Temat: podpowiedźcie jak wykorzystać mięso z rosołu? macie jakies sprawdzone sposoby?

Jak w temacie. Wczoraj ugotowałam wielki gar rosołu, poporcjowałam bulion i zamroziłam, żeby w tygodniu mieć szybką bazę na wszelkie zupy itp. Ale zostało mi sporo mięsa. Moi domownicy nie lubią go i chce go jakoś przetworzyć. Tylko wszelkie pierogi, krokiety i kotlety odpadają. Chodzi mi o coś lekkiego bez smażenia itp. Macie jakiś sprawdzony patent?
I czy np. jak wykorzystywałam do rosołu mięso uprzednio mrożone to po ugotowaniu rosołu, takie gotowane mięso mogę zamrozić, bo podobno są dwie szkoły. Jedni twierdza że nie bo wcześniej było już mrożone inni mrożą.

bombuszek napisał(a):

Ja bym zrobiła cos ala pasztet z dodatkiem np marchewki i mialabym na kanapki lepsze to od Kupnej szynki, lub jakas roladka np ze szpinakiem, albo cześć zblendowac z zupa i innymi warzywami jakie lubisz zebybtaka pozywna zupa była.

oooo dzięki za pomysł zrobię pastę na kanapki. Zblenduje to mięso z przyprawami, suszonymi pomidorami, oliwkami i git.  

marta.m.. napisał(a):

dziwne .. potrawke/gulasz z piersi by zjedli a z udka nie ? i powiedz mi jeszcze ze jak mieso byloby w mniejszych czesciach i bez kosci oczywiscie to by poznali jaka to czesc kurczaka ??

oczywiście ze by poznali, sama poznaje bez większego problemu. Pierś zupełnie ale to zupełnie inaczej smakuje niż mięso np. z udka. Serio nie widzisz roznicy? OMG ale masz podniebienie skoro nie widzisz takiej roznicy....

jak ja nie lubie takiego miesa fuj, znajac ten bol powiem zebys poszla w cos ostrego zabijajacego smak
Pasek wagi

Inez82 napisał(a):

marta.m.. napisał(a):

dziwne .. potrawke/gulasz z piersi by zjedli a z udka nie ? i powiedz mi jeszcze ze jak mieso byloby w mniejszych czesciach i bez kosci oczywiscie to by poznali jaka to czesc kurczaka ??
oczywiście ze by poznali, sama poznaje bez większego problemu. Pierś zupełnie ale to zupełnie inaczej smakuje niż mięso np. z udka. Serio nie widzisz roznicy? OMG ale masz podniebienie skoro nie widzisz takiej roznicy....

no oczywiscie ze nie !!!

Podstawa potrawki, chińszczyzny, lecza, czegokolwiek ;) Kroisz w kostkę, wrzucasz do wcześniej obrobionych warzyw, dodajesz: kaszę, ryż czy makaron et voila! ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.