23 grudnia 2010, 18:44
Czy dacie się skusić na świąteczną kolację? Ja ogólnie chcę wypić sam barszcz. ; )) I tak przy okazji bo zrobiła moja mama sałatkę gyros i nie wiem czy zjeść 100 g na obiad. Jest tam pierś z kurczaka(2), kiszony ogórek(6 sztuk), kapusta pekińska cała, puszka kukurydzy, 5 łyżek majonezu i 5 ketchupu. Ile to może mieć kalorii z 300-400 na 100 g?
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
23 grudnia 2010, 23:05
Przeciez to wigilia jest raz w roku :) Trzeba wszystkiego skosztować po trochu, po co martwic sie kaloriami, trzeba się cieszyć :) Ja tam zjem wszystkiego po tochu, sałatka gyros ma sporo kalorii, ale chyba nie zamiarujesz zjeść całej miski przeciez te składniki jak się domyślam poszly na całą sałatkę, więc mozesz zjeść trochę.
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
23 grudnia 2010, 23:11
Dziewczyno czy Ty się z choinki urwałaś, zniesiony post w wigilie kto to słyszał? Nawet jakby był zniesiony, to chyba obowiązuje jakaś tradycja, jakieś zasady! W życiu nie tykam mięsa w wigilie, ja w kazdy piatek poszcze przez caly rok! A juz nawet nie myślę o wigili żeby jeść mięso.
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Bogota
- Liczba postów: 944
23 grudnia 2010, 23:17
BARSZCZ!? CHCESZ JEŚĆ BARSZCZ!?
![]()
on ma tyle kalorii!!!!
ja w wigilie jem 3 igły z choinki, żeby nie przytyć,dziewczyny wyliczycie mi kaloryczność? to są igły jodły kaukaskiej
a tak serio - Tego dnia masz jeść wszystko na co masz chęć! :) w Wigilie sie nie liczy!
a gyros też mnie zaskoczył-przecież to mięsiwo jest
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 198
24 grudnia 2010, 00:23
W święta pozwolę sobię na małe co nie co .W końcu święta są raz w roku .A zrzucić nadbagaż zawsze będę miała okazję
24 grudnia 2010, 00:51
dokładnie, dziewczyny, odchudzanie nie ucieknie... 1 wigilia nie zmarnuje wam całomiesięcznych wysiłków. ja już w 1 dzień świąt zabieram się znowu za dietkę, powinno szybko zejść ;)
24 grudnia 2010, 00:53
je się wszystko tylko z umiarem. jak masz 3 zupy to jesz trzy tylko, że każdej zamiast dwóch chochli, jesz pół. proste.
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
24 grudnia 2010, 08:29
spróbowac wszystkiego ale po troszku .
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
24 grudnia 2010, 08:30
Slonko : Zgadzam sie z Toba . Ja tez nie ruszam miesa w wigilie ,
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
24 grudnia 2010, 08:54
a mi to rybka, jak mam ochotę na mięso to jem mięso, i jeszcze chyba w żaden piątek nie było tak żebym nie zjadła.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
24 grudnia 2010, 09:29
ja w wigilię mam post ścisły do wieczora- nic nie jem, nie tyle z powodu diety czy przekonań religijnych, co chce być na kolację naprawdę mgłodna, żeby docenić te wszystkie wspaniałe potrawy, u nas oczywiście tradycyjnie zero mięsa, bo kto to słyszał, zeby gyrosa jeść na wigilię:/? to trochę jaby po tradycyjnym barszczu z uszkami (u nas jest do wyboru grzybowa) zaserwować chamburgery albo schaboszczaka:/