Temat: jak często jecie mięso?

Jak często jecie mięso?
Pytam o szynki, wędliny, kiełbaski, pasztety, kotlety , o każdy rodzaj mięsa.
Ja rzadko jem, myślicie, że nieczęste jedzenie mięsa jest niezdrowe dla organizmu?
A częste?
Za to częściej jem ryby, mięso kojarzy mi się z czymś złym.

paranormalsun napisał(a):

Ana899 napisał(a):

funnygames napisał(a):

dareeela napisał(a):

Niejedzenie mięsa jest równie zdrowe jak jego jedzenie. 
No nie mogę się zgodzić, bo wegetarianie są często zdrowsi niż ludzie pochłaniający mięso bez umiaru (miażdżyce, rak jelita grubego, otyłość, nadciśnienie itd.). Zaraz mi napiszecie o anemii - ale ktoś bez skłonności do niej na diecie bezmięsnej, bogatej we wszystkie składniki będzie okazem zdrowia (jak ja :)), swoją drogą znam mięsożerców z anemią, a wegetarianina ani jednego :) niektórym po prostu lepiej się wchłania żelazo, a innym gorzej, niezależnie od diety ;)
Są często zdrowsi, ale to nie ma nic wspólnego z jedzeniem mięsa. Wegetarianie to często ludzie z dużą wiedza na temat odżywiania, dużo się ruszają, a mięsożercy to często ludzie, którzy ze sportów uprawiają skakanie po kanałach./quote]Co za bzdura, ma to duzy zwiazek zz niejedzeniem miesa! kiedy w koncu zaczniecie opierac sowje wypowiedzi na jakichkowliek faktach? Udowodniono, że wegetarianie rzadziej choruja na rózne choroby, maja mniejsza mase ciała itp. Jak moze wiesz  w badaniahc zawsze dwie grupy musza byc podobne (wiekiem, płcia, miejscem zamieszkania i innymi zmiennymi).  Poza tym ja znam wielu wegetarian i wcale wsyzscy nie sa tacy aktywni i wysportowani.. 
Przytocz, bo jak na razie dobrze zaprojektowanego nie widziałam.


paranormalsun napisał(a):

Ana899 napisał(a):

funnygames napisał(a):

dareeela napisał(a):

Niejedzenie mięsa jest równie zdrowe jak jego jedzenie. 
No nie mogę się zgodzić, bo wegetarianie są często zdrowsi niż ludzie pochłaniający mięso bez umiaru (miażdżyce, rak jelita grubego, otyłość, nadciśnienie itd.). Zaraz mi napiszecie o anemii - ale ktoś bez skłonności do niej na diecie bezmięsnej, bogatej we wszystkie składniki będzie okazem zdrowia (jak ja :)), swoją drogą znam mięsożerców z anemią, a wegetarianina ani jednego :) niektórym po prostu lepiej się wchłania żelazo, a innym gorzej, niezależnie od diety ;)
Są często zdrowsi, ale to nie ma nic wspólnego z jedzeniem mięsa. Wegetarianie to często ludzie z dużą wiedza na temat odżywiania, dużo się ruszają, a mięsożercy to często ludzie, którzy ze sportów uprawiają skakanie po kanałach./quote]Co za bzdura, ma to duzy zwiazek zz niejedzeniem miesa! kiedy w koncu zaczniecie opierac sowje wypowiedzi na jakichkowliek faktach? Udowodniono, że wegetarianie rzadziej choruja na rózne choroby, maja mniejsza mase ciała itp. Jak moze wiesz  w badaniahc zawsze dwie grupy musza byc podobne (wiekiem, płcia, miejscem zamieszkania i innymi zmiennymi).  Poza tym ja znam wielu wegetarian i wcale wsyzscy nie sa tacy aktywni i wysportowani


No ja na przykład jestem niewysportowaną wegetarianką. niby mam wiedzę na temat, tego co zdrowe, ale miłość do czekolady, frytek pizzy mnie niszczy - niestety. Chciałabym na jakieś 3 miesiące przejść na dietę RAW i jeść surowe warzywa i owoce, podobno super oczyszcza organizm, a jak ktoś ma dostęp do działkowych roślinek jak ja, to jeszcze lepiej. Moim zdaniem to weganie są w przeważającej mierze szczupli, wegetarianie niekoniecznie, ale nie znam żadnego otyłego akurat.

cod3d napisał(a):

ciekawe jest to ze wsrod ssakow ladowych, drapiezniki takie jak lew ,tygrys itd co jedza mieso zawsze to sa szczuple :) a roslinozercy jak np slon, hipopotam to juz nie bardzo (sa roslinozerne a najtlusciejsze chyba wsrod ssakow) :P niedzwiedz jest w prawdzie tlusty ale on poza miesem je tez wszystko inne


logiczne drapieżniki sporo biegaja za zwierzyną ,a roślinożerne mało co robią bo wystarczy przejsć kawałęk do drzewa i gotowe wiele się nei zmęczą:]
Na tym forum jest sporo osob, ktore przyznaja sie do wegetarianizmu i maja nadwage.

Problem wszystkozercow lub wegetarian z nadwaga zaczyna sie jak spozywaja duzo weglowodanow przetworzonych w polaczeniu z tluszczem. Nie ma wtedy mowy o zdrowiu. W badaniach porownujacych diete wegetarianska/veganska z dieta oparta na piramidzie zywienia zawsze wygra ta pierwsza. Piramida zywienia doprowadzila do epidemmi otylosci w krajach zachodnich i do wielu chorob cywilizacyjnych. Jest to jedna z gorszych diet. Nie spotkalem sie jeszcze z wynikami badan porownujacych diete wegetarianska ze zdrowa dieta oparta na miesie i tluszczu zwierzecym.
Ja jeśli chodzi o wędliny, to codziennie mi się zdarza, ale jeśli chodzi o takie do obiadu to raczej jakoś niespecjalnie często...nie planuję tego, po prostu jakoś mnie nie ciągnie.
Pasek wagi
codziennie
Pasek wagi
Ja bym jednak zamienil wedliny na samo mieso. Wedliny sa bardzo niezdrowe - soja, cukier, konserwanty i chemia prowadza do wielu chorob.
wędliny, pasztety, konserwy, parówki, wołowina, wieprzowina- nie jem w ogóle. Jem pierś z kurczaka- ok raz, dwa razy na tydzień. Ryby też -ok 2 razy w tygodniu.
czasem zjem wedline do kanapki a do obiadu od czasu do czasu kurczaka i tyle. konserwowe odpada, parówki to samo
Wędliny- dziennie, prócz piątku. Mięsa kilka razy w tygodniu. Najczęściej kurczaka i indyka, rzadziej polędwicę. W ogóle nie jem wieprzowiny. Do wywaru rosołu używam wołowiny. Parówki jem tylko drobiowe, ale jem je rzadko- czasami raz na tydzień, czasem wcale.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.