Temat: Jakim sposobem schudlyscie?

 W jaki sposób schudłyscie się na czym polega wasza odchudzanie .

 Na wielu grupach fit  pisza ciągle o makro i mikro składnikach o białku o węglowodanach czy wy również zwracacie się aż tak bardzo na to uwagę aby wszystko się zgadzało czy po prostu jeCie trochę inaczej lub po prostu wykluczacie z diety niektóre produkty 

Pasek wagi

wieeele zasad wdrożyłam.

podstawowe:

1) 1500 kalorii dziennie

2) 5 razy w tygodniu rower stacjonarny - ok. 50 minut

3) 5 posiłków dziennie

4) dużo wody

5) wywaliłam z jadłospisu fast foody, napoje gazowe, większość słodyczy

6) 2 razy w tyg pozwalałam sobie na coś słodkiiego - było to zazwyczaj ciasto domowego wypieku

7) moja dieta bazowała na zdrowych jak najmniej przetworzonych produktach takich jak: mięso drobiowe, ryby (łosoś, makrela), jajka, warzywa, owoce, orzechy, masło orzechowe, masło, oliwa z oliwek, sery, nabiał itp. itd. 

schudłam z już niskiej wagi - ważyłam 58 kg i zeszłam do 53 kg bez większego problemu. wagę utrzymuję już jakoś 5-6 lat. oczywiście teraz jem inaczej ;-)

ja jem to co lubie tylko mniej,staram się tez jesc w tzw.oknie zywieniowym czyli 8 godzin potem post u mnie jest to przeważnie 7-15

Pasek wagi

ja schudłam na smacznie dopasowanej. wykupiłam i nie martwiłam się żadnymi obliczeniami:)

Pasek wagi

na początku jadłam to co wcześniej tylko zmniejszyłam porcje o prawie połowę i przestałam z dnia na dzień jeść słodycze i czipsy, do tego jeździłam na rowerze wszędzie gdzie się dało, dużo spacerowałam i kręciłam hula hopem. Aktualnie jestem na dietetyce i mam większą wiedzę co i jak, zaczęłam się tym tematem zdrowego odżywiania jeszcze bardziej interesować, sprawdzam kalorie i wartość energetyczną, znalazłam sport, któremu w pełni i z chęcią się poświęcam, czuję się dobrze. Staram się słuchać mojego organizmu i jakoś idę powoli do przodu. Wykluczyłam całkowicie mięso i nabiał z diety, bo zauważyłam, że mi nie służy. Jeszcze trochę kilogramów przede mną, ale warto :) 

Pasek wagi

ja miałam 1200-1400 kcal ograniczyłam węglowodany do 140 g dziennie ( zamieniłam białe pieczywo na pełnoziarniste) a białka i tłuszcze jak tam akurat wyszło. Słodkie jadlam w postaci wypieków domowych.Ćwiczyłam programy z Jillian (30 day shred, ripped in 30, body revolution)

Teraz rozgrzewkowo powtarzam body revolution i przejdę po nim na trening siłowy i większą ilość kalorii i białka ( bo teraz chcę zbudować/ wyrzeźbić mięśnie a nie chudnąć)

Pasek wagi

-6kg po rzuceniu czekolady + praca

Teraz delikatne cwiczenia i 2000 kcal aby zrzucic jeszcze mniej :)

Pasek wagi

poza smacznie dopasowaną, stosowałam tricki w postaci dni białkowych, płynnych, czy warzywno-owocowych :) Makra zaczełam liczyc dopiero w końcówce odchudzania, kiedy odchudzałam sie samodzielnie, bez gotowej diety. Do tego oczywiscie woda i umiarkowany ruch w postaci spacerów, biezni, czy rowerka stacjonarnego. Nie jem śmieciowego żarcia, nie pije syfu, nie smaże w głębokim tłuszczu. Odstawiłam wszelkie kluski, poza pełnoziarnistym makaronem. Generalnie jem co lubie, tylko mniej. 

Pasek wagi

ja stosowalam wiele roznych diet, smacznie dopasowana tez przez jakis czas,a le co schudlam to przytylam, bo jedzenie w kolko tego samego albo odmawianie sobie wszystkiego na dluzsza mete nie dzialalo... 

Teraz od roku jestem na diecie Slimming Worldu - nie musze sie martwic liczeniem kcal ani makr, system jest skompoowany tak ze jem w okolicach 1400 - 1600 kcal, jem co lubie, tylko skladniki wybieram wg planu. Zasada w uproszczeniu wyglada tak ze 1/3 talerza to warzywa 1/3 bialko (mieso, ryby, jajka itp) i 1/3 to inne produkty typu kasza, makaron, ryz. Codziennie mam okreslona ilosc produktow zbozowych (chleb, platki, owsianka) i okreslona ilosc produktow mlecznych (mleko, sery). Moge sobie pozwolic na cos slodkiego, alkohol, slone przekaski ale w malych ilosciach. Schudlam 12kilo mniej wiecej, przy czym nie trzymalam sie scisle planu caly rok. Dziewczyny ktore zaczynaly ze mna a trzymaly sie planu schudly znacznie wiecej, no ale to juz moja glupota... Za to po raz pierwszy od 4 lat nie skonczylam roku z gigantycznym jojo, co samo w sobie uwazam za sukces. 

Pasek wagi

Zaczęłam grać w wakacje w pokemony. Śmiejcie się, ale schudłam 4 kilo, zrobiłam tyle kilometrów. :D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.