Temat: Zupa z krwi Kaczki - Czernina

Kto je, kto lubi?:D u nas to jest przysmak :) na kwasno czy na słodko?:D
Ale podejrzewam że mało kto jada:D
Skład: Krew z kaczki mąka śmietana i jedzonko jak tralalala:D + makaronik :D

Dziwi mnie to obrzydzenie krwią,kaczka HIVa nie nosi.Czego oczy nie widzą..... a wszyscy wiedzą co jest w parówkach i tak mało kto z nich rezygnuje,proponuję hasło: lepsza czerninka jak berlinka!O! To samo hamburgery,pies z budą zmielony.Ale zupy się brzydzą i kaszanki :D

Nie miałam okazji spróbować. Z tego co wiem, czernina zawiera stosunkowo niewiele krwi, więc nie powinna byc tak odrażająca, jak mogłoby się wydawać...
ja jadłam, ale mama mówi że bardzo kiepska była, nie to co jej babcia gotowała..:)

ja jadam ozory, tatara, wątróbki, serca a dzisiaj flaczki mniam!

tak jak gitarra pisała, brzydzicie się takiego czystego mięsa a paróweczki z oczami, wymionami kopytami i tona syfu to mniam mniam

bleee i fujjj mnie wszystko pochodzenia zwierzecego co nie jest mlekiem, jajkiem czy czystym miesem brzydzi. na sama mysl o flaczkach slabo mi sie robi, smrod przy gotowaniu zoladkow czy innych podrobow powoduje u mnie odruch wymiotny a zupa z kaczej krwi to juz calkiem nie na moje nerwy.

a tak z ciekawosci to skad i jak ta krew kupujecie? idziecie na bazar do bab ze wsi i prosicie litr krwi w sloiku czy jak to wyglada?

moja mama tylko je i sama sobie gotuje:D
nie jadłam i gdybym wiedziała, z czego jest zrobiona nigdy bym jej nie przełknęła :P
gdyby była dobra, a ja byłabym nieświadoma to co innego... ale ogólnie jakoś mnie jej wizja obrzydza ;p
a fuj! nigdy w zyciu bym nie wzięła do ust!
ja tam lubie ;p
Pasek wagi
Chętnie bym zjadla ale nigdy nie próbowałam i pierwszy raz o czyms takim slysze;P
Nigdy w życiu nie wezmę do ust czerniny. Widziałam jak biedne kaczuszki się męczą przy spuszczaniu krwi. Jak to zobaczyłam byłam bliska przejścia na wegetarianizm.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.