Temat: warzywa

Zastanawiałem się ostatnio i hmmm, tak właściwie to po co komu warzywa ? co one mają takiego w sobie, że każdy tutaj wyskakuje z tekstem "a warzywa jakieś gdzie?". Czy są źródłem białka? Węglowodanów? Tłuszczy?
są po prostu zdrowe, a przede wszystkim mało kaloryczne i możesz ich napchać do każdego posiłku... są źródłem protein (strączkowe), witamin (np. szpinak - wit. E) i potrzebnych nam w diecie składników mineralnych (np. znowu szpinak - żelazo, marchew - karoten itp). źródłem tłuszczy są raczej towarzysze warzyw, takie jak np. oliwki czy awokado.
i chodzi o to, że witaminy ktore przyjmujesz w tabletkach - tak samo jak błonnik w tabletkach i inne tego typu suplementy są gorzej przyswajalne przez organizm. poza tym co to za zdrowe odzywianie, kiedy nie chcesz jesc warzyw ani owoców? przecież to podstawa.
Witaminki w tabletkch są sztuczne. Wątrobę obciążają. W warzywkach sama natura. Szczerze mówiąc sądziłam, że znasz odpowiedź na każde pytanie. Warzywka to również węglowodany, nie można przecież żyć na samych otrębach. Są zdrowe. 
Pasek wagi
Po prostu trudno z powagą odpowiedzieć...
Odpowiadający są poirytowani bo i pytanie głupie. Bo przecież po co jeść cokolwiek skoro białko, witaminy, cukry, mikroelementy i tłuszcze są w tabletkach? Nie lepiej łyknąć 30 suplementów diety i popić wodą?
oprócz oczywistych dóbr witamonowych etc. etc. traktuję warzywa jako uzupełnienie posiłku - można się napchać, a kalorii niewiele.

merique  "diety są dla tych których nie stać na suplementy". Nie ma głupich pytań... może ktoś by chciał wiesz... wiedzieć, czemu naskakujecie na niego za to, że nie ma warzyw. Dużo osób je pomija a wy napadacie na te osoby jak by wam rodzinę zabijały zamiast wytłumaczyć. Zresztą tu jest tak ze wszystkim ;-p.

odnośnie wchłaniania to na przykład białko z odżywek wchłania się właśnie lepiej tak samo z węglami i tłuszczami, mam gdzieś nawet rozpiskę procentową jak wchłaniają się poszczególne składniki z różnych posiłków i z tego wynikało, że tylko jajko się opłaca jeść, kurczaka i wołowinę jak dobrze pamiętam. A witaminy pewnie też się lepiej wchłaniają tylko tak jak mówisz obciążają wątrobę, ale warzywa niektóre też powodują różne dziwne rzeczy. To nie było pytanie, żebym ja się czegoś dowiedział. No i oczywiście trzeba pamiętać, że jak się ich dobrze nie łączy to też te witaminki się w ogóle nie wchłaniają bo się nie 'oddzielają' od warzywka.

-witaminy! naturalne, najzdrowsze źródło witamin to warzywa oraz owoce
-są dobrze trawione (cukry łatwo przyswajalne)
-dużo błonnika-> łatwiejsze wypróżnianie
-w większości mają mało kalorii, więc można się nimi najeść /zapychacz= duża objętość, mało kalorii/


edit: właściwie napisałam to samo, co reszta.
Jeszcze jedno. Za gromadzenie się wody z organizmie odpowiada picie jej w zbyt niskich ilościach, wskutek czego waga stoi (czuć to zresztą po sobie). Warzywa temu zapobiegają, bo same zawierają dużo wody. :)
Naprawdę znam niewiele osób, które nie są na diecie, a pilnują się, by codziennie pić ponad 2 litry płynów, z czego większość byłaby zdrowa (woda, ew. herbaty bez cukru).
Nie lubię warzyw, nie jem warzyw i jakoś nic mi nie jest. Moja prababcia, która również za warzywami nie przepada, obchodziła tydzień temu setne urodziny.
Wątpię, żeby aż takie niezbędne były.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.