- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Ll
- Liczba postów: 296
1 lutego 2011, 20:36
jest restrykcyjna, pewnie niezdrowa etc, ale jestem ciekawa, czy ktoś ją stosował, jakie daje efekty, jakie jest po niej samopoczucie??
z góry dzięki za odpowiedź
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Ll
- Liczba postów: 296
1 lutego 2011, 21:30
zgadzam się z Wami, nie sądzę także aby była możliwa utrata 10 kg w ciągu tyg, chyba, że ktoś ma olbrzymią nadwagę, ale...przeczytałam gdzieś przypadkowo, że stosowały ją jakieś dziewczyny...i chciałabym poznać opinię takiej osoby..tylko tyle..wygląda na to, że tutaj większość osób odchudza się rozsądnie i tutaj jej nie uzyskam, ale dziękuję
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 239
1 lutego 2011, 21:42
To nie dieta tylko żart.
Baletnice zawdzięczają swoje sylwetki głównie wielogodzinnym treningom.
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Ll
- Liczba postów: 296
1 lutego 2011, 21:45
to tylko nazwa...która zapewne wzięła się stąd, że panuje stereotyp baletnica = anorektyczka
- Dołączył: 2010-07-04
- Miasto: Maine
- Liczba postów: 279
2 lutego 2011, 10:44
Nie wiem co ta dieta ma wspólnego z baletem.
Chyba żadna tancerka nie stosuje takich metod, bo nie byłaby w stanie tańczyć przy takim odżywianiu. Wbrew panującym przekonaniom tancerki jedzą dużo aby mieć siłę ćwiczyć. Sekret (chociaż czy ja wiem czy to takie niesamowite?) w tym aby jeść zdrowe jedzenie, a nie dostarczać pustych kalorii i przy tym ćwicząć kilka godzin dziennie nie da się nie być chudym. Ja chodzę do szkoły baletowej, jem całkiem normalnie i ważę 48 kg. przy 170 cm. Chciałabym jeszcze trochę schudnąć, ale wiem, że to samo przyjdzie a nic-niejedzenie albo picie przez kilka dni samej kawy sprawi jedynie, że będę mdlała, zasłabnę i będę bardzo źle ćwiczyć, a taniec zamiast sprawiać mi przyjemność będzie katorgą. Tak, jak się odżywiam teraz oraz dużo ćwiczeń pozwala mi powoli chudnąć i dojść do idealnej wagi. Wiadomo, że muszę patrzeć na to co jem i ile, ale to nie jest tak, że żyjemy na samej kawie, a na ciastko pozwalamy sobie raz na pół roku:-)
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
2 lutego 2011, 11:04
To nie dieta a niszczenie organizmu. Poza tym 10 kg w tydzień wow

Trzeba być naiwnym..
2 maja 2011, 11:52
> tak się składa, że to dieta działa.10 kg, to
> przybliżony spadek wagi. Mi np. spadło 8 kg.Nie
> jest to głodówka, ponieważ nie mamy określonych
> ilości dziennych. Jemy tyle ile chcemy, ale tylko
> dozwolone produkty.Po diecie wystarczy jeść około
> 300 kcal dziennie i nie ma efektu jojo. Chudnie
> się na tej diecie tak dużo, ponieważ bazuje ona na
> diecie białkowej.
Żartujesz? można jeść AŻ 300 kcal? a no jak tak to spoko, 300 kcal to przeciez zupełnie normalna porcja
Edytowany przez BeeSweet2 2 maja 2011, 11:52
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 maja 2011, 14:15
LittleSwan masz 170cm, wazysz 48kg i chcesz jeszcze schudnac??!oO
2 maja 2011, 18:12
Ja jestem tancerką a propos
![]()
I chyba gdybym miała tak jeść to nie przeżyłabym jednego treningu :)
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
16 lipca 2011, 23:29
Ja zaczynam tą dietę jutro ;D
Trzymać kciuki ;p