Temat: wolowina zawsze twarda!

jak to sie dzieje, ze wolowina zawsze wychodzi twarda jak kamien i okropna w smaku? mozecie mi pomoc? moj facet lubi wolowine a mnie ciagle nie wychodzi! a probowalam tysiace razy... i zgadnijcie co? - NIC! ciagle twarde! 

Ja najpierw gotuje tak jak na rosół ze 3 godziny co najmniej, a później jak jest jeszcze twarda duszę z odrobina wina lub piwem... A jak ciągle jest twarda to odstawiam na drugi dzień - wtedy robi się bardziej krucha. W sumie zależy jeszcze jaką część przygotowujesz i jak kroisz .
Ja zauważyłam, że na twardość największy wpływ (oprócz czasu gotowania) mają:

1) Sposób krojenia. Mięso pokrojone wzdłuż włókien "ciągnie się" i żujesz je niemal jak gumę. 

2) Nie ma co ukrywać - jakość mięsa. Im wołowina starsza, tym większa z niej "podeszwa" bez względu na czas gotowania.

3) Miejsce z którego wołowina jest wycięta. Najdelikatniejsza (i bardzo droga jest polędwica)

4) Zaprawa np. z octu i oliwy.

Ja wołowinę gotowałam bite 2h
beef escalopes tym razem...ale nie mam pojecia jak to czesc te eskalopki... napewno zawsze kupuje mega chude, bo tluszczu nienawidze!

problem w tym, ze ja oliwy nie uzywam, bo na diecie jestem, ale nawet jak nie bylam dlugo gotowalam...ponad 3 godz... zawsze to samo... chuda wolowina... nie wiem czy stara czy mloda...jak ja mam to rozroznic?
Kochana ja generalnie jak robię bitki czy to ze schabu czy wołowinki to robię dzień wcześniej wieczorem  :) i jak to  postoi w tym sosiku  przez noc to samo się w ustach rozpływa:) schab karkówka i wołowina niestety mają to do siebie ,że są dość twarde:) dodaj bulionetkę pieczeniową, możesz nawet dodać sos pieczeniowy ciemny jak robisz mięsko w sosie to do tego sosu tak żeby smak był głębszy :)  ja dodaję jeszcze cebulkę posiekaną do sosu  i ogórka kiszonego :)  smak jak u Mamy :)
Oliwę z oliwek do marynaty możesz dodać :}
Jest zdrowa, poza tym marynatę później wylewasz.

Spróbuj zamarynować mięso w marynacie z oliwy i octu winnego. Tu masz przykładowy przepis:

Moja droga beef escalopes beda zawsze twardsze. Miesien nie ma tluszczu ale jest twardy. Jak kupisz steka, najlepiej rib eye lub fillet i odpowiednio (nie za dlugo) usmazysz to bedzie dobry. Albo jak kupisz diced beef i zrobisz gulasz w piecu na niskiej temperaturze to sam sie bedzie rozplywal w ustach. Z wolowina jest niestety tak, ze ta super chuda jest twarda. Wiec albo smak albo zero tluszczu. Jak masz ochote na pare wyprobowanych przepisow to napisz mi na priva.
Ja rozróżniam tak, że czym ciemniejsze mięso tym dłużej się gotuje (dusi). Na jednym z forów kulinarnych znalazłam takie wskazówki - może Ci w czymś pomogą
-polędwica - najlepsza i najdroższa część, nadaje się do pieczenia i do krótkiego smażenia [steki, befsztyki], z niej robimy też boeuf Strogonof.
-mostek - na grilla, na wywary, do dań jednogarnkowych; trzeba go długo piec na wolnym ogniu lub gotować w rosole lub winie.
-łata - nie można go długo smażyć bo stwardnieje, tniemy w poprzek włókien; na gulasze.
-rozbratel - soczyste mięsko do krótkiego smażenia, na gulasz i ragout; gdy skruszeje w marynacie będzie miększy.
-pieczeniowe - do wolnego duszenia, wrzucamy na gorący tłuszcz i brązowimy, potem dusimy zanurzone do połowy w wywarze z jarzyn kilka godzin aż zmięknie.
-udziec - jest kilka części [zrazowa górna i dolna, krzyżowa, ligawa - to już chyba trzeba być specjalistą!] do duszenia, smażenia, na zrazy.
-rostbef - tylko odrobinę gorszy jak polędwica, do krótkiego smażenia.
-szponder - typowe mięso na rosół, oraz dania "sztuka mięsa".

Widze, ze mieszkasz w GB dlatego pisze wpisuje angielskie nazwy. Jesli to dla faceta to naprawde polecam steki-fillet lub rib eye, no i oczywisice nie za dlugo smazone. Nie wspomne o ich cenach, bo to inna bajka, ale my tu o smaku rozmawiamy
wielkie dzieki za pomoc:)))))))))  Cailina Ty z nieba spadlas najbardziej, gdyz te nazwy nigdy nic mi nie mowily ani po pl ani po ang nigdy nie wiedzialam ktore czesci sa dobre:)))))))) teraz wiem:))))
dziewczyny generalnie wszystkie wskazowki sa pomocne:) dam znac jesli uda mi sie cos upichcic nastepnym razem...bo teraz to podeszwa wyszla po raz setny...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.