23 grudnia 2010, 17:57
Hej. ;)) dziewczyny, mam takie małe pytanie - jestem na stabilizacji (akutalnie jem 1800-1900 kcal) i nie wiem, do ilu kalorii mam dojsc. Wiem, że mozna obliczyc w internecie, ale wychodzi, że moje zapotrzebowanie wynosi 1800 kcal, ale to chyba za malo. Mam 15 lat, 164 cm wzrosu i ważę 51kg. Myślę, że chyba dojdę do 2500, czy to za duzo trochę ?
24 grudnia 2010, 23:24
nikomu nie wmawiam, ze sie odchudzam, zle zrozumialas to, co napisalam, albo ja napisalam to niezrozumiale. I tyle. Skoro nie masz nic innego do roboty, to po co pytasz w takim razie? nie wazne, nie mam zamiru sie tlumaczyc ani tobie, ani nikomu innemu. Jak bym sie odchudzala, to bym pisala o tym otwarcie, a nie zakladala watku, w ktorym pytam o kalorycznosc i w dodatku jestem juz ponad 2 miechy na stabilizacji.
Kasiulek2100, stabilizację zaczęłam z wagą 55kg. Odchudzałam się 3 miesiace (13kg) + 2 miesiące stabilizacji (6kg)
Olik187, nie masz co liczyć kalorii, bo zjadłaś mało ;)
25 grudnia 2010, 10:16
olik187 Moim zdaniem mniej niż 1300;))
Nie przejmuj się przecież przez jeden dzień nie przytyjesz;)
QueenMartyna a co do Twoich wypowiedzi to widzę ze wkońcu sama zrozumiałaś ze jak jadłaś 5 mandarynek na obiad nie było rozsądne;) Ja Ci to już mówiłam ale ty jednek dopiero z czasem zrozumiałaś;)
25 grudnia 2010, 11:21
waga spadła 40,6;/ ale boje sie jesc po prostu nie umiem...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 11:52
olik - to nie jest forum dla dziewczyn które chcą mieć ane! które nic z tym nie robią!
ważysz tyle co kot napłakał! po prostu nie mam już sił ani słów, żeby Cię opisać, bo chyba by mnie zablokowali!
25 grudnia 2010, 12:22
ok...ja chce przytyć ale nie po jednym kawałku ciasta;/
25 grudnia 2010, 13:19
po 1 kawałku ciasta nikt nie przytyl, ja zjadlam 2 duuuuze, gigantyczne ! kawalki szarlotki, hah, i dzisiaj nawet na wadze stanelam, i nie przytylam ani grama. Zeby przytyc 1 kg w tydzien trzeba jesc 500 kcl ponad norme, czyli ok 3000 kcal, bo 2500 to norma ;)
25 grudnia 2010, 13:24
a w ilu kcal się zmieściłaś? tyle że ja mam pewnie metabolizm do niczego...
25 grudnia 2010, 13:29
zmiescilam sie w 1800;) policzylam, ze moja szarlotka miala z 600 kcal XD od poniedzialku zaczne tak jesc, zeby nie przekroczyc 2000 kcal i nastepne 5 tygodni bede zwiekszac dalej o 100, zeby dojsc do 2400-2500 kcal. ;)
- Dołączył: 2009-03-29
- Miasto: -
- Liczba postów: 758
25 grudnia 2010, 14:46
rany, naprawdę nawet w święta musicie myśleć o kaloriach? czy naprawdę tylko to się dla Was liczy? dziewczyny, przecież to czas, który mamy spędzać z rodziną, cieszyć się ich obecnością i świętować, a nie myśleć o takich pierdołach! a co, jeśli kogoś z tej rodziny zabraknie? i któreś święta będą już bez tej osoby? nie żal Wam energii, którą powinnyście poświęcać rodzinie, na zastanawianie się, czy "zmieściłam się w 1300 kcal"? albo "ciekawe, ile moja szarlotka ma kalorii?" WEŹCIE SIĘ OPANUJCIE.
naprawdę życzę Wam z całego serca - zdrowych, radosnych, pełnych ciepła i miłości oraz rodzinnej atmosfery Świąt Bożego Narodzenia. z daleka od myśli godnych durniutkich ano-desperatek.
WESOŁYCH:)