3 lutego 2011, 19:30
Tak wiec dietujac poszukiwalam czegos slodkiego ale nie tuczacego:)
kisiel z owocami
galaretka z owocami
budyn hmmmm jakos mniej mnie pociaga
owoce pokrojone z jogurtem naturalnym otrebami i orzechami
a wy jakie slodkosci preferujecie w diecie?
3 lutego 2011, 21:08
ja robie kisie galaretke do salaterek nie zjem wszyskiego na raz:)
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
3 lutego 2011, 21:09
a ile ci wychodzi salaterek?
3 lutego 2011, 21:42
Sorbet domowej roboty to też sposób na dobry i niskokaloryczny deser :) choć trochę za zimno, ale gdy przyjdzie wiosna
3 lutego 2011, 22:11
I bardzo lubię suszone owoce mogę się nimi zajadać jak cukierkami.
3 lutego 2011, 23:05
Bezy!!! ja ubijam 3 białka ze słodzikiem do pieczenia, potem do suszenia na godzine i strasznie duzo tego wychodzi a 60 kalorii tylko^^ a czasmi poki sa ciepłe to "nadziewam" serkiem homo i smakuja wtedy dokładnie jak ptysie! ;D
4 lutego 2011, 01:12
galaretki, galaretki!!!!
z białkiem, jogurtem naturalnym, skondensowanym mlekiem i z wszystkim z czym sie da!!!
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 233
4 lutego 2011, 01:16
BeeSweet2 a jak robisz, że ci bezy wychodzą na bezy? Wiem, że sekret tkwi w pieczeniu i że najlepiej jest jak pieką się w rozpalonym stygnącym piecu. Ale mi jakoś nie wychodzi, nie wiem na ile ustawić i jak piec żeby to wyszło jak rasowa beza.
4 lutego 2011, 01:24
ja ustawiłam piekarnik na ok.120 stopni, po 15 min zmniejszyłam na 100 stopni. i po kolejnych 45 min wyłączyłam piekarnik zostawiajac je tam do wystygnięcia. I super wyszły ;)