Temat: Kto miał jojo po Dukanie?

Witam. Właśnie chcę rozstać się z Dukanem i przejść na 1000 kalorii. Ta dieta jest dla mnie zbyt monotonna, a ostatnio mam za dużo zachcianek na te "zakazane" produkty. Naczytałam się o jojo po Dukanie. Jak było w waszym przypadku Vitalijki? Czy jojo pojawiło się po 3 fazie, czy nie doszłyście do 3 fazy i wtedy was dopadło? A może wy nie miałyście jojo? I ładnie trzymacie wagę? A jeśli miałyście jojo, to jak szybko kg wróciły? No podstawowwe pytanie: czy to jojo ylo spowodowane "rzuceniem" się na jedzenie, czy poprostu metabolizm tak się rozregulował, że nawet przy normalnym jedzeniu kg wracały? (normalne, czyli bez kompulsów i przesadnych słodkości i tłustości:):)

Pozdrawiam

Witam dziewczyny. Rozpisałyście się, że aż miło:) Tylko mi się tu nie kłócić!!! ;p;p

Tak sboie czytam i tylko utwierdzam się w przekonaniu, że każdy organizm reaguje inaczej. jednak alarmujące jest to, że niektóre z was faktycznie tyły "od powietrza". Każda z nas chciałaby schudnąć szybko i trwale. I to wcale nie znaczy, że jesteśmy idiotkami;p Po prostu czasami mamy za słaba wolę. Mimo, że pewnie każda z nas wie, iż aby odchudzanie było skuteczne i przede wszystkim trwałe to trzeba wytrwałości i samodyscypliny. A tej samodyscypliny czasami nam brakuje.....


natlaa - to, że ktoś schudł w ciągu roku na dukanie 10 kg, to żaden wyczyn. nie obrażając nikogo, to głupota dla mnie - po co katowac rok czasu organizm dla takiego marnego efektu? 10 kg w ciągu roku to można zrzucić codziennie biegając po godzinę:) ba nawet więcej zleci;p a i zdrowsze to będzie:) Tylko się nie obraź za ten wpis:)


Zanim ja zaczęłam dukana chciałam zrzucić 8 kg. stwierdzam, że można to inaczej osiągnąć. tylko boję się trochę tego tycia od powietrza:) A tak wogóle stwierdziłam, że miesiąc na dukanie baaaaardzo dużo mnie kosztował. Chodzi mi o finanse, to naprawdę droga dieta.


Zgadzam sie, że mózg potrzebuje dobrych tłuszczy i węglowodanów do prawidłowego funkcjonowania. 

jestem na dukanie od 11 dni, drugi raz w życiu.
poprzedni raz był jakieś 4 lata temu, wtedy chyba nawet książek dukana nie było w Polsce

za pierwszym razem schudłam 8kg.
po skończonej II fazie ja i mój chłopak nie przeszliśmy do stabilizacji tylko wyjechaliśmy na wakacje i hulaj duszo, piekła nie ma.
Nie ćwiczyłam, była małą tłuściutką galaretką.
Od marca 2010 zaczęłam ćwiczyć codziennie, siłowo i aerobowo.
Sport jest moim hobby, jako dziecko uprawiałam sport zawodowo.

A więc teraz na dukanie:
-ćwiczę codziennie min. 60min (a raczej 6x w tygodniu, bo każdy potrzebuje odpoczynku)
-wypróżniam się codziennie, bez żadnych wspomagaczy, ba, nawet o tej samej porze, zawsze po II śniadaniu ;)
-wypijam 2L wody i piję herbatę (pu-erh, zieloną, itp)
-kalorycznie zjadam około 1500kcal na dobę, więc więcej, niż powinnam.

Nie ciągnie mnie do słodkiego, teraz mam @ i po prostu zjadam jogurty owocowe light.
Monotoni nie ma, nie jem mięsa a jednak rodzajów ryb i przyrządzenia ich są tysiące.

We wtorek miną dwa tygodnie i wtedy zadecydują, czy odchudzam się dalej na dukanie, czy nie.

Szczerze powiedziawszy, Dukan jest prawie identyczny jak dieta kulturystyczna, w której zjadamy min. 2g białka na kg/ masy ciała oraz jemy tylko warzywa jako źródło węglowodanów i nie jemy owoców.
Także nie jest to jakieś super odkrywcze.

A więc nie uogólniajcie, kiedy czytam jadłospisy w tematach "co dzisiaj zjadłam" to nie dziwię się, że dużo dziewczyn tyje, skoro jako posiłek potrafią zjeść danio i mandarynkę.

Podstawy zdrowego odżywiania dotyczą każdej diety i stylu życia, niektórzy ich po prostu nie znają.

Nie twierdzę, że Dukan jest najlepszą dietą, bo sama nigdy nie przeszłam jej do końca.
Jednak dla takiej osoby jak ja, dieta 1400kcal + ćwiczenia to codzienna norma i od tego nie chudnę, więc próbuję Dukana.
witam,jestem tu nowa ,jednak od dawna jako nie zalogowana,sluchajcie na DUKANIE schudlam migiem 10 kg,wiecej juz nie mialam nic do zrzucenia,dzis wrócilo 12 kg wiecej mija rok ,,nie jem duzo w zasadzie dużo zostaje w menu po stosowaniu Dukana,chciałam zacząć raz jeszcze i gdzies przeczytałam iz nie mozna robic wiecej tej diety ,,,na moim przypadku potwierdzam,,,nie da sie organizm za nic nie toleruje tej diety u mnie i pomimo iz mało jem omijam węglowodany ,puste kalorie,,,nie chudnę a rok temu wazylam 54 kgi fajnie sie czulam tylko sie sobie nie podobałam,twarz pomarszczona ,,,i cycki jak u kosmity ,,dzis nie znosze brzucha ale mam fajny biust a jestem juz nie młoda i mam dwoje dzieci ,,zostaje wiec przy jedzeniu warzyw,,,Dukana juz nie chce,,
ja na tej diecie schudłam 5 kg , a w następnych paru miesiącach przytyłam 10 (jedząc jak normalny człowiek)
diety nie polecam 
ale mój tata bardzo sobie ją chwali
>  mało
> jadłam, bo mi najzwyczajniej nie smakowało

Chciałabym właśnie to podkreślić.Na Dukanie powinno się jeść sporo by chudnąć od nadwyżki białka, a nie od ograniczenia kalorii.W odwrotnym przypadku na pewno będzie jo-jo.
Witam,
dukana zaczełam  1,5 roku temu, w trzy miesiace schudlam 15 kilo, juz mi to wystarczylo i bylam zadowolona:) pojechalam na wakacje i zaprzestalam 3 fazy...  i to byl moj blad. Od tamtego czasu przytylam 10 kilo, ale tylko temu ze sie pilnuje i codziennie wchodze na wage, inaczej byloby juz moze 20 kilo... co dwa dni musze zrobic sobie dzien miesny bo tyje, w jeden dziej jedzac np: 2 kromki ciemnego chleba, jajecznice, jogurt, duszonego kurczaka z salatka, otreby i np. ewentualnie pijac jakis sok zamiast coli zero czy zjedzac trzy kromki - moge p[rzytyc nawet kilo, nie mowiac juz o tym jakbym chciala sobie od czasu do czasu zjesc pizze, albo jakies ciasto czy grilla - przez np. dwa kawalaki ciasta mam 1,5 kg w gore, to samo po np.fasolce po bretonsku czy innych takich daniach!!!! W zyciu nie zaczne juz jesc normalnie, choc jest to trudne, dobrze jest sie pilnowac jak jest sie w domu, teraz wyjedzam z mezem na wakacje za granice i boje sie ze jak wroce, bebe miala kolejne 7 kilo wiecej, oczywiscie bez obzerania sie , bo na to sobie nie pozwalam. Staram sie odzywiac z glowa, nie r5zucam sie na jedzenie... Ale niestety pomimo mojego pilnowaia sie przybylo mi 10 kilo, cos jest nie tak, widocznie musialabym miec dzien miesny przez 6 dni w tygodniu, a jest to raczej nie mozliwe i nie do zrobienia...
ja też tyję po dukanie i nie wiem czy mi  jeszcze coś pomoże...ratunku po diecie mż nie tyłam wnioski nasuwają się same
Pasek wagi
ja schudlam na niej 8 a przytylam 15, nie pakuj sie w to
ja jestem na dukanie od 32 dni i szczerze powiem  podstawą tej diety jest ciągłość. Jak ktoś się szykuję na tego typu dietę musi wiedzieć że najważniejsza jest faza III a ją z reguły przerywają wszyscy trwa 1kg na 10 dni przy moim celu może potrwać nawet rok, oprócz tego te proteinowe czwartki również często o tym się zapomina. Znam osobiście wiele które robią fazę III lub są po niej i jojo nie ma. Ważne by się ściśle trzymać.
znam 2 osoby. jedna przytyla 35 kg(?!) ,okazalo sie opzniej ,ze rowniez ma rozregulowane hormony tarczcy, druga kolezanka trzyma wage rok.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.