- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2014, 14:56
Dziewczyny pomozcie, zaraz mam zabrac sie za robienie bigosu, kapusta i wszystkie skladniki dzisiaj kupione, ale zaczyna grzmiec i walic piorunami, czy moze mi skwasniec? Kiedys juz tak mialam, ale z fasolka nie wiem czy na bigos tez tak burza moze dzialac? Ryzykowac czy zrobic jutro?
10 czerwca 2014, 15:26
bigos gotuje sie z kiszonej kapusty trzy dni,pierwsze slysze by bigos skisl bo burza?
10 czerwca 2014, 15:39
Nie wiem na czym to polega, ale poprostu jego zapach i smak byl jednoznaczny moze faktycznie to wina miesa, powaznie nigdy nie spotkalyscie sie z tym? Bo to, ze fasolka potrafi sie zepsuc podczas burzy tak samo jak rosol to juz dawno wiedzialam, ale bigos.... Moze siostra kupila felerna kapuste, tylko wczesniej ja probowala i bylo ok, wiec chcialam sie dowiedziec czy to jednorazowy przypadek czy komus tez sie tak przytrafilo no ludzie....po co od razu te uszczypliwe komentarze?
10 czerwca 2014, 15:43
Aż postanowiłam to zgooglować :) ... I okazuje się, że podobno na całym świecie panują takie przekonania, aby niekórych potraw nie przygotowywać w czasie burzy. "Nauka nie potrafi wyjasnić tego zjawiska" chociaż istnieje kilka ciekawych teorii.
Intrygujące :)
10 czerwca 2014, 15:44
Musisz zatańczyć wokół bigosu i żadna burza nie będzie mu straszna
10 czerwca 2014, 15:45
burza i bigos? Myślę, że powinno być ok, bo jak ostygnie to włożysz od razu do lodówki albo wcześniej do słoików. Nie znam się co prawda, ale przy @ np. placki nie wychodzą :))
10 czerwca 2014, 15:46
Fasolka ogólnie jest dosyć...wymagająca- nie chce się zawekować itd. ale to niezależnie od pogody. Ja nigdy nie miałam przypadku, że coś mi skisło albo się zepsuło bo burza.
10 czerwca 2014, 15:47
Haha, pierwsze słyszę, czego to już ludzie nie wymyślą. A tak na poważnie to po prostu nie trzymaj tego w tych upałach na kuchence tylko po wystudzeniu przetrzymuj w lodówce i po krzyku. Ja gotuję niezależnie od pogody i wszystko mam normalne..
10 czerwca 2014, 15:53
co to za zabobony? xd
to nie żadne zabobony. Zupy, bigosy, kompoty itp. zostawione na blacie w czasie burzy psują się. Ja bym nie ryzykował robienia bigosu bo możesz go jutro wyrzucić. Ja wczoraj cala zupę wylałam.
10 czerwca 2014, 15:55
No mi fasolka raz sie zepsula i to podczas burzy oczywiscie byla w lodowce, rosol za to kilka razy tez podczas burzy wiec cos w tym jest, poczytalam na innych forach i to nie tylko moje " zabobony".
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, na pewno wykonam wyczerpujacy taniec nad garnkiem i nie bede go trzymala tydzien w tych upalach na kuchence
Edytowany przez zpiekiel 10 czerwca 2014, 15:56