Temat: ja piernicze-pierniczki

mam ochote pierwszy raz w zyciu upiec pierniczki, mam nawet przepis z pamietnika Iwy...Moja byla tesciowa robila pyszne,lukrowane,wielkoksztaltne?piekla ktoras z Was?macie jakies faje przepisy?mniam:)
dziewczyny, mam  kilka pytań odnośnie pierniczków:
1. Wczoraj zrobiłam pierwszą turę i ... sa twarde jak kamień. Czy do Wigilii będą zjadliwe? czy lepiej sobie odpuścić i nie robić wstydu i zostawić je w domu, zeby czekały na nas po świętach mięciutki??
2. Koniecznie muszą być w blaszanym pojemniku? w każdym przepisie jest informacja, zeby włożyć do metalowego pamiętnika a ja takiego nie posiadam. Więc czy mogę je włożyć do plastikowego? muszą być koniecznie zamknięte, czy mogą sbie w otwartym pojemniku dochodzić??

Dzięki za odpowiedzi:)
Pasek wagi
MagPie- jestes rewelacyjna z tymi piernikami ;) ja piekłam wczoraj i dzisiaj będe ozdabiać to też wrzucę fotki ;)

monwiki- mi też wyszły dość twarde ;/ są różne przepisy i rózne rodzaje pierników. Niektóre trzeba robić przynajmniej 2 tygodnie przed wigilią żeby do siebie doszły. Ja niestety nie miałam czasu wczesniej na to dlatego też dopiero wczoraj piekłam. I ja moje trzymam w plastikowym zamkniętym pojemniku bo nie mam metalowego
ja właśnie piekę drugą turę pierniczków- zrobiłam je dużo grubsze i trzymam ok 7-8 min w piekarniku i wychodzą całkiem mięciutkie. Zastaanawiam sie tylko, czy one nie są miękkkie dlatego bo przypadkiem niedopieczone?? hmmm...
Pasek wagi
Podobno dobrze jest włożyć do pojemnika ze skórką od chleba lub jabłkiem :) Wtedy robią się szybciej miękkie :)
Mam nadzieje,że mi nie wyjdą twarde bo zamierzam pochwalić się nimi na Wigilii :) Może zrobie je dziś, żeby zdążyły "przeleżeć" :)
Pasek wagi
Dobra, teraz chwalę się ja;D
Wczoraj zaczęłam moją zabawę z pierniczkami o 16, a skończyłam dekorować o 22. W międzyczasie byłam jeszcze w sklepie więc wychodzi że jakieś 5,5 godziny zajęła mi robota;) Bardzo fajnie robiło mi się, tylko ciasto bardzo przywierało - i do wałka i do stołu więc podsypywałam mąką sporo.
Oto moja pierwsza tura:) Może nie wyglądają, ale mają ok 6 mm, starałam się nie robić za cienkich według rady Magpie

Po wyjęciu z piekarnika:

Pierniczki z powidłami śliwkowymi:

Po dekoracji:


Pierniczki po dekoracji:



I wszystkie w pudełku, w którym ostatecznie nie są bo bałam się że między folią i kartonem są szczeliny powietrza.

Mam tylko 3 plastikowe pudełka więc tyle ile mi się zmieściło to wpakowałam tam a resztę do garnka i obkręciłam folią spożywczą jak tylko się dało;)

Kurcze, te pierniczki są przepyszne! Takie jak pierniczki powinny być - pycha! A te z powidłami śliwkowymi to faktycznie hicior:) Z dekoracją miałam roboty bo nie mam ręki do takich rzeczy;p Pędzelki miałam takie jak do farbek bo nie mogłam znaleźć takich jak do ciasta i siedziałam i lekkiego szału dostawałam bo to trochę roboty z tym było;) Poza tym polewa cytrynowa nie chciała współpracować i się ciągnęła i żałowałam że z białej czekolady nie mam polewy. Kolorowe pisaki też były oporne i mimo trzymania w gorącej wodzie szybciutko zastygały i musiałam mocno cisnąć by z nich coś wycisnąć;) Ale podołałam i jestem z nich dumna:D

Dzisiaj z lekkim niepokojem spróbowałam ich, czy nie stwardniały przez noc czy jeszcze jakieś inne licho ich nie strzeliło ale całe szczęście wszystko z nimi w porządku:D Pychotka, mamie też spakują i nawet tacie smakują co on nie lubi ciast nie będących drożdżowymi;)

Aaa, pierniczków wyszło mi 132.

Magpie - po raz kolejny wielkie podziękowania i ukłony za przepis! :)
Pasek wagi
Dziewczyny ja trzymama w wiaderkach po kapuscie kiszonej (w sklepie poprosilam i dobrze je wyszorowalam, grzyby suszone tez tak przechowuje). Jesli macie w kartonikach to wlozcie je w reklamowke zeby powietrze sie nie dostawalo to wtedy beda miekkie.
monwiki jesli robilas z mojego przepisu i nie roawalkowalas cienko tak jak pisalam to nie mogly wyjsc twarde. Twarde mi wyszly w tym roku (jedna blaszka) dlatego, ze byly za cienkie. Musza miec min. 0,5 cm po rozwalkowaniu (moga wiecej ale nie mniej). Ja pieke rowne 10 minut (na kazda ture nastawiam komorke).

baskowaa jesli wyszla Ci taka ilosc jak piszesz to mialas idealna grubosc, bo tyle musi wyjsc z jednej porcji ciasta (okolo). Pieknie sa udekorowane, karton wloz w duzo reklamowke.


Kiedys zanim dostalam ten przepis to pieklam takie, ktore byly twarde jak kamienie i dopiero miekly po 2 tygodniach. Wolimy te co obecnie robie, bo mozna je jesc od razu, a my pierniki jemy od upieczenia do Wigilii. W swieta juz inne slodkosci sa, wiec u nas na pierniki nikt wtedy nie patrzy.
Ja też wczoraj  zrobiłam ciasto i na razie leżakuje sobie w lodóweczce czekając aż nadejdzie odpowiednia chwila - chyba we wtorek się za nie zabiore bo jutr spędzam dzień na klejeniu uszek.... Mam nadzieję, że wyjdą mięciutkie, jak zrobiłam w tamtym roku z innego przepisu to nawet po 2 miesiacach nie zmiękły :D
Ja mam mieciutkie jak cholera:)mniam:)
Nie mogłam się doczekać i oto dziś upiekłam je :) Są przepyszne :) Wyszło mi 145 sztuk, ale dlatego że kupiłam badzo małe foremki :) Oprócz zwykłych pierniczków zrobiłam też różne kształty z marmoladą :) Jutro będę dekorować :)
Dziękuje za przepis raz jeszcze ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.