26 czerwca 2013, 21:23
Przez ponad 3 miesiące nie miałam w ustach sera żółtego -czyli od czasu rozpoczęcia mojej diety.Dzisiaj jednak się skusiłam,bo już nie mogłam wytrzymać <3 :D Powiedzcie mi... czy można go jeść ? bo nie wiem czy mogę sobie na niego pozwolić jutro rano,czy jednak odpuścić.Jestem na stabilizacji jakby co :)
26 czerwca 2013, 23:13
Jak dla mnie można wszystko, byleby z umiarem. ;)
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5273
26 czerwca 2013, 23:13
Koko.Loko napisał(a):
BeFitAndHappy napisał(a):
hm... ja kupiłam edamski w biedronce firmy Światowid tzn. mamcia kupiła :D
Na pewno od jednej kanapki nic się nie stanie, ale następnym razem jednak staraj się, jeśli już, kupić porządny, prawdziwy ser. Niestety ten biedronkowy to utwardzony tłuszcz roślinny+kurkuma dla koloru Ceny prawdziwego sera żółtego zaczynają się w okolicach 85 zł za kg, co jednak nie przeszkadza, by czasem kupić sobie 2-3 plasterki (koszt stosunkowo niewielki).
Co za brednie wypisujesz? Najpierw rusz swój tyłek do Biedronki i przestudiuj skład sprzedawanych tam serów. Mogę dać 2 przykłady (akurat mam w swojej lodówce)
1. Ser Havarti (<23zł/kg) mleko pasteryzowane, sól, kultury bakterii, podpuszczka mikrobiologiczna.
2. Ser Gouda - Światowid (<21zł/kg) mleko pasteryzowane, sól, stabilizator (chlorek wapnia - dopuszczalny jako norma), substancja konserwująca - liozym - nat. z białka jaja kurzego, kultury bakterii, podpuszczka, barwnik - karoteny.
Także nie wypisuj bzdur, jak nie jesteś w temacie. Oba sery zakupione w Biedronce.
80zł za kilogram, to chyba ser z 24k złotem. Nie rozumiem po co tyle płacić za ser, skoro można kupić go za 23zł/kg ze świetnym składem. Jedyny jaki widziałam za taką sumę był to ser z mleka koziego albo jakieś wykwintne pleśniowe.
Co do tego produktu na diecie, to warto go jeść, z tym że w umiarze. Co innego kilka razy w tygodniu tosty z górą sera, co innego co jakiś czas kanapka z serem i warzywami :-)
Edytowany przez truskawkowo 26 czerwca 2013, 23:18
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
26 czerwca 2013, 23:15
pewnie, że można... ja mam jak byłam na diecie od dietetyka to normalnie miałam w niej żółty ser... i np. sezamki ze słodyczy :)
- Dołączył: 2012-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1843
26 czerwca 2013, 23:35
jak dla mnie od jednego plastra żółtego sera się nie umrze. dieta też nie runie...
26 czerwca 2013, 23:56
plasterek czy 2 to ci dziennie na pewno nei zaszkodzą , ja jem rzadko bo nie zawsze kupujemy
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
27 czerwca 2013, 00:59
Twoje komentarze mnie rozwalają (tu: zdjęcie)