Temat: niezdrowa pierś z kurczaka.

wyczytałam gdzies i się nad tym zastanawiam, ze piersi z kurczaka te kupione w sklepie nie są wcale takie wartosciowe za jakie uważają je  ludzie. widzę, ze niektórzy jedzą je masowo. Zawierają dużo sztucznych substancji, hormonów, którymi faszeruja te kury. przecież to się w nich gromadzi. co na ten temat myslicie??? wiadomo, ze nie kazdy ma dostęp do takiego eko jedzenia prosto z gosp rolnego, ale czy warto jesc to kupione mieso czesto??
chyba chaotyczny wpis ale wiecie o co chodzi???:)

vitaliowalady napisał(a):

no to od dawna wiadomo . Mnie dziwi że tu na vitalii to królują kurze cyce  a to taki syf, nie mówię że wieprzowe jest super mega zdrowe ale ja jednak bardziej ufam wieprzowinie. Naoglądałam sie za dużo programów o hodowli kur o karmieniu ,zabijaniu itd. jem sporadycznie  .
Z wieprzowym jest to samo zwłaszcza w 6-8 tygodniu życia gdy ich odporność wynosi 0 dostają takie dawki że oooo
Apropos cen zdrowego jedzenia to mnie zawsze dziwilo czemu np orzeszki ziemne bez soli sa drozsze niz te solone...? tylko dlatego , ze sa zdrowsze czy ciezej sie je wytwarza? chyba teog nie pojme.
Pasek wagi
pewnie jest kilka czynników : 
-sól konserwuje
- większe zapotrzebowanie. większa produkcja niższa cena 
itp

Aby wydajność jeszcze bardziej wzmocnić zaczęto manipulować genami, dietę kurczaków wzbogacać o hormony, wcześniej wspomniane antybiotyki, żywność genetycznie modyfikowaną oraz inne składniki chemiczne. Pamiętajmy, że kurczaki zjedzą wszystko.

Produkcja kurczaków odbywa się w ciasnych klatkach, przepełnionych amoniakiem (zachęcam do zwrócenia uwagi na kurze pałeczki które często są ucięte w miejscu przepalenia amoniakiem). Kurczakom ucina się wierzchołek dziobu aby nie raniły inne kurczaki.

Wyselekcjonowano i zmodyfikowano tak kurczaka aby jego masa była skierowana głównie na piersi i uda - bo na to głównie jest popyt. Ptaki tak się rozrastają, że ich kości nie są w stanie unieść ciężar. W ciągu 7tygodni ptak od narodzin osiąga wagę rynkową 3,5kg

chów kurczaków  trwa 3tygodnie od narodzin pisklaka.

źródło:

http://cellulitka.blogspot.com/2012/07/piers-z-kurczaka-z-dodatkiem-hormonow-i.html

Pasek wagi
nic tylko samemu hodowac sobie kurę przed domem...  swego czasu moja babcia tak hodowała kury żeby mieć ładne jajka.
Pasek wagi
Słyszałam o tym, ale co ja mam jeść skoro nie trawię innego mięsa?? 2x tydzień kurczak mi nie zaszkodzi, z tych świństw co jadłam masowo- chrupki, cola, groszki, to kurczak jest niczym:D

Olsica napisał(a):

nic tylko samemu hodowac sobie kurę przed domem...  swego czasu moja babcia tak hodowała kury żeby mieć ładne jajka.

Ciekawe czy podniesiesz rękę, żeby odrąbać jej łeb i potem wypatroszysz  :)

kleopatrra napisał(a):

Aby wydajność jeszcze bardziej wzmocnić zaczęto manipulować genami, dietę kurczaków wzbogacać o hormony, wcześniej wspomniane antybiotyki, żywność genetycznie modyfikowaną oraz inne składniki chemiczne. Pamiętajmy, że kurczaki zjedzą wszystko. Produkcja kurczaków odbywa się w ciasnych klatkach, przepełnionych amoniakiem (zachęcam do zwrócenia uwagi na kurze pałeczki które często są ucięte w miejscu przepalenia amoniakiem). Kurczakom ucina się wierzchołek dziobu aby nie raniły inne kurczaki. Wyselekcjonowano i zmodyfikowano tak kurczaka aby jego masa była skierowana głównie na piersi i uda - bo na to głównie jest popyt. Ptaki tak się rozrastają, że ich kości nie są w stanie unieść ciężar. W ciągu 7tygodni ptak od narodzin osiąga wagę rynkową 3,5kgchów kurczaków  trwa 3tygodnie od narodzin pisklaka.źródło:http://cellulitka.blogspot.com/2012/07/piers-z-kurczaka-z-dodatkiem-hormonow-i.html
już nie do końca teraz są fermy otwarte tz wielkie pomieszczenia gdzie sobie chodzą spacerują w zagęszczeniu ale mogą się przemieszczać nie siedzą w klatkach ... Wiem bo widziałam 
Niestety ale teraz we wszystkim jest jakaś chemia. Wszystko robi się masowo więc tuczy się zwierzęta byle czym byle tylko było więce. Ale przecież wszystko takie jest. Owoce warzywa wszystko jest pędzone. Większość naszego jedzenia to oszustwo marketingowe. Ale lepiej jesć coś niż nic
Pasek wagi
moja mam czasami hoduje bojlery (mięsne kurczaki ) i podobno w smaku różnią sie od tych sklepowych , tak twierdzi moja mama...
ja niestety nie zauważam równicy, no może w zapachy.. bo jak się kupuje w sklepie np piers z kurczak to trochę śmierdzi.
I wiadomo to co swoje to bedzie świeże i bez chemii

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.