenie. dotychczasowe posiłki wyrządziły poważne szkody w twoim organizmie..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.