- Dołączył: 2010-05-22
- Miasto: Dzierżążnik
- Liczba postów: 149
1 listopada 2010, 20:50
Musze przytyc do 45 kilo xd aNo i jem wszystko tzn 2 kromki chleba na kolacje normalne obiady na sniadanie jogut z granolą itd.itp. a pomiedzy podjadam czekolade ciastka babki :D dosłownie rekompensuje sobie chorobe xd ale mam pytanie co zrobic jak dojde do tyh 45 kilo znacie moze jakies triki czy diety stabilizujące po diecie na tycie?:) aby wiecej nie zgrubnąc;p
- Dołączył: 2010-05-22
- Miasto: Dzierżążnik
- Liczba postów: 149
2 listopada 2010, 21:06
Ja tez tak miałam na początku teraz sie zbytnio nie boje;p co bedzie to bedzie:D nigdy nie bylam gruba;p moja najwieksza waga to przy 159cm 51 kilo xd i podobalam sie sobie xd ale chce dojsc do tych 45 i wiem ze to utrzymie :D Jezeli masz dalej obawy tzn ze jescze walczysz z choroba. Ja juz swoją walke z anoreksja zwyciężylam nie licze kalorii w ogole jem to na co mam ochote i kiedy tylko chce:). Życze ci powodzenia i mam nadzieje ze znowu bedziesz czerpac radosc z zycia i z jedzenia bo zaloze sie ze teraz posilki i jedzenie to dla ciebie katorga a co za tym idzie cale zycie jest męczące:|
2 listopada 2010, 21:43
możesz napisać do mnie na priv? bardzo cię prosze
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
3 listopada 2010, 14:40
zdrowo, 5 posiłków regularnych i duże śniadanie
- Dołączył: 2010-05-22
- Miasto: Dzierżążnik
- Liczba postów: 149
28 lutego 2011, 13:55
pewnie napisze!! przepraszam ze dopiero teraz ale nie wiedzialam co napisalas:( ale nie moge napisac nie wiem czemu?;\ masz pamietnik tylko dla wlasciciela
28 lutego 2011, 15:02
bo ja zmieniłąm konto;) pisz na to;)
28 lutego 2011, 18:56
a ile teraz ważysz? bo to tez zalezy ile musisz przytyc
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Węgorzewo
- Liczba postów: 764
1 marca 2011, 09:43
Też staram sie przytyć 2 kg... Aktualnie ważę 48 kg przy wzroście 173 cm i chcę "dobić" do 50 kg..Byłam na diecie 1000 kcal, te 2 kg straciłam w wyniku "przymusowej" diety- problemy z zębem mądrości. Wyszłam z diety już prawie 2 miesiące temu, teraz jadam w ok. 1800 kcal dziennie. Odżywiam się zdrowo, choć słodycze pojawiają się w mojej diecie... mam dużo ruchu... no i ciężko mi przytyć... Waga stoi w miejscu.
1 marca 2011, 15:42
a z jakiej wagi schudłaś?
1 marca 2011, 16:45
ja tez musze przytyc ale tak strasznie uwazam na to co jem i boje sie... nie wiem na co moge sobie pozwolic a na co nie nie chce sie zapychac slodyczami chce ograniczyc slodycze do raza w tygodniu... musze i chce przytyc !!
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Węgorzewo
- Liczba postów: 764
1 marca 2011, 16:50
Olik w najgorszym momencie ważyłam ok 60 kg. Czyli niby normalnie, ale ja się poczułam "grubo", bo jestem drobnej budowy.