9 stycznia 2011, 12:08
Kieruję moje pytanie do doświadczonych w tych sprawach.
Bardzo lubię chleb, nie koniecznie przepadam za ziemiankami, ale lubię frytki. Lubię tez ryż i makarony.
Ale wiem, że są one dość kaloryczne.
Powiedzcie mi co zamiast tego jeść na śniadanie i obiad?
Najbardziej zastanawiam mnie czym zastąpić chleb na śniadanie, to sprawia mi największą trudność. Do obiadu często nie jem ziemniaków tylko same meso i sałatki, ale czasem mam ochotę na "coś" jeszcze. tylko co?
Doradźcie!
Proszę!
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Ands
- Liczba postów: 901
9 stycznia 2011, 12:56
ja zamiast chleba jem pieczywo chrupkie. W biedronce kosztuje 2zł. Mozesz w ogóle zrezygnować z pieczywa i jesc np marchewki. A na obiad? Kasza gryczana! Pycha. Albo makaron ale ugotowany al'dente czyli lekko twardy, wtedy ma o wiele mniej kalorii niz taki rozgotowany makaron. Wszystko co gotujemy al'dente jest mniej kaloryczne bo nie dochodzi do rozkładu glukozy itp
9 stycznia 2011, 12:56
Moim zdaniem powinnaś jeść i chleb i ziemniaki. Przecież przez całe życie nie będziesz tych produktów unikać? a dieta nie znaczy, że trzeba ze wszystkiego zrezygnować. Ziemniaki nie są takie kaloryczne i tuczące, chyba, że z sosem. A chleb na śniadanie jest dobry bo przynajmniej dostarczysz troche energii organizmowi na dzień, ale jak już coś to chrupkie pieczywo.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
9 stycznia 2011, 12:58
Ziemniaki nie są tuczące, tylko to co do nich dodajesz, czyli sosy, tłuszcze itp... troszkę samych ziemniaków z koperkiem nie zaszkodzi, możesz też jeść kasze, makarony razowe, ryż najleiej brązowy, ale biały w rozsądnych ilościach też nie zaszkodzi (bez sosów oczywiście), na śniadanie razowiec jak najbardziej, kromka dwie razowego z soją jest jak najbardziej wskazane, możesz też zrobić sobie musli, ale o niebo lepsza, zdrowsza i bez cukru jest owsianka... Powodzenia
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
9 stycznia 2011, 13:06
Ja na obiad zawsze jem jednego ziemniaka bo nie potrafie sobie ich odmówic no .... ;/ Więc też możesz spożywac ziemniaki
albo zrobic sobie puree z ziemniaków i brokułów żeby miec jakiś dodatek obiętościowy :)
9 stycznia 2011, 13:06
Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady. Mój prablem przede wszystkim jest taki, ze wczesnie wstaję i raczej nie jem w domu tylko dopiero w pracy śniadanie, bo o 6.00 nie lubię jeść :) o 8.00 w pracy mamy śniadanie i wtedy mam też czas na zjedzenie czegoś. Chciałabym brac z domu coś bardziej "dietetycznego" niż jeść to co dla dzieci (z reguły są to kanapki, dobre, ale "tłuste"). Więc śniadanie musiałabym brać z domu, i nie mam możliwości gotować czy cokolwiek, więc tylko rzeczy "gotowe" bez dodatkowego przyrządzania w pracy.
Co do obiadów, to już nie jem ich w pracy, bo zawsze były mega tłuste z każdej strony oblane sosem, lub tłuszczem. Zrezygnowałam z nich bo są nie zdrowe.
Będę jeść w domu, i tu wtedy mogę szaleć z ryżami itp itd.
Ale w czasie kiedy jestem w pracy, też musiałabym coś zjeść i myślałam nad braniem przygotowanych wcześniej sałatek do pojemniczka i zjadanie podczas obiadu.
Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2010-05-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1385
9 stycznia 2011, 13:14
No to o 6 coś małego, kromka.. bo jedzenie z rana to kwestia przyzwyczajenia, troszkę zmuszania, a później będziesz pałaszować śniadanko aż uszy będą Ci się trząść.. no chyba że nie chcesz się męczyć :-)
Owsiankę możesz brać do pojemnika (np. do słoika) - zjesz ją wtedy na zimno, namocz płatki owsiane na noc, w tym czasie zmiękną. Do woreczka weź bakalie - ulubione orzechy, rodzynki.. a może po prostu owoc, który będziesz mogła wkroić do płatków - np. banan. Możesz podobnie zrobić z jogurtem naturalnym, wsypać do niego bakalie i mamy już drugie śniadanie albo zjeść z jabłkiem i cynamonem. Ja tak robię na uczelni. Gdy jestem długo poza domem, a mam zrobioną zupę to zabieram ją do termosa.
Powodzenia:)
10 stycznia 2011, 20:43
Uważam ze jedzenie o 6 rano to za wcześnie... ale dziś przed wyjściem mój P. był o dziwo taki dobry dla mnie, że chciał mi zrobić sniadanko... więc zjadłam te płatki, bo jak już chce, niech robi. A to się rzadko zdarza... i w sumie do powrotu z pracy nie zjadłam nic więcej, bo nie było kiedy... taki młyn ze hej!
Tak, że muszę jeszcze przećwiczyć owsiankę, bo dawno nie jadłam.. znaczy nie pamiętam tego faktu z dzieciństwa :D jadłam raz w Irlandii jak mi znajoma Angielka zrobiła i było to mało smaczne.. ehh..
A dodam, że ja ZIEMNIAKÓW NIE LUBIĘ (bleeeeeeeeeeee) ale lubię frytki. Więc mnie kuszą i wczoraj zjadłam ich dość dużo... ehhh
6 marca 2011, 20:39
zastepowanie ziemniaki makaronem zadną dobra zamiana nie jest. Wybacz. Jest to rownie kaloryczne. pieczywo chrupkie z kolei tzw papierowe smakuje wiec identycznie i tak samo tez wplywa na nasz zoladek-nie odczuwa pokarmu i zaraz znowu jestesmy głodni.
chleb powinien byc! najwazniejsze by byl robiony zdrowo, te najlepsze zaweiraja jedynie trzy skladniki : zakwas, sół i woda nic poza tym. Im ich wiecej tym gorzej , to tyczy sie zreszta wszystkim produktów. Pełnoziarniste zapychaja nas tak ze nie mamy ochoty na wiecej (sa to juz przygotowane pokrojone w plastry zazwyczaj jest ich okolo 5-6 a starcza na dlugo). Jestem za kladzieniem na talerz w full salatki a jedynie odrobiny kasz itp.:)
- Dołączył: 2010-08-05
- Miasto:
- Liczba postów: 805
6 marca 2011, 21:09
"Uważam ze jedzenie o 6 rano to za wcześnie"--a dlaczego niby?
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
6 marca 2011, 21:36
do kanapek polecam pumpernikiel - zdrowszy od papierowatych kromek wasy czy wafli ryżowych, kalorycznie wychodzi tak samo
do pozostałych posiłków makaron pełnoziarnisty, ryż brązowy, kasza gryczana- zdrowe i jeśli tylko nie zjadamy całego talerza rozgotowanych kluch to jest dopuszczalne
skoro lubisz frytki to piecz ziemniaki bez tłuszczu i tez będzie smacznie
Edytowany przez andres 6 marca 2011, 21:37