- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lutego 2014, 15:50
20 lutego 2014, 21:33
a Ty co byś mi odpowiedziała w takim razie?Widzisz a nie grzmisz.Ja mam apel do autorki:Nie kieruj sie tym, co piszą ludzi na vitalii w kwestii zdrowego odżywiania, naprawdę! W takich tematach zazwyczaj są trzy strony odpowiedzi w tym jedna-dwie osoby wiedza o czym mówią, a reszta opowiada totalne bzdury.Tak naprawdę organizm jest na tyle prymitywnym mechanizmem, że nie rozróżnia źródeł pochodzenia pokarmu. A przynajmniej jest tak z węglowodanami, te pochodzące z chipsów są tak samo traktowane jak te z ryżu brązowego, tylko trzeba pamiętać, że ciężko się nasycić chipsami (węglowodany proste), ryż brązowy daje energię na dłużej (węglowodany złożone). W przypadku białka sytuacja jest trochę inna, bo są białka roślinne i zwierzęce oraz białka szybkowchłanialne i wolnowchłanialne (np. kazeina z twarogu). Najlepszym rodzajem białka są białka zwierzęce, bo te roślinne nie mają wielu aminokwasów obecnych w tych zwierzęcych. Co do tłuszczów o których wspominasz jest podobnie, ale są tłuszcze, które są bogate w kwasy tłuszczowe nienasycone Omega3 i Omega6, które pozytywnie wpływają na organizm (orzechy, ryby itp.). Tłuszcz z hamburgera to też tłuszcz, tylko jest tam mnóstwo kwasów nasyconych, których nadmiar może źle wpłynąć na nasze zdrowie (szczególnie serce i układ krwionośny). Dlatego według mnie węglowodany jedz z jakiego chcesz źródła
20 lutego 2014, 21:33
Praktycznie pozbyłam się tłuszczów. 2 razy w tygodniu pozwalam sobie posmarować kromkę masłem (bardzo cienko), odrzuciłam potrawy smażone, a jeśli już muszę to w grę wchodzi tylko oliwa z oliwek z wyższej półki.
20 lutego 2014, 22:14
Widzisz a nie grzmisz.Ja mam apel do autorki:Nie kieruj sie tym, co piszą ludzi na vitalii w kwestii zdrowego odżywiania, naprawdę! W takich tematach zazwyczaj są trzy strony odpowiedzi w tym jedna-dwie osoby wiedza o czym mówią, a reszta opowiada totalne bzdury.
Edytowany przez 20 lutego 2014, 22:20
20 lutego 2014, 22:21
20 lutego 2014, 22:51
Polecam poczytać http://www.simplyshredded.com/the-science-of-nutrition-is-a-carb-a-carb.htmlJakby się komuś nie chciało to pisze tam o badaniach, w których na redukcji jedna grupa ludzi jadła węgle proste, druga złożone i co ciekawe okazało się, że rodzaj węgli nie ma wpływu na utratę tłuszczu. A co jeszcze ciekawsze nie potwierdziła się teoria, że węgle złożone sycą na dłużej. Wyraźnie napisałem, że tłuszcze są zdrowsze i gorsze, podobnie białko, ale w przypadku węglowodanów ich źródło nie ma znaczenia. Sam testowałem na sobie na jednej z redukcji. Poza tym wiele osób na siłowni, które pytałem jedzą co chcą na redukcji, czy na masie byle się zgadzały kalorie i makroskładniki i najgorzej nie wyglądali. Nie rozumiem też oburzenia, masz jakieś argumenty, które mówią, że przykładowo płatki owsiane są lepsze od tych słodzonych?Widzisz a nie grzmisz.Ja mam apel do autorki:Nie kieruj sie tym, co piszą ludzi na vitalii w kwestii zdrowego odżywiania, naprawdę! W takich tematach zazwyczaj są trzy strony odpowiedzi w tym jedna-dwie osoby wiedza o czym mówią, a reszta opowiada totalne bzdury.
20 lutego 2014, 23:03
Tak naprawdę organizm jest na tyle prymitywnym mechanizmem, że nie rozróżnia źródeł pochodzenia pokarmu. A przynajmniej jest tak z węglowodanami, te pochodzące z chipsów są tak samo traktowane jak te z ryżu brązowego, tylko trzeba pamiętać, że ciężko się nasycić chipsami (węglowodany proste), ryż brązowy daje energię na dłużej (węglowodany złożone). W przypadku białka sytuacja jest trochę inna, bo są białka roślinne i zwierzęce oraz białka szybkowchłanialne i wolnowchłanialne (np. kazeina z twarogu). Najlepszym rodzajem białka są białka zwierzęce, bo te roślinne nie mają wielu aminokwasów obecnych w tych zwierzęcych. Co do tłuszczów o których wspominasz jest podobnie, ale są tłuszcze, które są bogate w kwasy tłuszczowe nienasycone Omega3 i Omega6, które pozytywnie wpływają na organizm (orzechy, ryby itp.). Tłuszcz z hamburgera to też tłuszcz, tylko jest tam mnóstwo kwasów nasyconych, których nadmiar może źle wpłynąć na nasze zdrowie (szczególnie serce i układ krwionośny). Dlatego według mnie węglowodany jedz z jakiego chcesz źródła, białka staraj się jeść w większości zwierzęce, a tłuszcz wybierajmy raczej ten zdrowy.
20 lutego 2014, 23:12
Edytowany przez 20 lutego 2014, 23:12
20 lutego 2014, 23:16
@HavockRozumiem o co Ci chodzi, na redukcji sam staram się trzymać przewagę węgli złożonych, ale tylko dlatego, że mają więcej składników odżywczych (witaminy, błonnik), o które ciężko na redukcji. Nie wierzę w teorię "sycenia na dłużej". Niezależnie czy zjem 300g jabłek, czy 70g płatków owsianych to po 2-3 godzinach i tak jestem głodny. A w kwestii posiłków okołotreningowych to dużo zależy od organizmu, ale przyznaję Ci rację, że w tym przypadku (szczególnie jak są to treningi siłowe) lepiej sprawdzają się węgle złożone przed i proste po treningu.
20 lutego 2014, 23:20
Dobre dobre, czyli zamiast ryżu i płatków mogę wpierniczyć 10 paczek chipsów.. ech trzeba było tak od razu, pewnie dlatego amerykanie są najzdrowszym i najbardziej wysportowanym narodem;) Podziwiam Cię z to co osiągnąłeś, ale czasami wypisujesz głupoty:) co do białek masz rację, tłuszczy tak samo, ale w żadnym wypadku rodzaj węglowodanów nie jest obojętny.Co do pytania zadanego przez autorke wątku, w moim przypadku 3300 - 3500 kalorii - 67 g tłuszczu, ale to dzisiaj, normalnie około 75-80g
20 lutego 2014, 23:24
Swoją drugą redukcję robiłem na zasadzie "jedz co chcesz, byle się kalorie i makroskładniki zgadzały" i nie narzekam na efekty. Po treningu jeździłem do pobliskiego KFC gdzie kupowałem w miarę dobrą patrząc na wartości odżywcze kanapkę Brazer, a w ramach drugich śniadań często jadłem wspomniane chipsy (z obniżoną zawartością tłuszczu) bo mi się nie chciało nawet jeść. Co do Amerykanów to zły przykład, oni wpieprzają na potęgę nie licząc kalorii. Jeśli robisz to z głową to nic nie stoi na przeszkodzie, aby osiągać dobre rezultaty. Na obecnej redukcji staram się jeść normalne, zdrowe produkty, bo fast foody wychodzą po prostu za drogoDobre dobre, czyli zamiast ryżu i płatków mogę wpierniczyć 10 paczek chipsów.. ech trzeba było tak od razu, pewnie dlatego amerykanie są najzdrowszym i najbardziej wysportowanym narodem;) Podziwiam Cię z to co osiągnąłeś, ale czasami wypisujesz głupoty:) co do białek masz rację, tłuszczy tak samo, ale w żadnym wypadku rodzaj węglowodanów nie jest obojętny.Co do pytania zadanego przez autorke wątku, w moim przypadku 3300 - 3500 kalorii - 67 g tłuszczu, ale to dzisiaj, normalnie około 75-80g