Temat: co jecie na kolacje :P??

j/w :)
Pasek wagi
U mnie zasada jest taka: węglowodany rano i w południe, wieczorem więcej białka, a węgli jak najmniej. Ostatnio zasmakowałam w twarogu polanym chudym jogurtem naturalnym, wymieszanym ze słodzikiem i cynamonem. Czasem, kiedy okazuje się , że jest zbyt późno, czyli po 18stej- odpuszczam kolację.
Twinsy mają obfite kolacje, bo są na przytyciu;P
Ja zazwyczaj jem kromkę chleba lub własną bułeczkę otrębową i 2 wafle slim z: serkiem wiejskim, serem topionym light, pasztetem sojowym i warzywkami. Czasem jem mniej kanapek, ale dodaję jajko z majonezem light, albo makrelę w sosie pomidorowym.
jesli wieczorem (w sensie po 18ej) chce sie jesc, to bardzo sycaca opcja sa 2 szklanki mleka.
Zwykle kolacji nie jem, ale jak jestem bardzo głodna a nie jest jeszcze zbyt późno to miseczka płatków z suszonymi owocami, zielona herbata, jakiś jogurt albo pomidorek:)
a co to za podejście, że po 18 nie można jeść, czy co ?

moja kolacja to zazwyczaj: jogurt naturalny z cynamonem i słodzikiem
                                         ew. jogurt Diat , ser biały chudy ;)
ja jem 3 h przed snem czasem nawet trochę mniej bo po 3 h jestem już maksymalnie głodna i nie mogę zasnąć. i zazwyczaj na kolację jem jabłko, czasami ogórki kiszone. coś lekkiego, ale nie zwracam uwagi czy to białko czy węglowodan
surówki, chlebek chrupki z warzywkami albo owocami, płatki, kaszę manna.
jakaś mała kanapeczka, budyń (zwykle wieczorem mam ochotę na coś słodkiego), jogurt z otrębami, kilka marchewek
wczoraj o 21 [!] kolacje jadłam w formie 125 g wedzonego pstraga, cukini z teflonu na oleju z orzechów włoskich + pomidor :)

-jablko

-gorący kubek knorr

-1 jajko ugotowane

Oczywiście zawsze wybieram jedną opcję nie wszystko na raz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.