ser żółty-jeść czy nie ? - strona 4

BeFitAndHappy

26 czerwca 2013, 21:23

Przez ponad 3 miesiące nie miałam w ustach sera żółtego -czyli od czasu rozpoczęcia mojej diety.Dzisiaj jednak się skusiłam,bo już nie mogłam wytrzymać <3 :D Powiedzcie mi... czy można go jeść ? bo nie wiem czy mogę sobie na niego pozwolić jutro rano,czy jednak odpuścić.Jestem na stabilizacji jakby co :)

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

suzuka_21

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:11

Piórko ma właśnie 3%

Hit z Ryk 16% czy 17% właśnie

16% to jeszcze: Dolina Narwi (ten szamię), Mlekovita Menu B... innych na razie nie widziałam

#31
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

demoiselle91

Dołączył: 2011-05-31
Miasto:
Liczba postów: 49

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:24

aszeczka napisał(a):

czytalam kiedys ze nawet powinno się jesc codziennie 2 plasterki zoltego sera, bo zawieraja najlepiej przyswajalny wapn w porownaniu do innego rodzaju nabialu.

zgadza się. Szczególnie, że większość osób odchudzających się uwielbia redukować tłuszcz tam gdzie nie trzeba, a wręcz nie powinno się tego robić-strata wartości odżywczej w tym wapnia.

#32
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Donka55

Dołączył: 2009-01-06
Miasto: Jasień
Liczba postów: 2187

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:25

jedz śmiało

#33
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Koko.Loko

Dołączył: 2013-02-24
Miasto: Warszawa
Liczba postów: 98

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:33

BeFitAndHappy napisał(a):

hm... ja kupiłam edamski w biedronce firmy Światowid tzn. mamcia kupiła :D

Na pewno od jednej kanapki nic się nie stanie, ale następnym razem jednak staraj się, jeśli już, kupić porządny, prawdziwy ser. Niestety ten biedronkowy to utwardzony tłuszcz roślinny+kurkuma dla koloru

Ceny prawdziwego sera żółtego zaczynają się w okolicach 85 zł za kg, co jednak nie przeszkadza, by czasem kupić sobie 2-3 plasterki (koszt stosunkowo niewielki).

#34
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

karolaxxx

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:33

można. Ja kupuje Grand Goudę bo to chyba jeden z bardzo niewielu na rynku bez konserwantów i jest pycha. Tylko wiesz plasterek, dwa a nie pół kostki na raz i wszystko będzie ok;)

#35
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

asiula.81

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:36

Ja mam ułożoną dietę przez dietetyczkę. Jestem na redukcji, a raz w tygodniu mam żółty ser na kanapkach z ciemnego pieczywa

#36
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

BeFitAndHappy

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:36

dzisiaj zjadłam plasterek,jutro też tak planuję,więc jak widać - z umiarem. Pozostała część rodziny jakoś nie przepada za zdrowym jedzeniem i postanowili sobie zrobić chleb z serem smażony na patelni,więc im to wisi czy prawdziwy czy nie,i tak go zjedzą.A następnym razem sama sobie kupię ser-porządny :D

#37
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

milka-orzechowa

Zobacz posty Użytkownika

26 czerwca 2013, 22:39

Koko.Loko napisał(a):

Ceny prawdziwego sera żółtego zaczynają się w okolicach 85 zł za kg, co jednak nie przeszkadza, by czasem kupić sobie 2-3 plasterki (koszt stosunkowo niewielki).

Bzdura! Pyszny polski Bursztyn kosztuje ok 40 zł/kg, a to już naprawdę dobry ser. W Biedronce jest pod metką Stary Olęder. Można kupić przyzwoity ser za ok 30 zł/kg, nie trzeba bulić aż 80.