Temat: Pieczywo chrupkie

Wiem ze było juz dużo tematów na ten temat ale chce się spytać. czy jesteście za tym wynalazkiem czy raczej przeciw ?. Noby mało kaloryczne ale słyszałam ze to straszny syf i po tym nadal jest się głodnym . Czyżby mit do obalenia :) ?
Lubię i kupuję pieczywo chrupkie Wasa ; ) Jak się je zje z sałatą, ogórkiem, pomidorem, papryką, żółtym serem lub jajkiem na twardo polanym doprawionym jogurtem naturalnym lub z innymi kompozycjami, mmmm to wtedy po 4 max się jest najedzonym i jest smacznie ! ;d jeszcze najlepiej masłem nie smarować.
Jutro na śniadanie zjem Wasa, mmm ! Ślinotok. Nie jem po 18 i jak się po 7 dopadnę do takiej kanapeczki to aż się uszy trzęsą i zje się ze smakiem. ; )
od czasu do czasu zjem, ale wolę jak już to chleb pełnoziarnisty niż to pieczywo, lepiej mnie zapycha :)
Ja tez jem-jako alternatywe, ale substytutem chleba jak dla mnie nie jest.

a ja jem i lubię

ma też plus dla mnie, bo nie wysycha tak szybko jak zwykły chleb, a ponieważ jestem studetką jeden chleb miala bym chyba na tydzień, a po tygodniu to już wiadomo co z nim można było by zrobić ;p

marki nie mam swojej ulubionej, kupuję różne, zazwyczaj pełnoziarniste :)

ja jestem na nie, bardzo przetworzony produkt. sugeruję spróbować upiec w domu własny chleb/ bułki :)))
Pasek wagi
ja nie jem pieczywa a jak już to zwykły razowy pełnoziarnisty. Dla mnie te "deseczki" to chemiczny pic na wodę. Lepiej sobie zrobić kanapkę z kartką papieru..
Powiem tak: wczoraj mój facet zjadł całe opakowanie chrupkiego chleba i stwierdził że czuje się jakby zjadł powietrze. Prawda jest taka że chleb chrupki jest bardzo "lekki" i trudno nim się nasycić, ale jako II śniadanie lub przekąska może być.

Aja się nim najadam i mi bardzo smakuje, dobrze też na mnie działa.

Powinno się wybierać produkty jak najmniej przetworzone czyli wszelkie WASY odpadają.
Ja lubię wafle ryżowe, ale jem je sporadycznie 2-3 razy w tygodniu. Wole chlebek ciemny graham, chlebek orkiszowy ;))


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.