Temat: Jak dużo pieczywa dziennie jecie?

Jak w temacie... Ile pieczywa dziennie jecie? i jakiego? Ja jakoś nie mogę się przełamać żeby jeść chleb. Po zrzuceniu kg zawsze chleb  mi się kojarzy z głównym "winowajcą" tycia. Wiem, wiem pełnoziarnisty a najlepiej robiony w domu to tzw. dobra kaloria, ja to wiem ale mimo wszystko. Sama w domu robię pieczywo chrupkie a'la wasa z mąki orkiszowej i to jem. Kurczę taki dobry chleb, "bogaty" w ziarna to w kromce ma od groma kalorii (nawet ok 100-120 w kromeczce i to wcale nie dużej) a ja się jedna kromka nie najem.

2 kromki dziennie chleba graham, ale tylko jak mam na niego ochotę, najczęściej jako tost z warzywami i szynką z kurczaka

Lisiaaa napisał(a):

Ja jem zwykle 2-3 kromki na śniadanie, czasem 1 na kolację. A chleb robię sama z pełnoziarnistej i razowej mąki żytniej, dodaję nasiona, otręby czasem jakieś płatki. Taki chleb jest mega zdrowy, zawiera mnóstwo błonnika i witamin i jest pyszny w odróżnieniu do "tekturek".

mi tam tekturki mega smakują, szczególnie te co robię sama w domu z maki orkiszowej a'la nachosy. Nie demonizowałabym tekturek tylko trzeba znaleźć takie co maja dobry skład np. z samej mąki żytniej bez pszennej a są takie.  

Na sniadanie zawsze jem bulke jedna, a jak potem jestem glodna to wezme sobie na drugie sniadanie chleb ze slonecznikiem ale nie zawsze. Popoludniu juz nie jem pieczywa

Inez82 napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

Ja jem zwykle 2-3 kromki na śniadanie, czasem 1 na kolację. A chleb robię sama z pełnoziarnistej i razowej mąki żytniej, dodaję nasiona, otręby czasem jakieś płatki. Taki chleb jest mega zdrowy, zawiera mnóstwo błonnika i witamin i jest pyszny w odróżnieniu do "tekturek".
mi tam tekturki mega smakują, szczególnie te co robię sama w domu z maki orkiszowej a'la nachosy. Nie demonizowałabym tekturek tylko trzeba znaleźć takie co maja dobry skład np. z samej mąki żytniej bez pszennej a są takie.  

Oczywiście, że "pyszność" to kwestia gustu. Ale oczywiście też wiesz, że tekturki mają DUŻO więcej kalorii niż zwykły chleb  w przeliczeniu na 100 g. moze się okazać, że kilka tekturek, ma więcej kalorii niż pożąda kromka zwykłego chleba. A orkisz to PSZENICA.

Wcale nie jem chleba ;p jem ok 5 bulek z ziarnami w tygodniu, czesto ni mam ochoty. Nigdy nie bylam jakas fanka pieczywa

Pasek wagi

Lisiaaa napisał(a):

Inez82 napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

Ja jem zwykle 2-3 kromki na śniadanie, czasem 1 na kolację. A chleb robię sama z pełnoziarnistej i razowej mąki żytniej, dodaję nasiona, otręby czasem jakieś płatki. Taki chleb jest mega zdrowy, zawiera mnóstwo błonnika i witamin i jest pyszny w odróżnieniu do "tekturek".
mi tam tekturki mega smakują, szczególnie te co robię sama w domu z maki orkiszowej a'la nachosy. Nie demonizowałabym tekturek tylko trzeba znaleźć takie co maja dobry skład np. z samej mąki żytniej bez pszennej a są takie.  
Oczywiście, że "pyszność" to kwestia gustu. Ale oczywiście też wiesz, że tekturki mają DUŻO więcej kalorii niż zwykły chleb  w przeliczeniu na 100 g. moze się okazać, że kilka tekturek, ma więcej kalorii niż pożąda kromka zwykłego chleba. A orkisz to PSZENICA.

O wyższych stopniu przetworzenia a zatem i wyższym ig nie wspominając... Strach przed normalnym, wartościowym chlebem, a zamiast tego jedzenie pszennych tekturek to absurd.

Pasek wagi

nie jem chlebka wcale :)

Ps- nie licze kalorii i nie zależy mi na utracie wagi tylko na utrzymywaniu dobrej formy.

Pasek wagi

1-2 kromki dziennie, ewentualnie jakaś bułka zamiast chleba. 

Ja pieczywem przestałam się przejmować, jem pieczywo pełnoziarniste na śniadanie (lub musli z jogurtem), na II śniadanie (lub szejk owocowy, na bazie jogurtu) oraz na kolację. I chudnę. Wolno bo wolno, ale efekty są. 

Pasek wagi

Inez82 napisał(a):

Pepa_ napisał(a):

Średnio 3-4 kromki lub 2 bułki. Raczej z tych ciemnych, ale sklepowych. Utrzymuje wagę. Chleb to nie grzech.
Pewnie, że nie grzech ale jednak jak widać często jest ograniczany bo dobry chleb jest kaloryczny i tu nie ma zmiłuj.

A no niestety takie mity.

Jak jem to 100-150g

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.