1 lutego 2011, 11:20
Moją zmora jest wzmożone łaknienie po godzinie 14 - 15! Szlag mnie nie raz trafia z tego powodu, bo śniadanie, II śniadanie i obiad rewelacyjnie wzorowo, a popołudniu tragedia. Schudłam już co prawda 25kg, ale mam aż 23% tkanki tłuszczowej i chciałabym się tego pozbyć dlatego szukam inspiracji na ciekawe posiłki na kolację czy podwieczorek.
Ps. Czy jecie na kolacje gł. węgle? Mam tu na myśli - pieczywo itp. Ja staram się jeść białko, warzywa w niewielkiej ilości, chude mięso czy ryby.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
1 lutego 2011, 11:57
KOlacja najlepiej białkowa, ograniczać węgle.
- Dołączył: 2010-08-05
- Miasto:
- Liczba postów: 805
1 lutego 2011, 12:58
Ostatnio zglebialam temat białka w diecie i......
Dziewczyny,przestancie swirowac z tymi calkowicie bialkowymi kolacjami. Duze ilosci bialka na kolację jedzą ludzie,ktorzy budują masę miesniową......."Normalne "kobiety spokojnie mogą jesc bialkowo-węglowodanowe kolacje 3 godziny przed snem i nie wplywa to na opoznienie chudniecia!
Jesli je sie 30 minut przed snem-wtedy bialko.
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
1 lutego 2011, 14:15
hej ja mysle ze dlatego odczuwam tak glod po poludniu ze wzgledu na czasami zbyt male obiady, bo nop dzis zjadlam miske zupy jaryznowej o 12, bylo to tylko 178 kcal i poszlam na polko na sp[acer i do sklepu ale wrocilam i bylamn glodna a to dopiero 2 godziny minelo no ale wolalam juz sobie cos zrobic do jedzenia niz sie rzucic na cos albo cos podkradac, zrobilam sobie salatka owocowa: banan., pomarancza, jablko,jog nat i lyzeczka cukru i razem 316 kcal ale przynajmniej jestem najedzona i do kolacji mi wystarczy mam nadzieje:)
1 lutego 2011, 14:16
> Ostatnio zglebialam temat białka w diecie i......
> Dziewczyny,przestancie swirowac z tymi calkowicie
> bialkowymi kolacjami. Duze ilosci bialka na
> kolację jedzą ludzie,ktorzy budują masę
> miesniową......."Normalne "kobiety spokojnie mogą
> jesc bialkowo-węglowodanowe kolacje 3 godziny
> przed snem i nie wplywa to na opoznienie
> chudniecia! Jesli je sie 30 minut przed
> snem-wtedy bialko.
Oj tu się z Tobą nie zgodzę. Moja znajoma jest dietetyczką i wraz z mężem trenerem spec. od budowania mięśni i utraty tłuszczu sto razy mi powtarza jak tylko się żalę na swój tłuszcz, że nawet przy minimalnym zapotrzebowaniem na mięśnie ( chodzi mi to o zwykłych ludzi nie kulturystów ), które w procesie odchudzania odgrywają znaczną rolę ponieważ pomagają spalać tłuszcz - czerpią energię z zapasów organizmów na potrzeby własnego utrzymania się ważne jest jedzenie białka, bo to ono jest budulcem! I tak po dniu kiedy budowaliśmy e mięśnie ważne jest by dostarczyć organizmowi budulca. Węglowodany dostarczają energii, która raczej na noc nie jest potrzebna. Po za tym popołudniu nasz organizm wolniej funkcjonuje i nie jest mu potrzebna spora dawka węgli jak np. na śniadanie. Naukowo dowiedziono, że w diecie redukującej tłuszcz pożądane jest białko. Białko ma szerokie zastosowanie z tym, że u osób tracących tłuszcz i u kulturystów jego wielkość jest różna.
1 lutego 2011, 14:19
> hej ja mysle ze dlatego odczuwam tak glod po
> poludniu ze wzgledu na czasami zbyt male obiady,
> bo nop dzis zjadlam miske zupy jaryznowej o 12,
> bylo to tylko 178 kcal i poszlam na polko na
> sp[acer i do sklepu ale wrocilam i bylamn glodna a
> to dopiero 2 godziny minelo no ale wolalam juz
> sobie cos zrobic do jedzenia niz sie rzucic na cos
> albo cos podkradac, zrobilam sobie salatka
> owocowa: banan., pomarancza, jablko,jog nat i
> lyzeczka cukru i razem 316 kcal ale przynajmniej
> jestem najedzona i do kolacji mi wystarczy mam
> nadzieje:)
Dlatego ja do każdej zupy sypię zmieszane ze sobą otręby i siemię lniane w ilości 4 czubatych łyżek plus mnóstwo zieleniny i zabielam jogurtem, a czasem nawet greckim ,bo jest kaloryczniejszy. Nikomu chyba nie starcza porcja warzyw ugotowanych w osolonej wodzie i nazwane zupą. Po za tym mam półtoraroczną córeczkę i muszę ją żywić z głową, a że ona uwielbia warzywa to mam pole do popisu, bo je nawet szpinak czego dzieci nie lubią
1 lutego 2011, 14:32
nic nie jem po obiedzie. nie mam zachcianek, etc...prawidlowo zbilansowana dieta wyklucza takie odczucia. na kolacje tylko jem białko
1 lutego 2011, 15:34
Ah... Obiad możesz zjeśc normalnie ale z umiarem,. :) a ze mną jest tak samo,,tu trzeba silnej woli... Ja potrafię czasami łapać się za brzuch bo czuje jakby mnie cos rozrywało ale czekam poslusznie do kolacji, zwieksz ilosc kcal na sniadanko :)
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto:
- Liczba postów: 759
1 lutego 2011, 15:40
Za zazwyczaj gdy jestem głodna jakiś czas po obiedzie wtedy sięgam po jogurt, jakiś owoc np jabłko czy chrupkie pieczywo. Na kolacje zazwyczaj zjadam cleb z jakimś obkładem lekkim lub grzanki.
1 lutego 2011, 15:43
może na II śniadanie jedz kanapki i wtedy unikniesz tak dużego apetytu.