- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
9 grudnia 2010, 21:55
mam ochote pierwszy raz w zyciu upiec pierniczki, mam nawet przepis z pamietnika Iwy...Moja byla tesciowa robila pyszne,lukrowane,wielkoksztaltne?piekla ktoras z Was?macie jakies faje przepisy?mniam:)
- Dołączył: 2007-01-06
- Miasto: Koniec Wiata
- Liczba postów: 414
10 grudnia 2010, 10:24
a jak robicie taką polewę czekoladową na pierniczkach - to zwykła rozpuszczona czekolada czy coś jeszcze? ja pierniczki będę piekła w tą sobotę, ale chcę oblać je czekoladą - chodzi mi o to, żeby ta czekolada potem zastygła a nie była taka no wiecie, lepka i miękka strasznie - w zeszłym roku mi taka wyszła...
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
10 grudnia 2010, 11:09
nenne29 jak zrobilas te szkielka w pierniczkach? Pieknie masz przystrojone.
Co do lukru to od 2 lat juz nie robie z lukrem, bo lukier po jakims czasie pekal i nieciekawie wygladaly potem.
Pierniczki dekoruje polewa biala, ciemna mleczna lub deserowa. Z polewa smakuja jak w czekoladzie , dluzej sa miekkie i nic nie peka. Polewe nakladam pedzelkami roznej grubosci takimi szkolnymi. Nie podgrzewam wszystkich opakowan polewy naraz, bo ona szybko stygnie i nie zdazylabym jej wysmarowac (podgrzewam pojedyncze torebki_. Smarujac pierniki polewe mam w garnuszku z ciepla woda., a wszystko robie siedzac, bo mase z tym roboty jesy.
Polewy zawsze mam te
10 grudnia 2010, 11:21
Te szybki w piernikach można robić na kilka sposoby. Np. kupuje się landrynki, takie najzwyklejsze, trzeba poukładać powycinane pierniczki na blasze, w środek otworu w pierniku położyć landrynkę i do piekarnika. Tylko nie pamiętam na ile minut, ale chyba wystarcza tyle, ile się normalnie pieką pierniczki, czyli kilka minut. Tą metodą szkiełka wychodziły średnio, trochę bladawe były i potrafiły się rozlać pod pierniczkiem. Ale były za to twarde i trwałe.
Innego rodzaju szybki robiłam z takiej jakby cukrowej masy - rozpuszczałam w rondelku cukier z odrobiną wody (wody trzeba dodawać na oko, tak żeby się to nie przypalało), dodawałam do tego barwnik spożywczy (takie barwniki są dostępne w marketach, np. w tubkach Schwartau), cukier powinien się możliwie jak najbardziej rozpuścić, a barwnika trzeba dodać sporo żeby kolor był intensywny. Nie pamiętam w ogóle proporcji niestety, robiłam wszystko na zasadzie improwizacji i metodą prób i błędów. Kilka razy zdarzyło mi się tą masę przypalić ;) Poza tym bardzo szybko zastyga, więc trzeba ją zużyć szybko po zestawieniu rondelka z ognia.
Zrobiłam też troszkę takiej masy, która wyszła śliczna po prostu - przejrzysta i bursztynowa, była z samego cukru z wodą (cukier musi się skarmelizować, żeby był brązowy), kiedyś w stanie wojennym tata mi robił z takiej masy lizaki;-) Te szybki uważam za najładniejsze, ale potem trochę jest problemów z przechowywaniem takich pierniczków, to ta szybka potrafi lekko wilgotnieć i przywierać do podłoża, potem ciężko te pierniczki odkleić tak żeby się nie połamały. Próbowałam też robić wstawki z rozpuszczonej czekolady, ale nie umiałam dobrze rozpuścić czekolady i w efekcie nic nie wyszło z tego;-)
Wydaje mi się, że o ile te masy Oetkera są po zastygnięciu twarde, to też można by je wlać w otworki pierniczków, tylko trzeba by je ułożyć na folii. Oczywiście to będzie bardziej taka wstawka, a nie szybka, ale też może być fajne.
A czy ta biała masa ma jakiś konkretny smak, czy jest po prostu słodka?
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
10 grudnia 2010, 11:26
Nenne29 dzieki :).
Te masy maja smak czekolady, smakuje jak czekolada na pierniczkach torunskich.
10 grudnia 2010, 12:36
Aha, dzięki za info:-) Myślę, że wypróbuję :-)
- Dołączył: 2007-01-06
- Miasto: Koniec Wiata
- Liczba postów: 414
10 grudnia 2010, 12:53
ja chyba też skuszę się na te polewy, mam nadzieję, że w tym roku wyjdą mi super pierniczki :):)
A co tych szybek z landrynek - robiłam tak w zeszłym roku i po upieczeniu nie dało się ich oderwać w żaden sposób od papieru do pieczenia, więc w tym roku sobie daruję...
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
10 grudnia 2010, 22:22
wlasnie zrobilam ciasto wedle magpie wloze na kilka dni do lodowy:)dziekuje Wam za pomoc.Zoyka
- Dołączył: 2009-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 411
10 grudnia 2010, 22:37
Ja także dziś zrobiłam ciasto:) Od 8 godzin już w lodówce, a za wykrawanie, pieczenie i dekorowanie mam wziąć się w przyszły weekend.
Zaszalałam i kupiłam takie oto fanty do dekoracji:
Już się nie mogę doczekać tego dekorowania:D Chcę jeszcze zapolować na foremki w kształcie serca, bo te, które dziś dorwałam mają wszelkie możliwe kształty, tylko nie serce. Na prezenciki jak znalazł będzie:)
magpie101 wielkie podziękowania! :)
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
11 grudnia 2010, 11:41
Baskowaa dekoracje masz porzadna :).
Dziewczyny przypominam o orzechach wloskich. Pyszne sa pierniki z polewa posypane na srodku orzechami (tluke je na mniejsze kawalki).
Ja wczoraj pieklam do polnocy, wyszlo okolo 250 sztuk (z podwojnej porcji), dzisiaj bedzie dekoracja, fotki tez beda :).
Co do ksztaltow to mi najlepiej dekoruje sie dzwonki, buciki i ksiezyce, z reszta wiecej jest zabawy.
Edytowany przez magpie101 11 grudnia 2010, 11:43
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
11 grudnia 2010, 23:41