Temat: Drożdżówki na diecie? Że jak?

Cześć! Przybywam z dość głupiutkim pytaniem.

Chodzi o słodkie bułki. Miałam dziś straszną ochotę na drożdżówkę z jabłkiem, sprawdziłam kaloryczność na wszechwiedzącym Internecie i wyszło, że ma 203 kcal. Nie ukrywam, mam wielką słabość do drożdżówek jednak od początku diety nie tknęłam ani jednej. Czyli od czerwca. W sumie w ogole nie jadłam słodyczy (oprócz raz na jakiś czas kostki gorzkiej czekolady oraz miodu. ostatnio dodałam tez łyżeczkę cukru do kawy, ale dalam sobie spokój. spotkaly mnie tez dwa wypady na miasto, tam podjadlam lody i za drugim razem cos w kfc, ale zawsze bylo to jako obiad i wracalam do diety. Waga pozostala, cwiczylam i cwicze nadal. jeju, teraz to nie wygląda jak "prawie nie jadłam", haha). Czy mogłabym jeść takie bułki na śniadanie? Załóżmy, że co drugi/trzeci dzień.. Do tego kawka i wzium do szkoły.

Ewentualnie czy są jakieś inne 'slodycze' do 200 kcal?

Nie powinnaś jeść takich słodkich bułek na śniadanie. Śniadanie powinno być zdrowe, a takie bułki dostarczają pustych kalorii. Najlepiej raz w tygodniu zrób sobie cheat meal i wtedy zjedz drożdżówkę. 

Zgadzam się, po takiej bułce po godzinie będziesz znowu głodna - to słabe śniadanie.

Pasek wagi

mnie się zdarza zjeść raz na tydzień/dwa jako drugie śniadanie :) no chyba, że piekę sama to zjem dwie takie bułeczki na śniadanie, bo wiem co jem :)

Ja chyba przez cały sierpień jadłam jagodzianki w ramach drugiego śniadania i cóż... w chudnięciu mi to nie przeszkadza, schudłam w ostatnim miesiącu 3 kg mimo tych "zabójczych" drożdżówek :D

W szkole mam za moment II śniadanie. Jem 5 posiłków dziennie.

Raz na jakiś czas zjedz sobie, nic się nie stanie, nawet jeśli drożdżówka ma 300 kcal. Ważne, co jesz w ciągu całego dnia przez kilka dni. Jednorazowy bezwartościowy posiłek nie zaszkodzi. Też czasem jadam croissanta z nutellą na śniadanie.

Też uważam, że raz na kilka dni nie zaszkodzi. Tym bardziej, jeśli zmieścisz się w bilansie, a nie dopchasz drożdżówkę jako dodatkowy posiłek. Nie ma co popadać w paranoję, drożdżówka (mimo że nie jest może zdrowa) Cię nie zabije. A nawet jak po godzinie będziesz odrobinę głodna (w co nie wierzę, bo mnie drożdżówka dawniej zapychała na sporo dłużej), to przecież wytrzymasz do kolejnego posiłku, bo nie wypada za 5 godzin...

kropka36 napisał(a):

Też uważam, że raz na kilka dni nie zaszkodzi. Tym bardziej, jeśli zmieścisz się w bilansie, a nie dopchasz drożdżówkę jako dodatkowy posiłek. Nie ma co popadać w paranoję, drożdżówka (mimo że nie jest może zdrowa) Cię nie zabije. A nawet jak po godzinie będziesz odrobinę głodna (w co nie wierzę, bo mnie drożdżówka dawniej zapychała na sporo dłużej), to przecież wytrzymasz do kolejnego posiłku, bo nie wypada za 5 godzin...

Ja właśnie po tego rodzaju rzeczach jestem syta na bardzo długo, bo to nie tylko sam prosty cukier, ale też sporo tłuszczu.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi!

A czy znacie jeszcze jakies inne słodkości do 200-250 kalorii? Konkretne batony, bułeczki, cokolwiek, co zjadacie raz na jakiś czas? Zrobię sobie taki jeden śniadaniowy dzień luzu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.