Temat: Zupa z krwi Kaczki - Czernina

Kto je, kto lubi?:D u nas to jest przysmak :) na kwasno czy na słodko?:D
Ale podejrzewam że mało kto jada:D
Skład: Krew z kaczki mąka śmietana i jedzonko jak tralalala:D + makaronik :D
 a tak z ciekawosci to skad i jak ta krew kupujecie? idziecie na bazar do bab ze wsi i prosicie litr krwi w sloiku czy jak to wyglada?

Jak ktoś hoduje kaczuszki to niestety może sam pozyskać krew jak ma w ogóle serce żeby cos takiego zrobic. Ale na targach tez można kupić w słoiczku takim małym.

Ja tam parówek nie jem, paskudztwo okropne. Ogólnie staram się nie jeśc wędlin sklepowych bo to sama chemia. Ograniczam się do serów :)
A czerniny nie jem tylko ze względu na to że kaczka sie meczy i umiera powolną śmiercią.  Nigdy nie próbowałam i próbować nie będę ale nie mówię że jest niedobra. U mojego narzeczonego się tym zajadają a my nie jemy tego.
nie jadłam, wątpię żebym się kiedykolwiek przekonała. Od małego miałam wstręt do "nie-mięsa" - podroby, kaszanka, czernina na samą myśl mnie mdliło, flaki (flaki to mogą być z kota na ulicy....). O dziwo pasztet z kawałkami wątróbki zawsze opychałam (; 
Pasek wagi

bee nie dziekuje

fuj
Rzygłam ...
Pasek wagi
fuuuuj, jedyne co jem to kluski robione osobno do tej zupy. !!
Pasek wagi
jak byłam mała to podobno jadłam, teraz nigdy bym jej nie wzięła do ust
Fuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjj
jak byłam mała to nie przepadałam, ale teraz chętnie jem ;)
Pasek wagi
Nie jadłam... i raczej nie zjem :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.