Temat: odstawienie slodyczy- efekty

czy mial ktos powazny problem ze slodyczami (uzalezenienie), ale udalo mu sie to ogarnac i po odstawieniu ich zaczal chudnac? Nie mowie o zmianie calego jadlospisu ale odstawieniu samych slodyczy ktorych jadlo sie bardzo duzo.

ile udalo sie wam zrzucic i ile to zajelo?

ja zawsze chudnę jak odstawiam słodycze, bo stanowią one podstawę mojego żywienia :D nie ma słodyczy = nie ma tylu kcal

ja byłam uzależniona od słodyczy (jestem). kupiłam za radą dietetyka wyciąg z czarnego orzecha z Now Foods, kosztuje 53-63 zł. Jest paskudny, ale działa - bieżesz po 15 kropel przed śniadaniem i przed kolacja i jakoś mniej mi się chce słodyczy.

Coś tam chudnę, choć na razie drugi tydzień jestem bez słodyczy. 

lubiekaszanke napisał(a):

ja zawsze chudnę jak odstawiam słodycze, bo stanowią one podstawę mojego żywienia  nie ma słodyczy = nie ma tylu kcal

u mnie wlasnie jest tak samo :D

zrezygnowanie ze słodyczy daje naprawde bardzo dużo. Ja ich nie jem WCALE już pół roku i ładnie chudne ale trzymam dietke oprócz tego. Ale z kolei jem dużo słodkich serków / jogurtów typu Danio , Jogobella , Belriso. Ale kończę z tym powoli i zamiast tego będą jogurty naturalne z płatkami lub owocami rano a wieczorem sam naturalny jako dodatek do kolacji oczywiście :-)

kala1212 napisał(a):

zrezygnowanie ze słodyczy daje naprawde bardzo dużo. Ja ich nie jem WCALE już pół roku i ładnie chudne ale trzymam dietke oprócz tego. Ale z kolei jem dużo słodkich serków / jogurtów typu Danio , Jogobella , Belriso. Ale kończę z tym powoli i zamiast tego będą jogurty naturalne z płatkami lub owocami rano a wieczorem sam naturalny jako dodatek do kolacji oczywiście :-)

Słodkie serki czy jogurty to są słodycze. Nie rozumiem deklaracji "nie jem wcale słodyczy", a jedzenie cukru w przetworach lub napojach. Jaka to różnica?

Ja też mogłam jeść słodycze hurtem. Ale postanowiłam sobie, że dość tego. Nie chodzi o chudnięcie tylko o to, że ta masa cukrowo-tłuszczowa jest niezdrowa i po co zapychać się takim śmieciem. Zrobiłam sobie dwutygodniowy detoks cukrowy. Nie jadłam praktycznie nic, co zawiera cukry proste czy syrop glukozowo-fruktozowy. Oduczyłam się słodzić kawę czy herbatę. Odstawiłam wszelkie dżemy, słodkie serki, napoje i cały ten wysoko przetworzony shit. Te dwa tygodnie były ciężkie. Miałam standardowy syndrom odstawienia. Po tych dwóch tygodniach W OGÓLE nie ciągnie mnie do słodkiego. 
Teraz wcale nie jadam słodyczy. Raz na jakiś czas zjem sobie domowe ciasto i to wszystko.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, do ilu produktów niepotrzebnie dodawany jest cukier. Spotkałam go nawet w wędlinie (sic!). Polecam taki detoks. Pomaga.

Wytrwać ciężko, ale faktycznie po 2-4 tygodniach już przestaje się mieć ochotę na słodycze. Przechodziłam to, po miesiącu bez słodyczy widok kruchego ciastka z kawałkami czekolady mnie wręcz zaczął obrzydzać :)

Ja miałam rózne, dłuższe i krótsze okresy odstawienia ale nigdy nie wytrwałam na stałe. Wręcz ciągnęło mnie jeszcze bardziej. Za czasów głupot młodości gdy byłam na diecie białkowej pochłaniałam takie ilości słodzika, że aż wstyd i obrzydzenie mnie bierze na samo wspomnienie. Parę miesięcy temu podjęłam kolejną próbę odrzucenia cukru i cóż lody i ciastka śniły mi się po nocach (nie żartuję). A jak widziałam ludzi jedzących drożdżówki to z całego serca im zazdrościłam i przeklinałam niesprawiedliwość losu :P serio. To jest prawdziwy słodyczohollizm a nie jakieś tam odstawienie i że po dwóch tygodniach już nie jesz i Ci się nie chce. Mogę tylko pozazdrościć dziewczynom wyżej:) Póki co stanęło na tym, że używam zdrowszych zamienników - gorzka czekolada, banany, jabłka, orzechy, odrobina cukru waniliowego do omleta, kakao z miodem itp. A jak już mnie napawde telepie to i zjem ciasto, rogalika czy batona. I tak wychodzę w tym wszystkim na plus. Jak zjadam słodkie śniadanie to aż tak nie ciągnie do podżerania słodyczy na noc (co kiedyś było normą). Jeżeli chodzi o efekty dla ciała to w ciągu tych paru miesięcy spadło kilka cm z brzucha które przybyły właśnie po obżarstwie słodyczowym.

Schudlam 6 kg po odstawieniu slodyczy chociaz wydaje mi sie ze kalorycznie nadrabialam innymi produktami, fakt jest rowniez taki ze w tym czasie zaczelam prace

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.