Temat: dieta baletnicy..

jest restrykcyjna, pewnie niezdrowa etc, ale jestem ciekawa, czy ktoś ją stosował, jakie daje efekty, jakie jest po niej samopoczucie??
z góry dzięki za odpowiedź
a cóż to za dieta dokładanie?
a na czym polega ta dieta?Pytam  z czystej ciekawosci ;p
zaraz mi się pewnie oberwie,że dodaję w ogóle taki wątek:P:) chyba nie jest zbyt popularna...

Można dzięki niej zrzucić ok 10kg w tydzień.

Składa się ona z kilku etapów:

-Pierwsze dwa dni pijemy tylko wodę lub kawę bez cukru, możliwe jest dodanie mleka ale beztłuszczowego.

-Kolejne dwa dni jemy tylko serek biały, krojony, albo jakiś chudy

-Następnie możemy zjeść ziemniaczki w mundurkach, też przez 2 dni.

-2 dni kolejne jemy tylko białe gotowane mięso i tylko to.

-Na koniec 2 dni jemu tylko warzywa.

Nie,no masakra jakaś...Rzucisz się po tym na jedzenie jak szalona,zwolni Ci metabolizm,nie będziesz mogla myśleć o niczym innym,tylko o jedzeniu. Nie ma sensu.

 

Ps. ale to nie tydzień tylko 10 dni . lexi545 ale co potem????? Dajmy na to, że one schudną te 10 kg a potem co???jojo czy dalsza głodówka???? bo to jest głodówka
Nudna i głupia dieta, 10kg można schudnąć taa? Jojo murowane... podejrzewam, że nawet na 1300kcal.... hehe.
Metabolizm rozwalony w te parę dni, poza tym już lepsza by była głodówka oczyszczająca przez 3 dni niż ta cała dieta baletnicy ;P
10kg się nie schudnie - tłuszczu w kilka dni się nie pozbędzie :P
bajeczka, a nie dieta ;D
ojj dziewczyny, ja jej nie zachwalam, zdaję sobie sprawę, że jest niezdrowa i gł jej efekt to pewnie jojo, ale liczyłam, że może ktoś z praktyki mi powie, jak ona działa
dieta kopenhaska jest również przez wiele osób uznawana za zło, ja natomiast z włansego doświadczenia uważam, że jest rewelacyjna i nie przyniosła mi jojo, a wręcz odwrotnie świetne samopoczucie i spory spadek kg...ale to było kiedyś, na tą chwilę bym nie dała rady jej chyba przejść
Lexi, na logikę, na chłopski rozum - jak sądzisz, co się stanie z organizmem po zajadaniu się w ciągu 10 dni białym serkiem, ziemniakami, mięsem.... w ilościach minimalnych.... no pomyśl sama. Chcesz zobaczyć co się stanie - przejdź na tą dietę, choć zapewne baletnicą nie jesteś, ale co tam. Oczywiście wyczuwasz ironię w moim poście.
Głupie pytanie - jeszcze bardziej durna odpowiedź, proste jak konstrukcja cepa.
Nie bojkotuję Cię, o nie, nie traktuję Cię też jako idiotki, po prostu.... pisze, co myślę.

Finito.
Bo padne! 10 kg! hahaha!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.