Temat: zdarzyło wam się zjeść..

np. pół, jak nie cała blachę ciasta? Wczoraj upiekłam tort ( wyszedł naprawdę kaloryczny, bo z 11 jaj - 6 całych i 5żółtek, margaryna, ok. 1,5cukru i mąki..) i w chwili obecnej zostało go może 1/4 blachy..A spróbować spróbowałam dopiero dzisiaj. Rodzinka zjadła po małym kawałku, resztę wsunęłam ja sama.. Mogłabym zjeść i cały, bo nie czuję się nawet zasłodzona... A kalorii, to ja nie chcę nawet liczyć. Postanowiłam, że to cheat day :DMacie doświadczenie w "tych" sprawach? :D

I co najważniejsze!! Czy takie jednodniowe eskapady nie odbiły się na waszych wymiarach? :D Pewnie od razu 5cm nie przybędzie, ale kalorii można sobie nabić ładną sumkę.. :P

tak

Pasek wagi

Niestety nie stanowiło by to dla mnie problemu :( ani blacha ciasta, ani paczka ptasiego mleczka czy kilogram ciastek i dlatego w sumie tu jestem :( Zazdroszczę ludziom którzy nie lubią słodyczy.

Pasek wagi

To nie,ale np. 500g serka wiejskiego z kakao/masłem orzechowym/pestkami i połową paczki wafli ryżowych -zdarzało się dużo jeść. Ale do niezdrowych mnie nie ciągnie.. 

Kiedyś lata temu-wolałam czipsy niż słodycze:D

Zjadłam w życiu wiele, ale całej blachy ciasta jeszcze nie, ale pół to była swego czasu u mnie norma

pol blachy zdarzało się..

żeby to raz :DD

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.