- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 stycznia 2011, 21:17
13 stycznia 2011, 19:50
13 stycznia 2011, 20:11
13 stycznia 2011, 20:14
13 stycznia 2011, 20:29
13 stycznia 2011, 21:13
Dziewczyny... ja wam powiem, ze tak naprawde anoreksja w wiekszosci prszypadkow siedzi w GLOWIE nie w ciele... Emocje rozladowywujemy na (nie)jedzeniu. Wiem co mowie, sama choruje juz 9lat. Przeszlam przez 2 zatrzymania akcji serca, 2 razy przestaly mi dzialac nerki, raz zaapadlam w spiaczke cukrzycowa, zmiany hormonalne spowodowaly guzka przysadki mozgowej... Z badania EEG wyszly duze zmiany w mozgu, tak niedozywienie prowadzi do nieodwracalnych zmian w mozgu. Dziewczyny mnie ta choroba doprowadzila do takiej depresji, ze przestalam jesc i pic. Nie jadlam 18dni, nie pilam 10 i co mi to dalo... Calkowite wykonczenie organizmu. Teraz jem duzo wiecej... hehe fajnie zabrzmialo, nie jadlam a teraz jem wiecej. Jem okolo 1400-1500kcal teraz i chyba nie tyje. nie wiem bo NIE WAZE SIE czescej niz 2-3razy w miesiacu. Kurcze walczcie.. Ja wiem jak jest ciezko... Jak chcecie piszcie na priv, duchowa pomoc zawsze pomaga!! Ja dzisiaj zjadlam mniej niz zwykle, a zjadlam:
7.00: 6lyzek platkow, lyzka rodzynek, 3lyzki jogurtu, lyzka serka wiejskiego, 100ml mleka sojowego; kawa z mlekiem sojowym;
10:00: jablko, kawa z mlekiem 2%;
13.00: okolo 10-15rurek makaronowych z mielonym quornem i warzywami w sosie pomidorowym, 10g sera zoltego
17.00: jablko, frappuccino light(mrozona kawa z mlekiem i cukrem);
19.00: 2 kromki chleba tostowane z maslem light, 2lyzkami serka wiejskiego, 10g sera zoltego; kawa z mlekiem sojowym.
I mimo, ze wydaje mi sie duzo, to staram sie nie poddawac, wczoraj pozwolilam sobie na cukierka czekoladowego... Dziewczyny ja jak 6lat temu trafilam do szpitala na ane to jadlam tak:
8.00: zupa mleczna, 2 bulki z okolo 0,5cm masla i obklad typu ser bialy, ser zolty, dzem, kubek mleka;
10.00: bulka z maslem; herbata z cukrem lub szklanka soku;
12.00: 300ml zupy zazwyczaj zabielanej; 3-4 duze ziemniaki, mieso(mimo iz bylam wegetarianka); surowka, sos, kubek kompotu;
16.00: 4-5 ciastek lub drozdzowka, lub budyn etc;
18.00: 3 kromki chleba, maslo, obklad typu szynka, ser lub jakas pasta rybna; herbata z cukrem;
20.00: bulka z maslem, obklad albo pol bulki z maslem i obkladem i jogurt, szklanka mleka;
Wyobrazcie sobie, ze musialam przytyc 10kg zeby wyjsc ze szpitala, w 3miesiace przytylam 8kg, a pozniej waga przez kolejne 2tyg spadla o 1.5kg, musialam zaczac 'dojadac' okolo 22.00 z innymi siadalismy i dojadalismy, orzechy, czekolade, chipsy, zeby tylko wyjsc ze szpitala. Po kolejnych 3tyg udalo mi sie przytyc kolejne 3kg i wypuscili mnie na tydzien do domu z warunkiem dotycia tego 0.5kg, nie udalo sie wiec wrocilam na tydzien do szpitala... Po wyjsciu zaczelam jesc okolo 2500kcal i waga w 2 miesiace z 53kg spadla do 45kg.. Naprawde przyzekam ze tyle jadlam. Zapytajcie sie osob, ktore byly w szpitalu na szpitalnej oddzial psychiatryczny D dla dzieci i mlodziezy.
13 stycznia 2011, 21:20
13 stycznia 2011, 21:23
13 stycznia 2011, 21:25
13 stycznia 2011, 21:27