Temat: cheat day a tycie

Zainspirowana wczorajszym tematem postanowiłam założyć taki. Czytałam, że niektóre z Was przekraczają zapotrzebowanie nawet o 3000-4000 kcal... i zastanawiam się jak to jest wtedy z tyciem? Tyje się czy organizm sobie jakoś radzi i nie przyjmje wszystkich kcal?

ja musze być bardzo ostrożna ze swoim cheat day, bo czesto lubi sie on przedłużać do 2-3 dni większego jedzenia niż zwykle... ale jesli jest on kontrolowany i nie jem od razu 2 tabliczek czekolady jednego dnia, to wyrzutów sumienia nie mam a waga po 3-4 dniowej nadwyżce wraca na swoje miejsce. 

Pasek wagi

Nawet jeśli chwilowo waga wzrośnie, to na dłuższą metę metabolizm się poprawi, niedobory wyrównają i będzie się szybciej chudło.

Ale ja raczej polecam tygodniowe przerwy w diecie, ale nie tak po 6000 kcal, tylko 2000-3000. A potem powrót do diety. W ten sposób szybko zgubilam 30 kg.

1700 kalorii ale czego????jak wcinasz duzo węgli, gliko w wątrobie i mięśniach masz nabite i zjesz 6000 kalorii no to nie ma bata, pójdzie w sadło, nie ma innej możliwości.

Ja ostatnio jadłam z 1.5tys więcej przez dwa dni i po zejściu na 16oo kcal dziennie spadł mi 1kg nadwyżki w 2 dni. Zauwazyłam że jak podjadam to organizm gromadzi mi wodę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.