Temat: zdarzyło wam się zjeść..

np. pół, jak nie cała blachę ciasta? Wczoraj upiekłam tort ( wyszedł naprawdę kaloryczny, bo z 11 jaj - 6 całych i 5żółtek, margaryna, ok. 1,5cukru i mąki..) i w chwili obecnej zostało go może 1/4 blachy..A spróbować spróbowałam dopiero dzisiaj. Rodzinka zjadła po małym kawałku, resztę wsunęłam ja sama.. Mogłabym zjeść i cały, bo nie czuję się nawet zasłodzona... A kalorii, to ja nie chcę nawet liczyć. Postanowiłam, że to cheat day :DMacie doświadczenie w "tych" sprawach? :D

I co najważniejsze!! Czy takie jednodniowe eskapady nie odbiły się na waszych wymiarach? :D Pewnie od razu 5cm nie przybędzie, ale kalorii można sobie nabić ładną sumkę.. :P

Na takie bym się skusiła 

Pasek wagi

ciasta akurat nie..

ale czekolady..hm. czasem nawet z 2/3 dużej tabliczki milki czyli 200g.

paczkę czipsów, bochenek chleba..ale ciasta nie, zawsze 2-3 kawałki max ;d

O jezusmarian co za pyszne zdjęcia są posty wyżej!!! Nie, nie mogę na nie patrzeć nienienieneiniee,,, Ja też potrafię wsunąć całą blachę ciasta bez problemu. Tylko, że ja robię tak: ciasto jest z otrębów i jajek, doprawione aromatem waniliowym i hop do mikrofali. Masa jest z jogurtu naturalnego z mnóstwem słodzika. I na to idą jeszcze jagody. Obcinam kaloryczność jak mogę ale to jest tak pyszne że nie można się opanować..

2 tabliczki czekolady wedla truskawkowej to dla mnie pikuś, 5 minut i nie ma ich :-(  

Niestety kiedyś tak bywało, bardzo często i waga szyyyyybko rosła i dupa też ............  :-(

Teraz nie wiem i nie chce wiedzieć :-)

Pasek wagi

Mi się nigdy nie zdarzyło tyle zjesć, nie dałabym rady. Ogólnie nie przepadam za tortami, jeśli już to wolę jakies bardziej treściwe, że tak powiem ciasto, bez tak dużej ilości masy np. sernik albo murzynek czy makowiec. 

Pasek wagi

Nieraz zdarzyło mi się zjeść samej całą dużą pizzę od razu, z nudów na studiach podczas oglądania seriali, w ogóle nie tyłam, max 2 kilo po jakimś czasie, ale to nie tragedia, szybko można zrzucić :P

Pasek wagi

hihihi, dzisiaj dokończyłam! tadam, 2 dni i po torcie. ale już wzięłam się za roladę z jabłkami :D

hehe, mnie się zdarzyła:D raz cała blacha jabłecznika, a biszkopt to z kilka razy:D raz zjadłam 3/4 murzynka:P hehe, tak już mam. Od dziecka mam za to problem, żeby wcisnąć w siebie obiad, czy czasami chociaż całą bułkę (nawet gdy np od miesiąca nie jem nic słodkiego). Nie lubię też soli, więc czipsy, kebsy, pizze i inne tego typu rzeczy nigdy mnie nie pociągały. Co innego słodkie:P Tak już mam z tymi słodkimi rzeczami. Czy tyję? Pewnie jeśli robilabym to często, to bym przytyła pewnie:) A tak to nie:)

ehhh ja tak dawno nie jadlam slodyczy oprocz ciastek bel vita ktore mi sie zdarzy zjesc ze bym 20 tortow na raz zjadla najchetniej

oj ciasto to ja potrafię wsunąć całą blachę ;p mam dużą słabość do ciast a teraz jeszcze idę na wesele do siostry to coś czuję , że przybędzie mi trochę ciała ;<

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.