- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 46
10 stycznia 2011, 23:45
Witam. Od dłuższego czasu chciałem schudnąć (dokładnie chodzi o brzuch), ale zawsze sobie mówiłem, że nie mam na to czasu, ale dzisiaj znalazłem
dietę ryżową i pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować. Jeśli chodzi o moje parametry to mam 162 cm i 69 kg oraz mam 15 lat. Tylko, że nie jadam mięsa (tylko parówki drobiowe) i bym musiał trochę zmodyfikować tę dietę tylko nie wiem dokładnie jak. Jutro na przykład planuję zjeść:
I śniadanie: płatki + mleko 3,2% + kawa, kakao lub herbata;
obiad: 1/2 gotowanego ryżu z jogurtem
podwieczorek: jabłko
kolacja: 1/2 gotowanego ryżu z potartym serem (jeszcze nigdy nie próbowałem, więc proszę o opinie osób, które już przyrządzały taką "mieszankę".
Jeśli chodzi o ćwiczenia to:
70 brzuszków
30 przysiadów
20 minutowy spacerek /x2
11 stycznia 2011, 18:34
Nie wiem po co w ogóle pytasz się o jakąkolwiek radę, skoro my swoje, a Ty swoje.
Poza tym, Atrociraptor - masz dużo mądrych rzeczy do powiedzenia, ale każdemu mówisz to samo. Wydaje mi się, że lepiej wziąć pod uwagę poszczególne przypadki, jeśli ma 15 lat to chyba nie musi mieć tak drastycznej diety typu brak bananów.
Ja jem serki danio i chudnę. Jem milion rzeczy, które są zabraniane... Nawet podjadam. I chudnę.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 380
11 stycznia 2011, 18:59
Co za bzdura... 16kg w miesiąc. Porażka. Nie chce widzieć jej skóry i wyników badań.
Przeczytałam wszystko i też pytam: po co zadajesz tyle pytań skoro oni swoje, a Ty swoje? :|
Nikt Ci tu nie ułoży diety, na której "spalisz" 11 kg w miesiąc...
11 stycznia 2011, 19:01
Jestem za niestosowaniem wymyślnych diet, jednak jest jedna, którą bym chciała sama stosować to dieta śródziemnomorska, możesz poszukać o niej w necie.
Jesteś w taki wieku, że powinieneś jeść białko zarówno zwierzęce jak i roślinne. Jeśli nie jesz mięsa, to białko zwierzęce czerp z twarogów, mleka, kefirów. No i jaja! Nie panikuj, że dużo w nich cholesterolu. Zamiast mięsa na obiad, pożywaj posiłki w których zawarte są nasiona roślin strączkowych. Pamiętaj o porcjach warzyw i owoców każdego dnia. Możesz sobie robić sałatki do szkoły. Owoce są dobre na 2 śniadanie czy podwieczorek. Unikaj słodyczy i słonych przekąsek to na pewno pozbędziesz się tłuszczyku ( w ramach przekąsek możesz stosować orzechy, ok 30 g dziennie ) Węglowodany czerp ze produktów zbożowych, pamiętaj że ok 50-60% energii dziennej powinna pochodzić z węglowodanów. Przy przyrządzaniu posiłków unikaj zawiesistych, tłustych sosów, do sałatek używaj oliwy bądź oleju rzepakowego. I postaraj się jeść rybkę.. No i pij wodę, soki, ogranicz słodkie napoje :)
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
11 stycznia 2011, 19:17
Ja mu nie zakazałem bananów, tylko stwierdziłem, że do diety niskowęglowodanowej nie pasują. Mleko i kefir to bardzo kiepskie źródła białka. Ryby - wszystkie, z wyjątkiem panierowanych, w oleju i pangi, a jeśli masz wrażliwy żołądek maślanej.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 46
11 stycznia 2011, 19:23
atrociraptor - ja tylko mówię co słyszałem od tej koleżanki i były efekty, mówię, że ma 35 lat (dokładnie jest to mam mojego kolegi z podstawówki), ale często rozmawia z nią dużo młodzieży i każdy traktuje ją jako koleżankę, a nie Panią (ale przez Pani zawsze należy mówić). Też widziałem to po jej wyglądzie tzn. dużo tłuszczyku spaliła na brzuchu.
sayonara - wiem może to nie słuszne odchudzać się moim wieku, ale bardzo chciałbym stracić trochę tłuszczyku z brzucha, ta koleżanka mówiła, że się rozwijam i mięśnie muszą się z czegoś "utworzyć" i że radziła mi poczekać, ale chciałbym na wakacje wyglądać jak normalny chłopak, że bez krępowania mogę zdjąć koszulkę i się opalać
WejdeWTeSpodnie i
kochajto - chodzi mi o to, że dieta
Soutch Beach nie wiem dokładnie jakie są efekty, czy ktoś z was ją stosował? (jeszcze poszukam na forum), a dietę nisko węglowodanową wiem już co nie co, bo ta koleżanka ją stosowała i widać efekty - jeszcze raz poczytam o tej diecie Soutch Beach i może się skuszę. A dieta węglowodanowa jest fajna, że jesz dużo kcal, ale mało węglowodanów i np. jajka mają (nie wiem dokładnie), ale chyba 0 węglowodanów i takich mogę w trakcie dnia zjeść 6 + owoce lub warzywa + jogurt naturalny i nie będę głodny, a nagromadzony tłuszcz w formie kalorii spali się, bo nie będzie już tak dużo węglowodanów.
Jeśli chodzi o dietę SB to znalazłem fajne jadłospisy i przepisy
http://babiniec-cafe.pl/viewtopic.php?t=5891 Edytowany przez wojok1000000 11 stycznia 2011, 19:56
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
11 stycznia 2011, 21:44
sayonara - wiem
> może to nie słuszne odchudzać się moim wieku, ale
> bardzo chciałbym stracić trochę tłuszczyku z
> brzucha, ta koleżanka mówiła, że się rozwijam i
> mięśnie muszą się z czegoś "utworzyć" i że radziła
> mi poczekać, ale chciałbym na wakacje wyglądać jak
> normalny chłopak, że bez krępowania mogę zdjąć
> koszulkę i się opalać
ale ja ci nie mówię, zebyś się nie odchudzał
odchudzaj się, tylko zrób to z głową - będziesz miał większe szanse na powodzenie i nie zaszkodzisz sobie
Edytowany przez sayonara 11 stycznia 2011, 21:44
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 46
11 stycznia 2011, 22:16
sayonara pamiętam o tym, aby odżywiać się z głową i mam plan, aby spróbować tej diety węglowodanowej i gdy stracę ok 2 - 3 kg to stopniowo będę przywracał poszczególne produkty, a gdy osiągnę swój efekt, czyli jak zaplanowałem 11 kg to zacznę już przywracać bardziej produkty (żeby nie popaść w efekt jo-jo) i gdy już wszystko będzie ok to zacznę bardziej uważać na to co jem, ile jem oraz bardziej być aktywnym. Bo w tej diecie SB plusem jest to, że jest bardziej zdrowa dla naszego organizmu, ale też na efekty trzeba czekać sporo dłużej. Żeby nikt nie wywnioskował, że ja chcę już na za tydzień mieć 11 kg mniej - nie o to chodzi, ale akurat moim zdaniem bardziej odpowiada mi dieta węglowodanowa. Do jutra mam czas, więc jeszcze raz na spokojnie sobie to wszystko przemyślę, po zapisuję sobie plusy i minusy tych diet, a raczej produkty, które mogę jeść, a które nie i reasumując wszystko podsumuję :)
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
11 stycznia 2011, 22:26
a te 11kg planujesz zrzucić w jakim tempie?
rozumiem, że chodzi o dietę niskowęglowodanową?
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
11 stycznia 2011, 22:29
Trochę chaosu pojęciowego wprowadziłeś.
Dieta białkowa - opierają się na spożywaniu białka
Dieta węglowodanowa - oparta na spożywaniu węglowodanów
Dieta niskowęglowodanowa - ograniczającą węglowodany
Dieta tłuszczowa - oparta na tłuszczach
Jeśli chcesz ograniczać węgle to właśnie stosujesz dietę niskowęglowodanową, do której można zaliczyć także białkową i tłuszczową.
Nie ma produktów całkowicie bezwęglowodanowych poza olejami itd. Białko jajka uważane za ,,czyste białko" ma 0,4 węgli/100 g. Za życia zwierząt w mięśniach i wątrobie odkładają się pewne (ale raczej niewielkie, szczególnie w tych pierwszych) ilości cukru zwanego glikogenem.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 46
11 stycznia 2011, 23:04
Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam. Tak chodzi mi o ograniczenie węglowodanów, czyli dieta niskowęglowodanowa. Właśnie ok, 20 min temu na jakieś stronie zauważyłem, że jajko jednak tam ma jakieś węglowodany. Uff, właśnie zrobiłem 150 brzuszków (podzieliłem to na 3 tzn. pierwsza seria 50 brzuszków --> przerwa --> druga seria 50 brzuszków --> przerwa --> trzecia seria 50 brzuszków) spróbuję jeszcze zrobić dzisiaj kolejne 50 brzuszków. I kolejne pytanie się nasuwa, czy jeśli robię sobie przerwy pomiędzy brzuszkami to robię źle czy dobrze?