Temat: co mi radzicie

Jem okolo 700 kalorii dziennie, mam 15 lat i ok.160 wzrostu  Ważę okolo 49 kg. Nie jadam kolacji. Wiem,ze 700 kalorii to za malo na moj wiek,ale boje sie zwiekszyc ta ilosc zeby nie przytyc :/ a juz nie chudne zbytnio przy tych 700 kaloriach ..
Powodzenia
dziekuje ;)
moim zdaniem to stanowczo za mało. jeśli nadal bd tak jeść to bd chudła, a jeżeli chcesz po prostu nie tyć to jedz normalnie tylko ćwicz. najlepiej tak 1500-2000kcal.
chce schudnąć... ale nie chudne przy jedzeniu 700 kalorii..
nie chudniesz, bo Twój organizm schudł do takiej wagi już, że te 700kcal mu wystarcza i jest 'akurat', więc ani nie tyjesz, ani nie chudniesz. Z pewnością masz słabe mięśnie. Musisz zacząć inwestować w sport ;) Dzięki temu organizm na nowo zacznie potrzebować więcej kalorii, więc będziesz mogła bez wyrzutów sumienia je dodawać, powinnaś dojsć do 1500-1800kcal w Twoim wieku. Piszę poważnie, nabawisz się okropnych problemów ze zdrowiem inaczej. Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia :)
w zime trudno byc aktywnym ;/ od wiosny chcialam biegac , a teraz to nie wiem co robic
Nie koniecznie mając 15 lat się rośnie, ja skończyłam jak miałam 13 ;p
Pasek wagi
> zwiększ kcal do ok 1200-1500 - wtedy szybciej się
> chudnie, a tak będąc na 700 spowolnisz sobie tylko
> metabolizm.-jedz 5 posiłków dziennie co ok 2-3h
> (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek,
> kolacja)- jedz warzywa i owoce- ogranicz lub wgl
> zrezygnuj ze słodyczy i słodkich soków itp-
> ogranicz sół (zatrzymuje wodę w organizmie)- jedz
> dużo warzyw i owoców - pij conajmniej 1,5-2l wody
> dziennie - wspomaga metabolizm i nadawnia
> organizm- nie podjadaj mdz. posiłkami i nie jedz
> na noc- no i na kolację najlepiej białko -
> jajecznica lub jajka na miękko lub twardo, chude
> wędliny, ryby (np. tuńczyk), twaróg, serek
> wiejski, jogurt naturalny itp jeśli zmodyfikujesz
> swój jadłospis, to waga zacznie lecieć w dół. może
> nie bd chudnać w rekordowym tępie, ale np zdrowo
> ;) pozdrawiam i życzę powodzenia

ALE PRZECIEŻ ONA SIĘ NIE ODCHUDZA
i nie potrzebuje

ech... czy ktoś Cię obraża w środowisku? Co sprawia, że będąc tak szczupła masz problem z odchudzaniem...?
hmmm, po prostu zle sie czuje ze swoja waga i to nie jest zaden wymysl, nie jestem anorektyczka. Widze jak wygladam  i wcale nie jestem szczupla...
mam ten sam problem. strasznie boję się zwiększać ilość kalorii. obcinanie natomiast idzie mi świetnie... ale właśnie przez ograniczanie straciłam całkowicie apetyt. powiem Ci, że mimo wszystko to nic fajnego. jem, dokładam 100 tygodniowo i chcę dojść do 2000. przez całe życie chcesz żyć na 700 kcal i rezygnować ze wszystkich smakołyków?

49 kilogramów przy 160 to myślę, że tak akurat. możesz zrzucić jeszcze maksymalnie dwa kilogramy (-113 od wzrostu). czyli tak, jak masz na pasku. później już wygląda się niekorzystnie. mało kobieco. widzę po sobie. ;)

piszesz, że żadna z Ciebie anorektyczka i to może być prawda. nikt Ci niczego nie powinien zarzucać, bo mamy "lepsze" okazy tu na forum. tylko pamiętaj, że granica jest cieniutka. lepiej uważać. ja się w porę otrząsnęłam, ale było ze mną krucho momentami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.