- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 września 2014, 22:01
np. pół, jak nie cała blachę ciasta? Wczoraj upiekłam tort ( wyszedł naprawdę kaloryczny, bo z 11 jaj - 6 całych i 5żółtek, margaryna, ok. 1,5cukru i mąki..) i w chwili obecnej zostało go może 1/4 blachy..A spróbować spróbowałam dopiero dzisiaj. Rodzinka zjadła po małym kawałku, resztę wsunęłam ja sama.. Mogłabym zjeść i cały, bo nie czuję się nawet zasłodzona... A kalorii, to ja nie chcę nawet liczyć. Postanowiłam, że to cheat day Macie doświadczenie w "tych" sprawach?
I co najważniejsze!! Czy takie jednodniowe eskapady nie odbiły się na waszych wymiarach? :D Pewnie od razu 5cm nie przybędzie, ale kalorii można sobie nabić ładną sumkę.. :P
Edytowany przez cd83404d8974da112d4ccdd447db542a 1 września 2014, 22:53
2 września 2014, 00:34
ciasta akurat nie..
ale czekolady..hm. czasem nawet z 2/3 dużej tabliczki milki czyli 200g.
paczkę czipsów, bochenek chleba..ale ciasta nie, zawsze 2-3 kawałki max ;d
2 września 2014, 00:47
Edytowany przez Nagellack 2 września 2014, 00:48
2 września 2014, 06:58
2 tabliczki czekolady wedla truskawkowej to dla mnie pikuś, 5 minut i nie ma ich :-(
Niestety kiedyś tak bywało, bardzo często i waga szyyyyybko rosła i dupa też ............ :-(
Teraz nie wiem i nie chce wiedzieć :-)
2 września 2014, 11:22
Mi się nigdy nie zdarzyło tyle zjesć, nie dałabym rady. Ogólnie nie przepadam za tortami, jeśli już to wolę jakies bardziej treściwe, że tak powiem ciasto, bez tak dużej ilości masy np. sernik albo murzynek czy makowiec.
2 września 2014, 13:30
Nieraz zdarzyło mi się zjeść samej całą dużą pizzę od razu, z nudów na studiach podczas oglądania seriali, w ogóle nie tyłam, max 2 kilo po jakimś czasie, ale to nie tragedia, szybko można zrzucić :P
2 września 2014, 13:53
hihihi, dzisiaj dokończyłam! tadam, 2 dni i po torcie. ale już wzięłam się za roladę z jabłkami :D
Edytowany przez cd83404d8974da112d4ccdd447db542a 2 września 2014, 13:54
2 września 2014, 15:55
hehe, mnie się zdarzyła:D raz cała blacha jabłecznika, a biszkopt to z kilka razy:D raz zjadłam 3/4 murzynka:P hehe, tak już mam. Od dziecka mam za to problem, żeby wcisnąć w siebie obiad, czy czasami chociaż całą bułkę (nawet gdy np od miesiąca nie jem nic słodkiego). Nie lubię też soli, więc czipsy, kebsy, pizze i inne tego typu rzeczy nigdy mnie nie pociągały. Co innego słodkie:P Tak już mam z tymi słodkimi rzeczami. Czy tyję? Pewnie jeśli robilabym to często, to bym przytyła pewnie:) A tak to nie:)
2 września 2014, 15:57
ehhh ja tak dawno nie jadlam slodyczy oprocz ciastek bel vita ktore mi sie zdarzy zjesc ze bym 20 tortow na raz zjadla najchetniej