1 lutego 2011, 17:31
Chcę schudnąć, jak zapewne każdy tutaj :))
Jestem w wieku szkolnym i nie mogę pozwolić sobie na gotowanie jakiś specjalnych obiadów, na dodatek dojeżdżam do szkoły 18km i często długo czekam na autobus powrotny... dlatego jestem zapisana w szkole na obiady.
Moje pytanie brzmi: czy to pomoże mi schudnąć?
Śniadanie - drożdżówka, ok. 8:00 --- Obiad - mięso + sałatka (nie jem ziemniaków), ok. 12:00 ---- Kolacja - chleb razowy z szynką/płatki z mlekiem, ok. 15:30.
I to by było na tyle. Chciałabym również całkowicie ograniczyć słodycze (co najwyżej jedna kostka gorzkiej czekolady dziennie), nie słodzę herbaty. I codziennie jeżdżę 1,5godz na rowerku stacjonarnym (spalam ok. 600kalorii, przejeżdżam ok. 40km).
Czy to mi pomoże? I jak długo będę musiała czekać na efekty...?
Proszę, pomóżcie :(( i napiszcie jaką dietę Wy stosujecie i czy macie szybkie i widoczne efekty :)
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 239
1 lutego 2011, 19:33
Zgadzam się z
007sdoll. Dodam jedynie, że kolacja powinna być raczej z dominacją chudego białka.
Co do ćwiczeń, to nie polecam robienia codziennie tego samego. Jeden dzień rower, drugi taniec, trzeci basen itd. .
Drożdżówka ma bardzo wysoki Indeks Glikemiczny- drastycznie podnosi poziom cukru we krwi, a co za tym idzie rozregulowuje go kompletnie, co skutkuje dużym apetytem przez resztę dnia(organizm stara się powrócić do wysokiego poziomu).
Ogranicz węglowodany i poczytaj o IG, a na pewno ci się uda.
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
1 lutego 2011, 20:20
drożdżówki to nie jest dobry pomysł... ja je jadłam przez jakiś czas codziennie - bo to było najprostsze - i przytyłam strasznie...
poza tym jeśli będziesz jadła kolację tak wcześnie to rozregulujesz sobie metabolizm... organizm potrzebuje pożywienia przez cały dzień, przecież po 16 też musisz jeszcze funkcjonować, kolacja 3 godziny przed snem! bo w końcu zaczniesz się rzucać na jedzenie późno w nocy
1 lutego 2011, 20:21
> Wiem, że powinnam, ale rano nie mam czasu w domu
> robić sobie śniadań, a drożdżówka to jedyne co
> mogę zjeść w szkole... :(
Nie masz czasu? a jaki problem wstać wcześniej.
Skoro zależy Ci by schudnąć porzuć drożdzówki.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 18
1 lutego 2011, 20:53
Czekoladę gorzką jedz, bo ona pomaga nam chudnąć. do 30g dziennie :)
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
1 lutego 2011, 21:41
Ja jem drożdżówki i chudnę. Przecież w tym jadłospisie nie ma tak dużo kalorii a z rana coś kalorycznego możesz zjeść bo to spalisz w ciągu dnia.
1 lutego 2011, 22:05
Mastema, chudnąć a zdrowo się odżywiać to dwie różne rzeczy. Przecież 5 snickersów ma ok 1000 kcal - mamy 5 posiłków, ilość kcal iście dietowa. I co z tego? Można dziennie jeść pół pizzy, też będzie z 1000, pewnie się schudnie.
Lepiej zjeść coś pełnowartościowego, a nie zapychać brzuch byle czym bo nie chce się wstać wcześnie. Szczególnie, że śniadanie możesz przygotować dzień wcześniej i zapakować sobie.
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 221
1 lutego 2011, 23:54
> Wiem, że powinnam, ale rano nie mam czasu w domu
> robić sobie śniadań, a drożdżówka to jedyne co
> mogę zjeść w szkole... :(
nikt ci nie każe robic sterty kanapek;) ja sniadania często jadam w drodze do pracy -dzisiaj np wsuwałam jogurt z musli i spore jabłko a na miejscu już jak dotre piję kawusię
2 lutego 2011, 00:52
ja tam jem drożdzówkę raz na jakiś czas, najczęściej na II śniadanie. jeśli masz 7 lekcji, to dlaczego nie?
2 lutego 2011, 07:40
na czymś takim to mozesz zapomniec o dobrej redukcji
2 lutego 2011, 09:37
śniadanie przyszykuj sobie wieczorem. Jakaś kanapka z ciemnego pieczywa, wędliną i warzywem. Do tego możesz dorzucić jabłko. Rano tylko wrzucasz do torby i zjesz sobie czy to w drodze do szkoły, czy w szkole.Dołóż drugie śniadanie: może jakieś zdrowe tłuszcze? Garść orzechów czy nasion (typu słonecznik). Taki tłuszcz odżywia mózg i pomaga w nauce,
Obiad: Oczywiście , to co tam dostajesz. A jeśli chodzi o ziemniaki, to jeżeli są bez sosów czy tłuszczu, tylko same suche, to zjedz. Ziemniaki są zdrowe, a jak zjesz z łyżkę ziemniaków, to nic wielkiego się nie stanie.
Kolacja: zjedz ją ok. 17-18 jak boisz się, że przytyjesz. Może jakaś kanapka z jajkiem?
Po kolacji: zjedz posiłek trzy godziny przed snem. Coś malutkiego, jakiś jogurt może.
Taka jest moja propozycja...