14 września 2012, 22:06
Hej!
Zawsze lubiłam marchewkę, a teraz wpadłam na pomysł że to może być świetna (i pyszna) alternatywa dla niezdrowych "wspomagaczy nauki", czyli wszystkich przekąsek które "pomagają"(utrudniają) mi się uczyć. Wszystko byłoby świetnie gdyby nie to, że od czasu kiedy zaczęłam sobie chrupać marchewki (2-5 dziennie) mam problemy z układem pokarmowym, takie jakby bardzo łagodne biegunki i ucisk w podbrzuszu.
I teraz moje pytanie czy mogła to spowodować marchewka czy po prostu zbiegło się to z czymś innym w czasie ?
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto:
- Liczba postów: 2243
14 września 2012, 22:19
A ja sie z bombą nie zgodze.Kazdy organizm reaguje inaczej,ja po marchewkach i soku z marchewki mam to samo.
14 września 2012, 22:24
.Maff. masz rację każdy organizm jest inny dlatego nie napisałam, że jestem przekonana o tym
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
14 września 2012, 22:24
Znalazłam artykuł o różnych właściwościach marchwi i był tam taki fragment: "
Szczególnie korzystnie marchew działa na przewód pokarmowy, poprawia pracę jelit i znosi zaparcia." (odnośnie surowej) 14 września 2012, 22:32
Dlaczego pektyny trzeba dostarczać organizmowi?
- Wypełniają żołądek i dają uczucie sytości. Polecane szczególnie osobom otyłym i walczącym z nadmiernymi kilogramami.
- Wyłapują cząsteczki cholesterolu i tym samym redukują jego stężenie,
co ma duże znaczenie w leczeniu i profilaktyce chorób układu sercowo –
naczyniowego (np. nadciśnienia, miażdżycy, choroby wieńcowej).
Spożywając codziennie 15 g pektyn, możesz obniżyć zawartość cholesteryny
o 30 proc!
- Regulują gospodarkę kwasów żółciowych – usuwają ich nadmiar
(zapobiegając m.in. wrzodom żołądka). Poprawiają trawienie tłuszczów.
Chronią przed powstaniem kamieni żółciowych.
- Przydają się w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwaniu z niego
metali ciężkich (kobaltu i ołowiu), których wysokie stężenie występuje w
dużych miastach, ośrodkach przemysłowych, niektórych zakładach pracy
(np. drukarniach) i… papierosach. To dzięki zdolności wiązania i wymiany
jonów.
- Poprawiają pracę jelit. Usuwają zalegające w nich resztki i przez to pomagają zwalczyć zaparcia. Tworzą w przewodzie pokarmowym warstwę ochronną (korzystną mikroflorę bakteryjną).
- Pochłaniają wodę. Skuteczne przy leczeniu biegunki.
- Usuwając szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny, wspomagają
produkcję i funkcjonowanie białych krwinek (przeciwciał)
odpowiedzialnych za odporność. Czyli gwarantują dobrą ochrona przed
wirusami i innymi agresorami.
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
14 września 2012, 22:33
co do marchewki nie można jej za dużo jej jeść w ciąży [chodzi mi o takie duże ilości]
nie pamiętam nazwy choroby
14 września 2012, 22:40
ja swego czasu jadłam dużo marchewki i nic mi nie było. ale każdy organizm inny, radzę po prostu wypróbować i wyeliminować marchewkę teraz, a reszte menu zostawić taką samą i zobaczyć:")
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
14 września 2012, 22:51
zbyt duża ilość marchewki czy soku z marchewki prowadzi do tego że wątroba nie nadąża przetwarzać betakarotenu i odcień skóry robi się zbliżony do pomarańczowego... ponoć długie utrzymywanie takiego stanu [1-2lata to zależy od organizmu] niszczy wątrobę
to więc marchew można przedawkować
14 września 2012, 22:53
dokładnie nie ma jakichś sztywnych zasad i na Ciebie akurat marchew może kiepsko działać. wszyscy np. tak zachwalają te owsianki a ja po nich żyć nie mogę tak mnie brzuch boli mimo, że przygotowywałam jak trzeba.. także na razie ogranicz/odstaw i zobacz co będzie
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: York
- Liczba postów: 1694
14 września 2012, 23:13
MonaLisa22 napisał(a):
zbyt duża ilość marchewki czy soku z marchewki prowadzi do tego że wątroba nie nadąża przetwarzać betakarotenu i odcień skóry robi się zbliżony do pomarańczowego... ponoć długie utrzymywanie takiego stanu [1-2lata to zależy od organizmu] niszczy wątrobę to więc marchew można przedawkować
dokłanie! mama zawsze przestrzegała mnnie przed piciem za dużo Kubusiów (a mama wie lepiej)!
a co do biegunki - jak byłam niemowlakiem i miałam okropne biegunki to lekarze zalecali marchewkę na ich powstrzymanie, więc jak Ty masz biegunki, to może raczej od czegoś innego?