- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2010, 10:45
Hej Vitalijki,
mam pytanie odnośnie śniadania. Wiem, że generalnie powinno być ono najważniejszym posiłkiem dnia, pełnowartościowe itd. Ale ja nie przepadam za rannym jedzeniem i to, co mogłabym zjeść teraz wolałabym zjeść później, w ramach obiadu czy podwieczorku, bo kolacji staram się już nie jeść.
I nie chodzi mi o odp tego typu, że myślicie, że jak nie zjem rano śniadania, to potem zjem 3razy większe pozostałe posiłki... bo ja nie czuję głodu, tylko pytanie jest takie:
Czy poranna kawa z 2 kosteczkami gorzkiej czekolady na śniadanie mogą rozwiązań problem i być moim śniadaniem? Choćby przez pewien czas... Zawsze to przecież jakieś kalorie (np. gorzka Wawel 2 kosteczki - 50kcal), a i przyjemność z rana ii gorzka czekolada w takiej ilości jest ponoć zdrowa,
co myślicie?
21 września 2010, 22:42
21 września 2010, 23:22
Ciężko było się spodziewać że ktoś ten pomysł pochwali... Też nie mam najlepszego metabolizmy np. 2-3 kawałki pizzy to było dla mnie ok. 8h trawienia. Z tym, że mnie to zmobilizowało do wyrzucenia z diety wszystkiego z czym mój organizm sobie nie radzi, czyli fast foodów... Ty natomiast zamiast ulżyć swojemu organizmowi, jeszcze go obciążasz! Jedzenie to nie tylko energia (kcal), która nie wykorzystana odkłada się w postaci tłuszczu, ale też budulec Twojego organizmu (słyszałaś kiedyś: "Jesteś tym co jesz"?). Jak Twój organizm ma prawidłowo działać jeśli dajesz mu do dyspozycji kawę, czekoladę, trochę soku i lody z m&m'sami? Nawet Salomon z pustego nie naleje...
Nawet jeśli jedziesz na 500kcal tylko przez miesiąc Twój organizm może się posypać, szczególnie, że wybierasz kiepskie źródła tych kalorii.
Zastanów się czy bardziej zależy Ci na wyglądzie czy na zdrowiu.
21 września 2010, 23:25
Edytowany przez KotkaPsotka 21 września 2010, 23:31
21 września 2010, 23:43
21 września 2010, 23:46
Edytowany przez maniakaa 21 września 2010, 23:47
22 września 2010, 10:04
Jejku, ile razy mam powtarzać? Odchudzałam się kiedyś w podobny sposób, kapuścianka, norweska, potem 1000-1200kcal, i doszłam do 62kg i wszystko było ok, chudłam i nawet z przemianą materii nie aż tak tragicznie, jadłam warzywa, owoce, kasze, otręby itp, ale potem popuściłam ładnie, a że nie wiedziałam, że aż tak popłynę to przytyłam te ok. 20kg. To była taka PIERWSZA próba odchudzania, pierwszy raz udało mi się ładnie i zdrowo schudnąć, a teraz już wiem, że tak nie będzie, NIE WRÓCĘ DO ZŁYCH NAWYKÓW I TYLE, bo NA BŁĘDACH SIĘ UCZYMY!
I doskonale wiem, jak moje posiłki mają wyglądać jeśli chodzi o moje zdrowie itd.
Maniakaa - pisząc o moim jadłospisie wybrałaś oczywiście ten najgorszy, który raz się trafił! Na śniadanie, owszem, ta kawa i 2 kostki, potem warzywa/zupa, a potem jogurt/białko, więc TAKI TRAGICZNY MÓJ PRZYPADEK NIE JEST.
Kurde... to są DWA TYGODNIE, i wydaje mi się, że to lepsze rozwiązanie niż wpierniczanie tak, jak do tej pory.
22 września 2010, 12:24
Nad ranem, po przebudzeniu mamy niski poziom cukru we krwi, co uaktywnia ośrodek głodu w podwzgórzu. Objawia się to gorszą koncentracją, sennością i zmęczeniem. Mózg nie jest odżywiony, bo we krwi krąży zbyt mało glukozy.
Śniadanie daje energię na pierwszą połowę dnia. Wychodzą z domu ok. godz. 7, na czczo narażasz się na napad głodu ok. godziny 10-11.
W wypadku braku zjedzonego śniadania, dobowy rytm organizmu ulega zaburzeniu. Jeśli pierwszy posiłek rozpoczyna się później, to automatycznie ostatni również też będzie później. Poza tym, poziom cukru jest bardzo niski, co powoduje napady ,,wilczego apetytu”. Sięgasz wtedy po produkty zawierające węglowodany proste, które szybko podnoszą poziom cukru we krwi. Jedank pod ich wpływem następuje gwałtowny wyrzut insuliny, obniżający poziom glukozy, przez co szybko znowu poczujesz się głodna.
Późne, obfite posiłki mogą powodować, że rano nie masz apetytu, więc nie jesz śniadania.
Co w takim razie zjeść na śniadanie, aby nie chodzić głodnym?
Śniadanie powinno składać sie: z węglowodanów złożonych, pochodzących z produktów pełnoziarnistych (razowe pieczywo, płatki żbożowe, otręby,kasze); nabiału lub mleka oraz porcji owoców bądź warzyw, jako źródła błonnika, witamin i mnerałów.
Mogą to być 2 kromki chleba razowego z chudym twarogiem i pomidorem lub ok. 200 ml chudego mleka (2%) z płatkami owsianymi i połową banana.
Uwaga: Zamiast popularnych płatków kukurydzianych o wysokim indeksie glikemicznym, wybieraj płatki owsiane, żytnie bądź pszenne. Pamiętaj, ze musli zawiera rodzynki i orzechy, które są wysokokaloryczne.
dietetyk Agnieszka Kopacz
22 września 2010, 15:53
Edytowany przez gravin79 22 września 2010, 15:53
22 września 2010, 17:09
22 września 2010, 20:17
Rozumiemy, że to jest ten lepszy jadłospis ? ;) Poza gotowaną zieloną fasolką i wodą to nic tu nie ma. Śmieć śmiecia goni. Nie rozumiem jak możesz sobie to robić wiedząc, że możesz schudnąć zdrowo tyle ile chcesz (bo już raz Ci się udało).