Temat: Proszę o wskazówki dla początkującego

Witam. Od dłuższego czasu chciałem schudnąć (dokładnie chodzi o brzuch), ale zawsze sobie mówiłem, że nie mam na to czasu, ale dzisiaj znalazłem dietę ryżową i pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować. Jeśli chodzi o moje parametry to mam 162 cm i 69 kg oraz mam 15 lat. Tylko, że nie jadam mięsa (tylko parówki drobiowe) i bym musiał trochę zmodyfikować tę dietę tylko nie wiem dokładnie jak. Jutro na przykład planuję zjeść:
I śniadanie: płatki + mleko 3,2% + kawa, kakao lub herbata;
obiad: 1/2 gotowanego ryżu z jogurtem
podwieczorek: jabłko
kolacja: 1/2 gotowanego ryżu z potartym serem (jeszcze nigdy nie próbowałem, więc proszę o opinie osób, które już przyrządzały taką "mieszankę".

Jeśli chodzi o ćwiczenia to:
70 brzuszków
30 przysiadów
20 minutowy spacerek /x2

Pasek wagi
Odnoszę wrażenie, że to jakaś prowokacja (nie gniewaj się proszę). Tylko nie pytaj czy słonina z czekoladą
jest dobra na redukcję

1. Jeśli Twoja dieta jest zbilansowana, nie musisz zażywać witamin.
2. Wychodzenie bokami = nabycie wstrętu do jakiegoś jedzenia, z powodu jedzenia za często (czyli znudzneie się czymś)
3. Nie napisałem, że masz opychać się produktami skrobiowymi, ale na niskowęglowodanowej są one lepsze niż cukry
proste np. fruktoza z owoców.
4. Ryb nie jesz ? Oj to kiepsko z Twoim zdrowiem. Tłuste ryby zdrowe na wszystko - serce, mózg, wzrok, stwierdzono
nawet łagodzenie i zmniejszania się chorób nowotworowych.
5. Klopsy (jak się domyslam sklepowe) i wędliny nie zastapią mięsa. W pierwszych jest często dużo niemięsnych dodaktów typu bułka tarta itp. Pomyśl, że gdyby mięsożercy nie istnieli populacja roślinożerców na tyle
by wzrosła, że z głodu by pozdychały. A kotlet (no hcyba, że z teflonu i bez panierki) to kiepski wariant mięsny.
6. Owoce na dietach niskowęglowodanowych - sprawa kontrowersja. Kwasniewski dopuszcza w małych ilościa,
ale Agatson dopiero na II fazie SB, a Dukan na III fazie diety proteinowej. Chodzi o szybko przyswajalne cukry w owocach. Ogólnie owoce można na niskowęglowodanowych zastąpić warzywami bez tylu cukrów prostych bez szkody
dla zdrowia.
7. Kolację jedz, nawet jeśli nie jesteś głodny. Ważna jest regularność.
> Odnoszę wrażenie, że to jakaś prowokacja

ja też :)
Od razu mówię, że nie jest to jakaś prowokacja
2. Wczoraj rozmawiałem z tą koleżanką i mówiła, że jej koleżanka stosowała tę dietę i zrobiły się jej na brzuchu takie kule więc to z tym skojarzyłem
3. Tutaj to np. jakie produkty mogę jeść i w jakich ilościach? Chodzi Ci o takie typy piekarnicze (bułka, chleb itd.)?
4. Właśnie wiem, że zawierają witaminy Omega 3, które pomagają przy "transportowaniu" informacji, ale bym musiał się nad nimi zastanowić
5. Chodzi o klopsy mielone z mięsa mielonego
6. Czyli do szkoły jakąś sałatkę warzywną brać na 2 śniadanie itd.
7. Też pomyślałem o regularności, ale na prawdę nie jestem głodny :)

Tak sobie pomyślałem i sprawdziłem wartości odżywcze parówek i wyszło mi, że mają (parówki wędzone z kurcząt):
62,5 g (1 parówka) 
152 kcal 
6 g białka
3,15 g węglowodanów
12,5 g  tłuszczów
Tylko szukałem na stronach internetowych i nie wiem ile dokładnie mam spożywać (oczywiście na tej diecie) kcal, białka i tłuszczów. Wiem, że kalorie się spalą, ale pewnie jest gdzieś jakaś granica.

Po wypowiedzi sayonara mogę powiedzieć tylko tyle, że chodzi mi tylko o to, aby stracić trochę tkanki tłuszczowej z brzucha (bo indziej się nie odkłada), Dokładnie sobie przeanalizowałem definicję słowa "prowokacja" z WIkipedii i brzmi ona tak: "Prowokacja – określenie opisujące uzyskanie informacji lub wymuszenie zachowania ofiary przez podstępne i celowe działanie osoby trzeciej". Zgodzę się z tym, że chcę uzyskać jak najwięcej informacji na temat tej diety nic innego.
Pasek wagi
parówki to mięso najniższej jakości jakie możesz sobie wyobrazić
Tak, wiem ale żeby ta dieta nie była taka uboga to chcę ją urozmaicić i w ten sposób mój organizm otrzyma więcej wartości odżywczych :)

Teraz sobie zerknąłem na plan i patrze, a tu lekcje od 8:00 - 17:15 i tak myślę jakbym sobie wziął do szkoły na 2 śniadanie jabłko, a na obiad jogurt naturalny, żeby utrzymać regularność, bo ja wtedy dopiero obiad zjem ok. godz 18:00, a gdzie tu jeszcze podwieczorek i kolacja.
Pasek wagi
Brzydzisz się np. schabu, a zmielone kości, chrząstki, oczy czy narządy rozrodcze w parówce jesz ?
Na dietach niskowęglowodanowych najlepsze są warzywa. Pieczywo jest bogate w węgle złożone i raczej out, z wyjątkiem dalszych faz diety.
W gotowanym mięsie mielonym są różne paskudztwa (np. drób mieli się razem ze skórą, która jest bardzo bogata w tłuszcz i cholesterol).
Najlepiej iść do mięsnego, poprosić o zmielenia jakiegoś mięska (wiele sklepów mięsnych oferuje tę usługę przy zakupie) i przynajmniej wiesz co jesz albo zmielić samodzielnie.
Omega3 to nie witaminy, tylko kwasy tłuszczowe ! I nie wszystkie ryby  mają ich dostateczne ilości, tylko te tłuste (śledź, węgorz, łosoś, sardynka, szprotka, halibut czarny, tuńczyk - z wyjątkiem puszkowego, maślana - uważaj jednak na tę ostatnią, jeśli masz wrażliwy układ pokarmowy itp.).
Polecam pouczyć się trochę biologii. Chyba mówicie już o anatomii człowieka ?
Kiełbasy, parówki, pasztety, konserwy mięsne itp. to produkty do wywalenia przy odchudzaniu.


Dla mnie ważne jest to, że parówki to nie mięso. Tutaj się pomyliłem z tymi kwasami tłuszczowymi. Z biologii w 1 klasie ledwo wyszedłem na 2, a teraz w 2 klasie miałem 4/5, ale dała 4. Teraz mówimy o ukł. nerwowym człowieka. Czyli podsumowując zostanę przy jajkach, warzywach, jogurtach oraz ćwiczenia (teraz się za nie zabiorę :)
Pasek wagi
parówki to mięso!! oj mięso

i to mięso w postaci penisów, warg, oczu itd
To w końcu to mięso, czy nie mięso ? :)
Pasek wagi
mięso - najbardziej obrzydliwe, mięsne resztki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.