Temat: Co już zjadłaś ?

Co zjadłyście już do tej godziny ?
Ja jestem po jednym rogalu mlecznym ale rozłożonym w czasie, bo ciężko mi się je w czasie choroby (nie mam ochoty).

Ok. 10 pół rogala , dosyć małego, połowa z połowy z dżemem wiśniowym, druga z topionym serkiem kremowym i na to plasterek żółtego sera.
Druga taka sama porcja przed12. (Ktoś mógłby określić mniej więcej kaloryczność  tego posiłku?)
No i jabłuszko. To tyle, później będzie obiadek.
* owsianka (Fitness + rodzynki), jogurt 7 zbóż

* ryż z truskawkami. < 33 
Pasek wagi
> grahamka z serkiem wiejskim, ogórkiem kiszonym i
> ketchupem ok. 8 rano i przed chwilą ok. 200 ml
> krupniku :)

To od poludnia juz na??  %%%
Jogurt naruralisz, jabłko sztuk jedna, zupa pieczarkowa, spozyte napoje:kawa i 1,5l wody.

> ryż z truskawkami. < 33

ale musiało być smaczne :))

A co powiecie żeby zjeść sobie ciacho francuskie z owocem ? Przypomnę, że jestem chora i się w ogóle nie ruszam
Płatki owsiane, ze 4 mandarynki , kawałek bułki z masłem,
tak sniadanko serek wiejski z musli bez cukru , batonik bez cukru zbozowy jakis corny cos tam hhe i na obiadek kawalek kielbaski  mysle ze to w sam raz jeszce siedze w pracy .....
jogurt z płatkami owsianymi i zwykłymi
8 pierogów z wiśniami
o kurde, jak napiszę co dzisiaj JUŻ zjadłam to wyjdzie, że jakimś obżartuchem jestem :P ale mam usprawiedliwienie- dzień babci! :D raczej wszyscy mnie zrozumieją :P
no więc o 8 rano:
omlet
o 11:
jogurt naturalny i jeden mini grzesiek
no i teraz jak wróciłam o 14 to się zaczęło:
duży talerz ziemniaków ze schabowym + surówka
kawałek sernika z galaretką
kawałek murzynka

tak wiem za dużo, ale babcia mnie zaszantażowała, że jak tego nie zjem to nie będzie się odzywać, bo ona to robiła dla nas (wnuków), a ja mam teraz nic nie zjeść? no i zjadłam.. ;p
ale trudno, przeżyje :D jeszcze trochę mam w kuchni tych pyszności, ale na razie babcia dała mi spokój :P więc nie jem :D
Przecież to nie jest dużo xp przemyśl w sumie co że zjadłaś 2 kawałki ciasta ? Ja czasem potrafię zjeść 3 kawałki karpatki naraz ;p nie wspominajac juz w ogole o sernikach ;p
no wiesz ja tak zazwyczaj nie jem, więc dla mnie to jest dużo :P nie myśląc już o tym, że to wszystko jeszcze tam jest i kusi ;p a ja mogę nie wytrwać :P a przede mną jeszcze 2 posiłki, które też nie będą zadowalające ;p ale trudno się mówi nie? jutro będzie lepiej (o ile wszystko zdąży zniknąć :D).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.