- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
23 września 2010, 17:38
Do końca roku pozostało 99 dni (od jutra).
Niech to będą dni bez słodyczy.
Kto się przyłącza?
Zapraszam :)
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
7 października 2010, 14:08
Hehe macie racje. Zeby tym grubym angolom jeszcze wieksze tylki rosly :) Moj bedzie szczuplutki :)
Przed chwila sie zapomnialam i zjadlam malego herbatnika dodanego do kawy :( Na dzisiaj koniec, poczucie winy jest okropne.
- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
7 października 2010, 20:13
klikasia od 1 malego herbatnika swiat sie nie zawali :) wazne, ze na tym 1 skonczylas i nie zjadlas calej paczki :))
ja 14 dzien zaliczam do udanych

chociaz 2 tygodnie brzmia lepiej

- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
7 października 2010, 20:25
klikasia to bierz te słodycze i zbieraj do paczki dla rodziny albo przyjaciół - ich szczęśliwe miny: bezcenne :-)
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
8 października 2010, 06:19
Wczoraj po tym herbatniku nie zjadlam slodyczy, uff :) I faktycznie zamiast tego kupilam dla rodzinki :) Dzis rozdam bo wracam do Poooolski na weekend! :)
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
8 października 2010, 10:45
brawo!!!
ja też pre dalej..
z tym ze to wesele w sobotę.. trzymajcie kciuki bo ja nie wierzę w to ze nie wezmę żadnego słodycza. boję się o siebie. ale spróbujemy!!! :-)
- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
9 października 2010, 12:51
klikasia i jak sobie radzisz?
koksa89 napisz jak bylo na weselu, trzymam kciuki, zebys tam nie polegla :)
ja rozpoczelam dzis 16 dzien :)
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
10 października 2010, 22:34
ufff.. po weselu.. i poprawinach...
nie poległam, jadłam dużo owoców (no niedobrze ale trudno) które trzymały mnie z daleka od ciasta :D
i powiem szczerze ze i tak się przejadłam choć nie jadłam wiele z tego co było... ale słodyczy nie tknęłam :D
a paczuszkę którą dostałam przekażę jutro znajomym, choć przez chwilę kusiło mnie żeby zjeść ale myślę że dam radę :) byle to oddać jutro o 18 :)
- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
11 października 2010, 19:44
koksa89 jestes mistrzem! podziwiam :)
u mnie 18 dzien dobiega konca. choc nie jest to jeszcze nawet 1/5 calosci, to i tak strasznie sie ciesze, ze tyle wytrzymalam :)
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
12 października 2010, 20:29
uch trzeba się uczyć, zrobić 3 serie po 24 cykle A6W, nauczyć się 13 stron na blachę :/, notatki zrobić, iść na siłownię, upiec pierś z kuraka i to wszystko dziś wieczór ech... wszystko byłoby pięknie gdyby nie ta nauka :D i strzec się od słodyczy!
- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
14 października 2010, 17:46
ja tez mialam ciezki tydzien, masa rzeczy do zrobienia i bark czasu na wszystko. ale na szczescie juz weekend! bezslodyczowy oczywiscie